Sprawa jest z góry przesądzona
— tak o wniosku opozycji o wotum nieufności dla rządu mówił wicepremier Jarosław Gowin na antenie Radia Zet.
Lubię i szanuję Grzegorza Schetynę. Ale polityka jest sprawą wartości i interesów, a nie osobistej sympatii
— stwierdził.
Na pytanie czy nie będzie maił dylematów wybierając pomiędzy dawnymi i obecnymi kolegami politycznymi odpowiedział:
Nie będę przykładał po raz kolejny ręki do państwa teoretycznego
Pytany o słynne glosowanie w Brukseli nad kandydaturą Donalda Tuska na druga kadencję szefa RE - Gowin odpowiedział:
Donald Tusk dla wielu polityków naszego obozu był kandydaturą nie do przyjęcia, Choć totalny efekt tego przedsięwzięcia oceniam jako porażkę
Z kolei zagadnięty o spadek notowań PiS w sondażach i zmniejszający się dystans do Platformy Obywatelskiej wicepremier powiedział, że obozowi rządzącemu mogą zagrozić dwie rzeczy: nadmiar pootwieranych frontów i stworzenie wrażenia, że chcemy wyprowadzić Polskę z UE.
Nie mamy takiego planu
— podkreślił. Oceniając strategię ws. wyboru Donalda Tuska powiedział:
Nie należę do tych polityków, którzy uważają, że moralne triumfy są sukcesami
Przyznał jednak, że wysunięcie kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego było jego pomysłem.
Nie jest tajemnicą, że ja wysunąłem tę kandydaturę na jesieni ub. roku Ale w finalnej fazie negocjacji nie uczestniczyłem
— zaznaczył wicepremier.
Jego zdaniem” „warto było pokazać, że nie tylko Donald Tusk jest twarzą europejskiej polityki”.
Przyznał jednak, że głosowanie 1:27 trudno uznać za sukces.
Zapytany dlaczego nie witał z kwiatami Beaty Szydło na lotnisku po jej powrocie z Brukseli odpowiedział żartem:
Byłem wtedy na lotnisku, ale w Rzeszowie
Jak dodał:
Wygraną Tuska przyjąłem ze spokojem. To nie jest szczególnie ważne stanowisko. To w gruncie rzeczy funkcja sekretarza
Pytany o zarzut zdrady dyplomatycznej wysunięty wobec Donalda Tuska przez Antoniego Macierewicza - Jarosław Gowin odpowiedział:
W trakcie postępowania po katastrofie doszło do wielu nieprawidłowości. Trudno mi się pogodzić, że 7 lat po katastrofie nikt nie poniósł konsekwencji
Ale dodał:
Ja nie mam takiej wiedzy jak Antoni Macierewicz. Ja bym takiego zarzutu nie wysuwał
Pytany o stosunek do byłego premiera wyznał:
W polityce trzeba twardo stąpać po ziemi. Jak mówił Platon, nie da się uprawiać polityki bez przyjaciół, ale Donald Tusk nie był nigdy moim przyjacielem, nawet gdy współpracowaliśmy. Sprawą Donalda Tuska - zaprzątam sobie głowę rzadko.
Wicepremier był też pytany czy w rządzie nie ma problemu z pozycją Antoniego Macierewicza.
Przypomniał, że są wobec niego zastrzeżenia prezydenta.
Na pytanie o pozycję ministra odpowiedział:
Dla części wyborców Antoni Macierewicz uosabia to, z czym się identyfikują. Dlatego jego pozycja jest niezagrożona.
Wicepremier komentował też sprawę sondaży, które pokazują zmniejszająca się przewagę PiS nad PO.
Nie lekceważę ich. Ale byłoby histerią wpadać w panikę. Z kolei niedojrzałością byłoby nie zastanawiać się, czy nie należy czegoś skorygować
— powiedział.
Od dawna nie mieliśmy tak niewielkiej przewagi nad opozycją. To nie oznacza jeszcze, że jesteśmy w kryzysie. To dzwonek alarmowy. To dla mnie impuls dla przemyślenia stylu i priorytetów. Powinniśmy stworzyć mapę spraw do załatwienia, zhierarchizować konflikty, z niektórych być może zrezygnować. To powinno być przedmiotem wspólnego namysłu liderów koalicji rządowej. Taki namysł się odbywa, liczę na szybkie konkluzje
— stwierdził Jarosław Gowin.
ansa/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/332750-jaroslaw-gowin-o-sondazach-byloby-histeria-wpadac-w-panike-ale-niedojrzaloscia-nie-zastanawiac-sie-czy-nie-nalezy-czegos-skorygowac