„GW” tonie, szuka na siebie jakiegoś patentu. Można dojść do wniosku, że głównym konstruktorem Amber Gold jestem ja. Ja dalej podtrzymuję swoją opinię, że w złoto warto inwestować

— powiedział na antenie Telewizji Republika Janusz Szewczak, poseł PiS, który odniósł się do artykułu Wojciecha Czuchnowskiego na swój temat.

Gdyby Amber Gold rzeczywiście inwestował w złoto, to byłby liczącą się firmą na rynku, ale oni okradali ludzi i zmarnowali ideę inwestowania w kruszce szlachetne

— podkreślił parlamentarzysta.

Szewczak odniósł się też do prac komisji śledczej ds. Amber Gold po przewodnictwem Małgorzaty Wassermann.

Nikt nie nie wiedział, nikt nic nie pamiętał… (…) Myślę, że komisja Amber Gold pod kierunkiem Małgorzaty Wassermann jest absolutnie profesjonalna do bólu, precyzyjna i odsłoni na pewno sensacyjne sprawy, to dopiero przed nami. To przesłuchania, które będą otwierać Polakom oczy na teoretyczne państwo PO-PSL

— powiedział.

Poseł PiS zwrócił uwagę na status małżeństwa Katarzyny i Marcina P. w całym procederze.

To niemożliwe, żeby dwoje tych młodych ludzi mogło te firmę wykreować, znaleźć pieniądze, dojścia, znaleźć sposób na niepublikowanie sprawozdań finansowych. To była wielka operacja, na wielką skalę, ktoś na tym zarobił 800 mln zł. Pytanie, gdzie są te pieniądze?

— zapytał.

Podobna komisja powinna powstać ws. wyłudzeń podatku VAT

— podkreślił.

Szewczak przypomniał również m.in. o aferze hazardowej i infoaferze.

Takich afer było znacznie więcej, Polska pod rządami PO-PSL przypominała państwo rozbójnicze

— zaznaczył gość Telewizji Republika.

W rozmowie pojawił się również wątek… Sławomira Nowaka.

Mam nadzieję, że obywatel Ukrainy wróci do nas na przesłuchanie przed komisją

— powiedział Janusz Szewczak.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>