Prof. Zoll wyraził też dość osobliwy pogląd na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.

To nie orzeczenie, to stanowisko jakiejś grupy osób… (…) Wykluczenie trzech osób to coś niewiarygodnego. Pan minister Ziobro wyłączył tych trzech sędziów do końca ich kadencji. Minister Ziobro wystąpił z wnioskiem, który nie ma żadnego poparcia w faktach. (…) To obciąża sędzię Przyłębską, to naruszenie zasad konstytucyjnych w sposób bardzo rażący

— grzmiał były prezes TK.

Na pewno nie jest to organ, którego zasady działania zostały opisane w konstytucji. W jakimś stopniu opiera się na ustawach, ale nie jest to już TK, o którym jest mowa w konstytucji. Sędzia Przyłębska nie jest również w świetle konstytucji prezesem tego Trybunału

— twierdził gość TVN24.

Jak widać, prof. Andrzej Zoll w swojej niechęci do PiS-u jest gotów twierdzić, że Trybunał Konstytucyjny nie jest… Trybunałem Konstytucyjnym. Absurd!

gah