Zakładamy, że relokacja była decyzją błędną, że nie można dzielić tych imigrantów i uchodźców, bo większość z nich to imigranci, szukający lepszego życia. Mają świadomość, że na kontynencie europejskim jest kilka krajów znacznie bogatszych od Polski, gdzie mogą znaleźć albo lepszą pracę, albo opiekę społeczną
— powiedział w „Salonie politycznym Trójki” minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.
Zdaniem ministra powoduje to, że ci ludzie nie chcą przybywać do Polski.
Stąd też cała koncepcja relokacji, podziału na siłę, podziału na kwoty, jest koncepcją błędną
— stwierdził Waszczykowski.
Przyznał, że ukaranie Polski i Węgier za nieprzyjęcie uchodźców nie jest możliwe, ponieważ w mechanizmach decyzyjnych i prawnych Unii Europejskiej nie ma takich możliwości, aby karać za tego typu politykę.
Doniesienia prasowe to publicystka. Od czasu do czasu pojawia się taki tytuł, albo któryś z polityków wypowiada swoje zdanie, ale nie ma takich mechanizmów, żeby karać państwa
— podkreślił szef MSZ.
Zapytany o swoje rozmowy w Strasburgu z politykami europejskimi przyznał, że dotyczyły one przede wszystkim Brexitu.
Tłumaczyłem, że Brexit musimy rozumieć szerzej, nie tylko jako rozwód z Wielką Brytanią (…), ale także jako reformę Unii Europejskiej, ponieważ pozbycie się takiego kraju oznacza pewien błąd w funkcjonowaniu UE. Rozmawiałem tez o tym, że nie możemy być zakładnikami Brexitu. Tyle się dzieje w UE i wokół, że nie możemy pozwolić sobie na to, żeby przez lata koncentrować się na rozejściu się z Wielką Brytanią
— mówił.
Zapytany o to, czy oczekiwania państw UE co do Brexitu są tożsame odpowiedział, że jednym zależy bardziej na tym, żeby utrzymać się na rynku brytyjskim, a innym na tym, żeby utrzymać status obywateli, którzy żyją na Wyspach.
Zależy nam także na rozliczeniach finansowych. To poważny plątnik składki do budżetu europejskiego. Wielka Brytania chciałaby wybrać pewne sektory współpracy w UE, a w innych nie uczestniczyć. Mamy nadzieję, że zespół negocjacyjny uwzględni oczekiwania wszystkich państw członkowskich.
— przyznał szef MSZ.
Rozmowa dotyczyła również kwestii katastrofy smoleńskiej. Waszczykowski zapytany o to, co rząd robił w tej kwestii do tej pory odpowiedział, że wielokrotnie upominamy się o to, żeby Rosja wsparła polskie śledztwo.
Zrobiliśmy w MSZ kwerendę w dokumentach. Wiele z nich zostało przekazanych prokuraturze. Co kilka, kilkanaście dni apelujemy do Rosjan o zwrot wraku. Często spotykamy się z obcesowymi odpowiedziami. Te działania wynikają zarówno z poczucia obowiązku, jak i sensu
— podkreślił minister.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zakładamy, że relokacja była decyzją błędną, że nie można dzielić tych imigrantów i uchodźców, bo większość z nich to imigranci, szukający lepszego życia. Mają świadomość, że na kontynencie europejskim jest kilka krajów znacznie bogatszych od Polski, gdzie mogą znaleźć albo lepszą pracę, albo opiekę społeczną
— powiedział w „Salonie politycznym Trójki” minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.
Zdaniem ministra powoduje to, że ci ludzie nie chcą przybywać do Polski.
Stąd też cała koncepcja relokacji, podziału na siłę, podziału na kwoty, jest koncepcją błędną
— stwierdził Waszczykowski.
Przyznał, że ukaranie Polski i Węgier za nieprzyjęcie uchodźców nie jest możliwe, ponieważ w mechanizmach decyzyjnych i prawnych Unii Europejskiej nie ma takich możliwości, aby karać za tego typu politykę.
Doniesienia prasowe to publicystka. Od czasu do czasu pojawia się taki tytuł, albo któryś z polityków wypowiada swoje zdanie, ale nie ma takich mechanizmów, żeby karać państwa
— podkreślił szef MSZ.
Zapytany o swoje rozmowy w Strasburgu z politykami europejskimi przyznał, że dotyczyły one przede wszystkim Brexitu.
Tłumaczyłem, że Brexit musimy rozumieć szerzej, nie tylko jako rozwód z Wielką Brytanią (…), ale także jako reformę Unii Europejskiej, ponieważ pozbycie się takiego kraju oznacza pewien błąd w funkcjonowaniu UE. Rozmawiałem tez o tym, że nie możemy być zakładnikami Brexitu. Tyle się dzieje w UE i wokół, że nie możemy pozwolić sobie na to, żeby przez lata koncentrować się na rozejściu się z Wielką Brytanią
— mówił.
Zapytany o to, czy oczekiwania państw UE co do Brexitu są tożsame odpowiedział, że jednym zależy bardziej na tym, żeby utrzymać się na rynku brytyjskim, a innym na tym, żeby utrzymać status obywateli, którzy żyją na Wyspach.
Zależy nam także na rozliczeniach finansowych. To poważny plątnik składki do budżetu europejskiego. Wielka Brytania chciałaby wybrać pewne sektory współpracy w UE, a w innych nie uczestniczyć. Mamy nadzieję, że zespół negocjacyjny uwzględni oczekiwania wszystkich państw członkowskich.
— przyznał szef MSZ.
Rozmowa dotyczyła również kwestii katastrofy smoleńskiej. Waszczykowski zapytany o to, co rząd robił w tej kwestii do tej pory odpowiedział, że wielokrotnie upominamy się o to, żeby Rosja wsparła polskie śledztwo.
Zrobiliśmy w MSZ kwerendę w dokumentach. Wiele z nich zostało przekazanych prokuraturze. Co kilka, kilkanaście dni apelujemy do Rosjan o zwrot wraku. Często spotykamy się z obcesowymi odpowiedziami. Te działania wynikają zarówno z poczucia obowiązku, jak i sensu
— podkreślił minister.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/334579-szef-msz-wyjasnienie-katastrofy-smolenskiej-jest-naszym-obowiazkiem-zagraniczna-kancelaria-pomoze-polsce-zaskarzyc-rosje?strona=1