Macierewicz o puczu medialnym ws. 10/04: Ludzie, którzy dokonują tego działania, doskonale wiedzą, czego tak bardzo się boją. Nie powstrzymają nas!

Gdyby nie sprowadzono tego samolotu tak nisko, (…) trudniej byłoby stworzyć to zamieszanie, z jakim mamy do czynienia

— zauważył szef MON.

Najbardziej mnie zdziwiło to, jak prawda leżała cały czas na wierzchu

— przyznał minister.

Macierewicz odniósł się też do puczu medialnego, jaki jest dokonywany przez określone środowiska ws. katastrofy smoleńskiej.

.> Myślę, że ludzie, którzy dokonują tego działania, doskonale wiedzą, czego tak bardzo się boją angażując tak wielkie środki. Sądzę, ze powstrzymają nas od dążenie do prawdy. Nie powstrzymają!

— zaznaczył.

Szef MON zwrócił również uwagę na działalność służb w 2010 roku.

Wywiad był istotnym czynnikiem promującym, a może nawet więcej niż promującym, zabiegi firmy Polit Elektronik i tego wszystkiego, co z nią związane

— powiedział.

Pan prezydent Putin bardzo daleko zaangażował się w tę sprawę podczas konferencji. Uznał za stosowne sformułować całkowicie nieprawdziwe tezy obciążające pana prezydenta Kaczyńskiego. Czy było to działania wskazujące na brak samokontroli czy też kwestia celowego działania, tylko na czym ta celowość miałaby polegać, jeśli publicznie mówi się nieprawdę, by obciążyć wybitnego przywódcę przedstawiając zarzut, który nie ma żadnego pokrycia w faktografii. (…) Nawet zwolennicy pancernej brzozy musieli odciąć się od słów Putina. Powiem szczerze, że nie wiem, jaki mechanizm sprawił, że p. Putin uznał za stosowne wypowiedzieć się w tej sprawie

— mówił Antoni Macierewicz.

gah