Ludzie, którzy mówią o zjednoczeniu, nie są w stanie zjednoczyć się wokół ważnych dla Polski spraw. Może powinni się zastanowić nad tym, przeciwko komu i czemu protestują i za czym się opowiadają? Niech najpierw zrozumieją czym jest jedność narodu, wspólne cele, a później mówią o wspólnocie europejskiej
—mówił w rozmowie z dziennikarzami oraz portalem wPolityce.pl wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki, odnosząc się do manifestacji opozycji pod hasłem „Kocham Cię, Europo!”.
Wyznaczenie nowego attaché do USA, było dla wielu zaskoczeniem…
Bartosz Kownacki: Było to pokazanie naszemu sojusznikowi, że wybraliśmy na attaché osobę, która jest bardzo wysoko ceniona przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Pamiętajmy, że stanowisko attaché w Stanach Zjednoczonych jest stanowiskiem generalskim i musi to być osoba spełniająca odpowiednie wymagania, aby móc pełnić taką funkcję.
Opozycja mówi o bałaganie.
Opozycja zawsze będzie krytykowała działania rządu, to jest jej wilcze prawo. Jeżeli jest wyznaczony dobry i sprawdzony generał z dobrym doświadczeniem, uznany na arenie międzynarodowej i mający zaufanie MON, to czy jest to złe? W moim przekonaniu tak ważna osoba do takiego attachatu powinna być kierowana.
Czego spodziewać się po spotkaniu ministra Antoniego Macierewicza z prezydentem Andrzejem Dudą?
Będzie ono dotyczyć m.in. odprawy rocznej w Ministerstwie Obrony Narodowej, w której uczestniczyć będzie pan prezydent Chcemy, aby była ona jak najbardziej merytoryczna i abyśmy mogli dyskutować o tym, co zrobić, aby Polska była jeszcze bezpieczniejsza.
Zostanie poruszony wątek wojskowych attaché?
To pan prezydent będzie decydował jakie kwestie mają być poruszone, z pewnością będzie mowa o sprawach związanych attachami.
Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie ws. Tuska w związku z tragedią smoleńską. Minister Macierewicz podkreślił, że jego zdaniem „nie chodzi o zaniedbania, ale o przestępstwo”. Jak jest Pana zdaniem?
Nie ma dla mnie żadnej wątpliwości, że to co zrobił Donald Tusk w sprawie katastrofy smoleńskiej zaszkodziło państwu polskiemu. Były premier przekonywał, że nie ucieknie za granicę, po czym słowa nie dotrzymał. Wolałbym, aby pan Tusk stanął w prawdzie i wytłumaczył, czemu przyjął rozwiązania mniej korzystne? Dlaczego zdecydował się na korzystanie z załącznika 13. do konwencji chicagowskiej, a nie umowy polsko-rosyjskiej, która pozwoliłaby dzisiaj na odzyskanie wraku Tu-154M i sprowadzenie go do kraju? Są to konsekwencje decyzji Donalda Tuska, które podjął 10 kwietnia i w dniach następnych. Były premier miał świadomość odpowiedzialności za podejmowane decyzje, czego nie kwestionował. Dzisiaj ponosimy opłakane konsekwencję jego decyzji, czego przykładem jest niszczenie od siedmiu lat wraku Tu-154M w Smoleńsku. Donald Tusk powinien jak prawdziwy mężczyzna przyznać się do popełnionych błędów i ponieść za nie konsekwencje, ponieważ droga, którą obrał były fatalna w swoich skutkach dla Polski.
Opozycja przekonuje, że to zemsta polityczna.
Moje zdanie było znane od kwietnia 2010 roku i do dziś pozostaje niezmienne. Trudno więc mówić o zemście. Przez siedem lat mówiłem, że premier Donald Tusk świadomie popełnił błąd, za który powinien dzisiaj odpowiedzieć.
Opozycja manifestowała przeciwko wychodzeniu z Unii Europejskiej. Pani ministrze, to kiedy poznamy datę Polexitu?
Była to manifestacja kilku polityków opozycji i paru intelektualistów, na której próbowano walczyć z nieistniejącym zagrożeniem. Ludzie, którzy mówią o zjednoczeniu, nie są w stanie zjednoczyć się wokół ważnych dla Polski spraw. Może powinni się zastanowić nad tym, przeciwko komu i czemu protestują i za czym się opowiadają? Niech najpierw zrozumieją czym jest jedność narodu, wspólne cele, a później mówią o wspólnocie europejskiej. Nie ma dzisiaj jakiegokolwiek zagrożenia, ponieważ nasz rząd chce silnego Polski w silnej Europie. Nie ma żadnego Polexitu.
Chcą przestraszyć Polaków, którzy nie ukrywajmy są euroentuzjastami?
Osobiście jestem osobą eurosceptyczną, ale to nie znaczy, że jestem przeciwny Unii Europejskiej. Polacy zawsze byli otwarci na tego rodzaju projekt, aczkolwiek jeżeli Unia Europejska nie będzie się zmieniała, to będzie do siebie zrażać coraz więcej osób zarówno w Polsce, jak i w Europie. Dzisiaj mamy o wiele większe zagrożenia, które mogą wpłynąć na przyszłość Unii Europejskiej. Mieliśmy już wybory w Holandii, przed nami wybory we Francji i Niemczech. Jeżeli takie manifestacje mają się gdzieś odbywać, to w stolicach tych państw, a nie w Warszawie.
Polskie MSZ potępiło działania rządu Łukaszenki na Białorusi. Nie zaszkodzi nam to w relacjach?
Białoruś dla nas jest bardzo ważna krajem, powinniśmy robić wszystko, aby miał on podmiotowość międzynarodową i każde działanie, które sprawi, że Białoruś będzie zbliżała się do Europy jest potrzebne. Nie możemy udawać, że nie widzimy tego, co dzieje się na Białorusi. Musimy pokazywać, że wyciągamy rękę, że zależy nam na Białorusinach, ale musimy również pokazać, że jak coś się dzieję złego, to się na to nie nie godzimy. Dziwne byłoby gdyby polski rząd w ogóle nie reagował i gdyby nie próbował znaleźć porozumienia z Białorusią.
Niektóre pytania zostały zadane przez inne media na wspólnej konferencji.
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/333031-tylko-u-nas-wiceminister-kownacki-o-zawiadomieniu-ws-tuska-w-zwiazku-z-tragedia-smolenska-to-co-zrobil-zaszkodzilo-panstwu-polskiemu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.