To jest zaskakująca wypowiedź również dla mnie - nie znam tych ekspertyz
— na słowa szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego o tym, że dysponuje ekspertyzami, iż wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej można podważyć na gruncie prawa europejskiego.
CZYTAJ TEŻ:
A nawet gdyby były, to dobrą zasadą komunikacji jest mówienie o decyzjach, a nie budzenie jakichś spekulacji.
—dodał.
Pani premier powinna się zapoznać z takimi dokumentami i ewentualnie ogłaszać decyzje. Myślę, że takie spekulacje są dzisiaj zupełnie niepotrzebne
— powiedział wicemarszałek Senatu. Mówiąc o ostatecznym kształcie Deklaracji Rzymskiej Adam Bielan stwierdził:
Udało nam się bardzo dużo zmienić niekorzystnych zapisów, takich, które wspierały to, co się wydarzyło w Wersalu, gdzie doszło do spotkania przywódców Francji i Niemiec, Włoch i Hiszpanii i oficjalnie poinformowano, że te kraje przystąpią do budowy Europy różnych prędkości. To jest pomysł zły dla całej Unii Europejskiej, bo kwestionuje jej jedność. Realizowany w pełni, na końcu, oznaczałby nawet jej rozpad. A ponieważ nie było reakcji ze strony Brukseli, ani pana Junckera ani Donalda Tuska - Polska musiała wziąć na siebie zbudowanie koalicji przeciw temu rozwiązaniu i to się udało przy pomocy państw Grupy Wyszehradzkiej
Przyznał jednak, że deklaracja nie jest „jakimś przełomowym dokumentem”. Zdaniem polityka PiS, najważniejsze decyzje co do przyszłego kształtu Europy będą zapadać dopiero po zakończeniu cyklu wyborczego, który trwa w Europie Zachodniej.
Odbyły się wybory w Holandii, ale czekamy na wybory we Francji i przede wszystkim w Niemczech. Dopiero wtedy zaczną zapadać decyzje ws. zmian w UE, bo przecież Unia musi się zmienić. Musi reagować na ten kryzys zaufania, jaki mamy w Europie Zachodniej, i którego już nikt chyba nie kwestionuje…
— powiedział.
Unia przeżywa kryzys przede wszystkim w Europie Zachodniej. Są środowiska, które usiłują wzbudzić jakąś histerię co do naszego uczestnictwa w UE, ale jedyna partia, która zaproponowała referendum na temat naszego członkostwa w UE była jak do tej pory PO.
— przypomniał.
Jak tłumaczył różnice pomiędzy stopniem integracji poszczególnych krajów UE istnieją już dziś, nie oznacza to jednak przyzwolenia na „Unię różnych prędkości”.
Gdyby chodziło o utrzymanie status quo, to nie byłoby problemu. Mamy strefę euro, mamy Schengen, ale tu chodzi o pójście dalej, by tę jedność Unii Europejskiej rozbijać poprzez projekty integrujące niektóre tylko kraje. Tworzenie takich ekskluzywnych klubów wewnątrz. Te pomysły niestety nie są zwalczane przez Donalda Tuska, czy naszą komisarz Bieńkowską w wystarczający sposób.
—- zauważył.
Mówiąc o fali demonstracji i związanych z nimi represji, które przetoczyły się przez weekend przez Białoruś i Rosję, Bielan powiedział:
Sytuacja geopolityczna się komplikuje na świecie. W Rosji zbliżają się wybory prezydenckie. One będą miały miejsce w przyszłym roku na wiosnę. Dlatego obecny reżim będzie się starał przykręcić śrubę i bardziej nerwowo reagował na próby organizowania demonstracji. Wszyscy znawcy tematu wiedzą, że czarnym snem Putina jest Majdan w Moskwie
— tłumaczył wicemarszałek. Odnosząc się do sytuacji na Białorusi i prób ocieplenia relacji z nią Bielan wyznał:
Ja nie mam żadnych złudzeń co do prezydenta Łukaszenki. On nigdy nie stanie się demokratą. Ale liczyliśmy w ostatnich miesiącach na to, że ze względów ekonomicznych czy politycznych starał się poluzować więzi z Moskwą. Tymczasem jesienią czekają nas wielkie manewry Białorusi i Moskwy, po których wojska rosyjskie mogą po prostu na Białorusi pozostać. Białoruś jest teraz głównym celem ekspansji rosyjskiej. Współpraca militarna między Rosją i Białorusią jest już bardzo ścisła, i nam, tak jak i Europie Zachodniej powinno zależeć, żeby jak najbardziej opóźniać to zbliżenie. Dlatego mimo braku złudzeń wobec Łukaszenki nasi politycy i dyplomaci byli bardzo aktywni w kontaktach
Przypomniał, że Aleksander Łukaszenka, podobnie jak niegdyś Wiktor Janukowycz, co parę lat wykonywał zwroty raz w stronę Moskwy raz Europy. Zauważył też:
Relacja prezydenta Łukaszenki jest dzisiaj dużo, dużo cięższa w relacjach z Putinem, niż jeszcze kilka lat temu. Niewykluczone, że jesienią już po tych manewrach, wojska rosyjskie na Białorusi pozostaną i wymiana Łukaszenki na kogoś znacznie powolniejszego wobec Rosji może się dokonać.
Adam Bielan odniósł się też do pomysłu uchwalenia ustawy metropolitalnej, w kontekście referendum w Legionowie, w którym mieszkańcy opowiedzieli się przeciwko ściślejszej integracji z Warszawą.
W tej sprawie popełniono błędy. Niepotrzebnie ujawniono projekt przed rozpoczęciem konsultacji społecznych. Pewne zmiany są potrzebne o projektach metropolitalnych mówiła bardzo często Platforma. Ustawy metropolitalne są potrzebne, ale to trzeba robić z wyczuciem, żeby nie tworzyć niepotrzebnie buntu społecznego. Trzeba dotrzeć do ludzi i przedstawić im argumenty. Opozycja oczywiście cynicznie wykorzystała pewne błędy w komunikacji z naszej strony. To dobra nauczka dla nas jakich błędów nie popełniać.
ansa/ Polskie radio
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/333115-adam-bielan-o-podwazaniu-prawomocnosci-wyboru-donalda-tuska-mysle-ze-takie-spekulacje-sa-dzisiaj-zupelnie-niepotrzebne