Neumann o szefie MSZ: Miałby być wyrzucony za słowa uderzające w Donalda Tuska? W PiS-ie to raczej zaszczyt, kwiaty się dostaje!

Nie wydaje mi się aby Jarosław Kaczyński podziękował Witoldowi Waszczykowskiemu. Byłoby dziwne, wbrew temu, co PiS robi. Przecież minister Waszczykowski dał tyle powodów do jego dymisji i jakoś zostaje, a miałby być wyrzucony za słowa uderzające w Donalda Tuska? W PiS-ie to raczej zaszczyt, kwiaty się dostaje

-– mówił szef klubu PO, Sławomir Neumann na antenie TVN24. Pytany o ewentualnego następcę ministra dodał:

Aż się boję wskazywać. Nam się wydawało, że po minister Fotydze nie może być gorzej, że te lata, kiedy minister Fotyga prowadziła sprawy zagraniczne w rządzie PiS-u wydawały się czymś nieprawdopodobnie złym i nie może być gorzej. Okazuje się, że jest minister Waszczykowski, który dzielnie to dzieło Fotygi rozwija i ośmiesza nas jeszcze bardziej na arenie międzynarodowej niż to robiła minister Fotyga

Komentując wymianę listów pomiędzy Kancelarią Prezydenta a Ministerstwem Obrony Narodowej - Neumann powiedział:

Spokojnie patrzę na aktywność prezydenta. Widzę, że sezon narciarski się zakończył, narty odstawione. Dlatego się okazało, że prezydent jest aktywny, także w polityce. Na razie w pisaniu listów. Mam wrażenie, że minister Macierewicz odpowie tak, jak na ten pierwszy. Trochę ośmieszy prezydenta i pokaże mu w piątek i pokaże, że nie powinien się wtrącać do armii

• stwierdził. W opinii polityka PO, Macierewicz jest nietykalny i nikt nie może nic na nim wymusić, na co dowodem jest fakt, że Bartłomiej Misiewicz nadal pracuje w MONie

Równiecześnie interwencję prezydenta szef klubu PO uznał za niewystarczającą.

Nawet w tym liście Andrzej Duda poruszał sprawy drugorzedne. Nie mówi o czystkach w armii o sprzęcie dla wojska ale o attaschacie. To Ważne ale nie najważniejsze. To pokazuje bezsilność prezydenta

— skonkludował.

Mówiąc o relacjach z Nowoczesną Neumann powiedział natomiast:

Jestem przekonany,że N. poprze wniosek PO o konstruktywne wotum nieufności.

Jak mówił trwają spotkania z przedstawicielami klubu Ryszarda Petru.

Trzeba jeszcze klilku spotkań, by język Nowoczesnej zmienił się na bardziej nowoczesny nie pisowski. Umówiliśmy się na kolejne rozmowy na temat wspólnych list w wyborach samorządowych

— zapewniał. Nie chciał jednak zdradzić, kto będzie kandydatem PO w Warszawie.

Obiecalismy,że w lipcu przedstawimy listy kandydatów na prezydentów miast. nic nie jest pzesądzone

— powiedział.

Zapewnił, że w PO nie ma wojny, choć każdy z członów PO ma prawo mieć swojego faworyta.

Komentując wynik referendum w Legionowie stwierdził:

Myslę, że taki policzek od mieszkańców Legionowa powinien ich otrzeźwić Jecek Sasin dostał pcałunek śmierci w postaci ustawy metropolitalnej.Jako kandydat na pezydenta stolicy - został spalony.

— ocenił.

ansa/TVN24