Kluby PO, Nowoczesnej i PSL złożyły w piątek w Sejmie projekt dot. zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa, który przygotowało Stowarzyszenie Sędziów „Iustitia”. Propozycja sędziów to odpowiedź na krytykowany przez to środowisko rządowy projekt reformy KRS.
Krzysztof Paszyk (PSL) podkreślił na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie, że jest to projekt proobywatelski, a nie polityczny, projekt, który gwarantuje pluralizm w KRS i który zapewni, że KRS będzie kształtowana w sposób demokratyczny.
Jednocześnie poseł PSL skrytykował rządowy projekt zmian w ustawie o KRS. Uznał, że jest on „niezwykle szkodliwy i niekonstytucyjny”.
To kolejny krok, zmierzający do tego, że Polskę wyprowadza się z kręgu kultury europejskiej i pozbawia zasad demokratycznego państwa prawnego.
Jak ocenił, zmiany proponowane przez rząd, „demontują” niezależność sądownictwa - jako jednego z filarów władzy w Polsce.
Projekt stowarzyszenia „Iustitia” zakłada m.in. przyznanie prawa zgłaszania kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa nie tylko sędziom, lecz także m.in. grupom obywateli, RPO oraz samorządom adwokatów i radców prawnych.
Wicemarszałek Sejmu Barbara Dolniak (Nowoczesna) podkreśliła, że projekt Stowarzyszenia „Iustitia” - w przeciwieństwie do projektu rządowego, nie podważa niezależności sądów, ani sędziów. Jej zdaniem, projekt rządowy, oznacza upolitycznienie KRS i podporządkowanie sądów politykom.
Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) oceniła, że projekt rządowy, to „położenie łapy na sądach” i upartyjnienie KRS, a projekt autorstwa Stowarzyszenia „Iustitia”, gwarantuje całkowitą niezależność KRS.
Projekt rządowy będzie prowadził do tego, że to politycy, w tym minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, będą kontrolowali sędziów
— przekonywała posłanka.
B. minister sprawiedliwości Borys Budka (PO) zaznaczył, że projekt przedstawiony przez sędziów, spotkał się z bardzo dużym poparciem środowisk eksperckich, prawników i sędziów. Jego zdaniem, wspólna inicjatywa posłów PO, Nowoczesnej i PSL, to „kolejny przykład dobrej współpracy w zakresie wymiaru sprawiedliwości”.
KRS to konstytucyjny organ stojący na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Obecnie składa się z 25 członków - 15 sędziów do Rady wybierają przedstawiciele zgromadzeń sędziowskich. Do Rady należą też z urzędu: I prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, minister sprawiedliwości, a także czterech posłów i dwóch senatorów oraz przedstawiciel prezydenta. Rada opiniuje kandydatów na sędziów (oraz do awansu do sądu wyższego szczebla) i przedstawia ich do powołania prezydentowi RP.
Zgodnie z propozycją „Iustitii”, w przypadku 15 sędziów wybieranych do Rady miałaby nastąpić zmiana systemu wyborów - z pośrednich dokonywanych przez przedstawicieli zgromadzeń sędziowskich na bezpośrednie ogólnopolskie wybory dokonywane przez wszystkich sędziów. Sędziowie byliby obowiązani brać udział w głosowaniu.
Według „Iustitii”, sędziowie sądów rejonowych wybieraliby ośmiu sędziów sądów powszechnych do Rady, sędziowie sądów okręgowych - dwóch, sędziowie sądów apelacyjnych - jednego. Ponadto po jednym członku Rady wybieraliby spośród sędziów swych sądów sędziowie: SN, NSA, wojewódzkich sądów administracyjnych i sądów wojskowych. Udział sędziów sądów rejonowych w składzie Rady miałby więc zostać zwiększony.
Co najmniej tydzień przed wyborami do KRS miałoby być organizowane wysłuchanie publiczne kandydatów „obejmujące ich wystąpienia i możliwość zadawania pytań przez zainteresowanych obywateli”. Wysłuchanie takie musiałoby być również transmitowane przez internet. Nowi członkowie Rady mieliby stopniowo zastępować dotychczasowych członków zgodnie z porządkiem wygasających kadencji.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Kluby PO, Nowoczesnej i PSL złożyły w piątek w Sejmie projekt dot. zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa, który przygotowało Stowarzyszenie Sędziów „Iustitia”. Propozycja sędziów to odpowiedź na krytykowany przez to środowisko rządowy projekt reformy KRS.
