Inny oglądający, mieszkaniec okolicy, wyraził przekonanie, że większość jednostek powinna zostać przeniesiona na wschodnie rubieże.
Dopiero przyszliśmy, ale te maszyny są spoko; wydaje się, że jeżeli coś takiego miałoby nas bronić, to jesteśmy bezpieczni
— mówili kilkunastoletni chłopcy przyglądający się pojazdom.
Podobne imprezy jak w Warszawie odbyły się wcześniej w Piotrkowie Trybunalskim i Wrocławiu.
W skład wielonarodowej batalionowej grupy bojowej NATO, która będzie stacjonować w Polsce, oprócz Amerykanów, Brytyjczyków i Rumunów, wejdą także żołnierze z Chorwacji. Polska tymczasem wyśle kompanię czołgów do kanadyjskiego batalionu na Łotwie oraz kompanię zmotoryzowaną do Rumunii, gdzie Sojusz Północnoatlantycki również wzmacnia swoją obecność.
Batalionowe grupy bojowe to wzmocnione, samodzielne bataliony, które w zależności od państwa liczą od kilkuset do ponad tysiąca żołnierzy. Każdy oddział, który trafia na wschodnią flankę w ramach ciągłej rotacyjnej obecności jest wielonarodowy, tzw. państwo ramowe wystawia większość sił i dowodzi całą grupą. W batalionie stacjonującym w Polsce taką rolę będą pełnić USA - ok. 800 żołnierzy z ok. 70 kołowymi wozami opancerzonymi Stryker z amerykańskiego batalionu kawalerii pancernej, stacjonującego na co dzień w bawarskim Vilseck. Dla grupy stacjonującej w Estonii państwem ramowym będzie Wielka Brytania, na Litwie - Niemcy, a na Łotwie - Kanada. Bataliony mają zostać rozmieszczone i gotowe do działania do końca czerwca. Pierwsze oddziały - na Litwę - przybyły pod koniec stycznia.
Jak poinformowała w środę ambasada Francji, wzmocniona kompania połączonych sił wojsk lądowych z przewagą piechoty, złożona z ok. 200 żołnierzy wraz z setką żołnierzy z narodowej jednostki wsparcia, jest rozmieszczana na poligonie w Tapa w północnej Estonii) w ramach wzmocnionej wysuniętej obecności (ang. eFP), którą potwierdził warszawski szczyt NATO.
Grupa przygotowawcza, rozlokowana w pobliżu Tallina 20 marca, liczy ok. 50 francuskich żołnierzy, którzy mieli za zadanie przygotowanie warunków do przybycia pozostałej części kontyngentu - ok. 270 osób - z czołgami Leclerc oraz bojowymi opancerzonymi wozami piechoty.
W styczniu do Polski przyjechało 3,5 tys. żołnierzy amerykańskiej pancernej brygadowej grupy bojowej (ang. ABCT), rozmieszczanej w ramach innej misji - amerykańskiej operacji Atlantic Resolve. Pododdziały amerykańskie brygady zostały rozmieszczone w garnizonach na zachodzie Polski, następnie duża ich część wyjechała szkolić się w innych państwach NATO w regionie.
Jakub Borowski (PAP)/ems
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Inny oglądający, mieszkaniec okolicy, wyraził przekonanie, że większość jednostek powinna zostać przeniesiona na wschodnie rubieże.
Dopiero przyszliśmy, ale te maszyny są spoko; wydaje się, że jeżeli coś takiego miałoby nas bronić, to jesteśmy bezpieczni
— mówili kilkunastoletni chłopcy przyglądający się pojazdom.
Podobne imprezy jak w Warszawie odbyły się wcześniej w Piotrkowie Trybunalskim i Wrocławiu.
W skład wielonarodowej batalionowej grupy bojowej NATO, która będzie stacjonować w Polsce, oprócz Amerykanów, Brytyjczyków i Rumunów, wejdą także żołnierze z Chorwacji. Polska tymczasem wyśle kompanię czołgów do kanadyjskiego batalionu na Łotwie oraz kompanię zmotoryzowaną do Rumunii, gdzie Sojusz Północnoatlantycki również wzmacnia swoją obecność.
Batalionowe grupy bojowe to wzmocnione, samodzielne bataliony, które w zależności od państwa liczą od kilkuset do ponad tysiąca żołnierzy. Każdy oddział, który trafia na wschodnią flankę w ramach ciągłej rotacyjnej obecności jest wielonarodowy, tzw. państwo ramowe wystawia większość sił i dowodzi całą grupą. W batalionie stacjonującym w Polsce taką rolę będą pełnić USA - ok. 800 żołnierzy z ok. 70 kołowymi wozami opancerzonymi Stryker z amerykańskiego batalionu kawalerii pancernej, stacjonującego na co dzień w bawarskim Vilseck. Dla grupy stacjonującej w Estonii państwem ramowym będzie Wielka Brytania, na Litwie - Niemcy, a na Łotwie - Kanada. Bataliony mają zostać rozmieszczone i gotowe do działania do końca czerwca. Pierwsze oddziały - na Litwę - przybyły pod koniec stycznia.
Jak poinformowała w środę ambasada Francji, wzmocniona kompania połączonych sił wojsk lądowych z przewagą piechoty, złożona z ok. 200 żołnierzy wraz z setką żołnierzy z narodowej jednostki wsparcia, jest rozmieszczana na poligonie w Tapa w północnej Estonii) w ramach wzmocnionej wysuniętej obecności (ang. eFP), którą potwierdził warszawski szczyt NATO.
Grupa przygotowawcza, rozlokowana w pobliżu Tallina 20 marca, liczy ok. 50 francuskich żołnierzy, którzy mieli za zadanie przygotowanie warunków do przybycia pozostałej części kontyngentu - ok. 270 osób - z czołgami Leclerc oraz bojowymi opancerzonymi wozami piechoty.
W styczniu do Polski przyjechało 3,5 tys. żołnierzy amerykańskiej pancernej brygadowej grupy bojowej (ang. ABCT), rozmieszczanej w ramach innej misji - amerykańskiej operacji Atlantic Resolve. Pododdziały amerykańskie brygady zostały rozmieszczone w garnizonach na zachodzie Polski, następnie duża ich część wyjechała szkolić się w innych państwach NATO w regionie.
Jakub Borowski (PAP)/ems
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/333518-piknik-nato-w-wesolej-po-drodze-do-orzysza-beda-jeszcze-postoje-ale-to-ostatnia-wieksza-impreza-galeria?strona=2