Nie sposób powiedzieć, że dzisiejszy system funkcjonuje dobrze
— mówił w środę wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha, pytany o projekt ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, którego pierwsze czytanie odbędzie się w środę na posiedzeniu Sejmu.
Sejm w środę zajmie się rządowym projektem reformy Krajowej Rady Sądownictwa, który przewiduje m.in. powstanie w KRS dwóch izb oraz wygaszenie, po 30 dniach od wejścia noweli w życie, kadencji jej 15 członków-sędziów; ich następców wybrałby Sejm. Wygaszeniu ulec miałaby także kadencja rzecznika dyscyplinarnego sądów.
Mucha pytany w radiowej Trójce o to, czy Kancelaria Prezydenta nie dostrzega problemów związanych z niezależnością sądownictwa w proponowanej ustawie o KRS stwierdził, że projekt jest dopiero na wstępnym etapie. Jak dodał, Kancelaria Prezydenta interesuje się projektem, jednak nie jest to jeszcze etap decyzji prezydenta w tej sprawie. Dopytywany o krytykę projektu ustawy o KRS Mucha ocenił, że krytyka projektów rządowych w niektórych sferach jest „zbyt daleko idąca”.
Prezydencki minister odpowiadając na zarzuty dotyczące upolitycznienia jednej z izb Rady, która ma być wybierana przez posłów ocenił, że wiele osób dostrzega dysfunkcjonalność obecnego zjawiska, że tylko i wyłącznie środowisko sędziowskie decyduje o obsadzie KRS.
Nie sposób powiedzieć, że dzisiejszy system funkcjonuje dobrze, że on jest właściwy. Jeżeli zwrócimy także uwagę na to, że na członków obecnych KRS tylko jeden jest z poziomu sądów rejonowych, a na ogółem 10 tys. sędziów sądów powszechnych 7 tys. to są sędziowie sądów rejonowych, to widzimy, że pewne rzeczy powinny ulegać zmianie
— mówił.
Czy oddanie wyłącznie środowisku sędziowskiemu decydowania o składzie KRS jest właściwe? Ja powiem szczerze, mam poważną wątpliwość, kto ma najlepszy tytuł, jeśli chodzi o kwestie związane z odwzorowaniem woli wyborców? Najmocniejszy taki tytuł pochodzący z wyborów powszechnych ma oczywiście parlament
— dodał Mucha.
Pytany o to, czy dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie większości kwalifikowanej przy wyborze sędziów przez parlament odpowiedział, że o szczegółach projektu można rozmawiać później.
Ja też bym nie lekceważył zwykłej większości głosów, bo to znaczy jednak, że jest ta większość, jeżeli chodzi o kwestie decyzji parlamentu i my tak przyjmujemy ustawy, poważne akty prawne, podstawowe w naszym systemie prawnym
— podkreślił Mucha.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie sposób powiedzieć, że dzisiejszy system funkcjonuje dobrze
— mówił w środę wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha, pytany o projekt ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, którego pierwsze czytanie odbędzie się w środę na posiedzeniu Sejmu.
Sejm w środę zajmie się rządowym projektem reformy Krajowej Rady Sądownictwa, który przewiduje m.in. powstanie w KRS dwóch izb oraz wygaszenie, po 30 dniach od wejścia noweli w życie, kadencji jej 15 członków-sędziów; ich następców wybrałby Sejm. Wygaszeniu ulec miałaby także kadencja rzecznika dyscyplinarnego sądów.
Mucha pytany w radiowej Trójce o to, czy Kancelaria Prezydenta nie dostrzega problemów związanych z niezależnością sądownictwa w proponowanej ustawie o KRS stwierdził, że projekt jest dopiero na wstępnym etapie. Jak dodał, Kancelaria Prezydenta interesuje się projektem, jednak nie jest to jeszcze etap decyzji prezydenta w tej sprawie. Dopytywany o krytykę projektu ustawy o KRS Mucha ocenił, że krytyka projektów rządowych w niektórych sferach jest „zbyt daleko idąca”.
Prezydencki minister odpowiadając na zarzuty dotyczące upolitycznienia jednej z izb Rady, która ma być wybierana przez posłów ocenił, że wiele osób dostrzega dysfunkcjonalność obecnego zjawiska, że tylko i wyłącznie środowisko sędziowskie decyduje o obsadzie KRS.
Nie sposób powiedzieć, że dzisiejszy system funkcjonuje dobrze, że on jest właściwy. Jeżeli zwrócimy także uwagę na to, że na członków obecnych KRS tylko jeden jest z poziomu sądów rejonowych, a na ogółem 10 tys. sędziów sądów powszechnych 7 tys. to są sędziowie sądów rejonowych, to widzimy, że pewne rzeczy powinny ulegać zmianie
— mówił.
Czy oddanie wyłącznie środowisku sędziowskiemu decydowania o składzie KRS jest właściwe? Ja powiem szczerze, mam poważną wątpliwość, kto ma najlepszy tytuł, jeśli chodzi o kwestie związane z odwzorowaniem woli wyborców? Najmocniejszy taki tytuł pochodzący z wyborów powszechnych ma oczywiście parlament
— dodał Mucha.
Pytany o to, czy dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie większości kwalifikowanej przy wyborze sędziów przez parlament odpowiedział, że o szczegółach projektu można rozmawiać później.
Ja też bym nie lekceważył zwykłej większości głosów, bo to znaczy jednak, że jest ta większość, jeżeli chodzi o kwestie decyzji parlamentu i my tak przyjmujemy ustawy, poważne akty prawne, podstawowe w naszym systemie prawnym
— podkreślił Mucha.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/334415-mucha-o-krajowej-radzie-sadownictwa-nie-sposob-powiedziec-ze-dzisiejszy-system-funkcjonuje-dobrze
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.