Krzysztof Paszyk (PSL) podkreślił na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie, że jest to projekt proobywatelski, a nie polityczny, projekt, który gwarantuje pluralizm w KRS i który zapewni, że KRS będzie kształtowana w sposób demokratyczny.
Jednocześnie poseł PSL skrytykował rządowy projekt zmian w ustawie o KRS. Uznał, że jest on „niezwykle szkodliwy i niekonstytucyjny”.
To kolejny krok, zmierzający do tego, że Polskę wyprowadza się z kręgu kultury europejskiej i pozbawia zasad demokratycznego państwa prawnego.
Jak ocenił, zmiany proponowane przez rząd, „demontują” niezależność sądownictwa - jako jednego z filarów władzy w Polsce.
Projekt stowarzyszenia „Iustitia” zakłada m.in. przyznanie prawa zgłaszania kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa nie tylko sędziom, lecz także m.in. grupom obywateli, RPO oraz samorządom adwokatów i radców prawnych.
Wicemarszałek Sejmu Barbara Dolniak (Nowoczesna) podkreśliła, że projekt Stowarzyszenia „Iustitia” - w przeciwieństwie do projektu rządowego, nie podważa niezależności sądów, ani sędziów. Jej zdaniem, projekt rządowy, oznacza upolitycznienie KRS i podporządkowanie sądów politykom.
Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) oceniła, że projekt rządowy, to „położenie łapy na sądach” i upartyjnienie KRS, a projekt autorstwa Stowarzyszenia „Iustitia”, gwarantuje całkowitą niezależność KRS.
Projekt rządowy będzie prowadził do tego, że to politycy, w tym minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, będą kontrolowali sędziów
— przekonywała posłanka.
B. minister sprawiedliwości Borys Budka (PO) zaznaczył, że projekt przedstawiony przez sędziów, spotkał się z bardzo dużym poparciem środowisk eksperckich, prawników i sędziów. Jego zdaniem, wspólna inicjatywa posłów PO, Nowoczesnej i PSL, to „kolejny przykład dobrej współpracy w zakresie wymiaru sprawiedliwości”.
KRS to konstytucyjny organ stojący na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Obecnie składa się z 25 członków - 15 sędziów do Rady wybierają przedstawiciele zgromadzeń sędziowskich. Do Rady należą też z urzędu: I prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, minister sprawiedliwości, a także czterech posłów i dwóch senatorów oraz przedstawiciel prezydenta. Rada opiniuje kandydatów na sędziów (oraz do awansu do sądu wyższego szczebla) i przedstawia ich do powołania prezydentowi RP.
Zgodnie z propozycją „Iustitii”, w przypadku 15 sędziów wybieranych do Rady miałaby nastąpić zmiana systemu wyborów - z pośrednich dokonywanych przez przedstawicieli zgromadzeń sędziowskich na bezpośrednie ogólnopolskie wybory dokonywane przez wszystkich sędziów. Sędziowie byliby obowiązani brać udział w głosowaniu.
Według „Iustitii”, sędziowie sądów rejonowych wybieraliby ośmiu sędziów sądów powszechnych do Rady, sędziowie sądów okręgowych - dwóch, sędziowie sądów apelacyjnych - jednego. Ponadto po jednym członku Rady wybieraliby spośród sędziów swych sądów sędziowie: SN, NSA, wojewódzkich sądów administracyjnych i sądów wojskowych. Udział sędziów sądów rejonowych w składzie Rady miałby więc zostać zwiększony.
Co najmniej tydzień przed wyborami do KRS miałoby być organizowane wysłuchanie publiczne kandydatów „obejmujące ich wystąpienia i możliwość zadawania pytań przez zainteresowanych obywateli”. Wysłuchanie takie musiałoby być również transmitowane przez internet. Nowi członkowie Rady mieliby stopniowo zastępować dotychczasowych członków zgodnie z porządkiem wygasających kadencji.
Dalszy ciąg na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/332786-opozycja-totalna-ramie-w-ramie-z-kasta-sedziowska-po-psl-i-nowoczesna-skladaja-w-sejmie-projekt-zmian-w-krs-autorstwa-stowarzyszenia-iustitia