"Te przedsięwzięcia są w mojej opinii polityczne". Nikczemne uwagi Rasia z PO o wizycie Jarosława Kaczyńskiego na grobie brata

Przy fleszach, przy tym co robi komisja smoleńska, przy tych komentarzach. To nie jest prywatna wizyta. To wizyta polityczna. Ona jest nacechowana dążeniami politycznymi. Na to jest reakcja grupy

—tak o odwiedzinach Jarosława Kaczyńskiego na grobie brata i haniebnych protestach pod Wawelem mówił w Radiu Kraków Ireneusz Raś z PO. To naprawdę skandaliczne uwagi.

Jarosław Kaczyński od 2010 roku regularnie odwiedza grób barta i bratowej na Wawelu. Czy kiedykolwiek się z tym afiszował? Nie. Wiele osób nawet nie wiedziało, że prezes PiS modli się przy grobie Lecha i Marii Kaczyńskich 18. każdego miesiąca. Nikt tych wizyt nie nagłaśniał, jednak teraz zarzuca mu się upolitycznienie Wawelu.

Totalny upadek! Protestujący przed Wawelem do Jarosława Kaczyńskiego: „Będziesz siedział”. WIDEO

Hartman i spółka wystosowali nawet list do abp. Marka Jędraszewskiego o zaprzestanie upolityczniania Wawelu.

Nie chce komentować listu. Lepsza jest rozmowa. Niestety te miesięcznice smoleńskie i pochówki… Szanuję Wawel i sarkofag, ale te przedsięwzięcia są w mojej opinii polityczne. To cyniczne. Jak ja idę na grób bliskich to nie informuję mediów, nie idę z kolegami. Idę sam pobyć w tym miejscu. Upolitycznienie tego - przy polityce Jarosława Kaczyńskiego - powoduje, że ogień wybucha

—twierdzi Raś.

Nie dociera do niego, że prezes PiS grób brata odwiedza od lat, a o upolitycznieniu modlitwy przy grobie mówi się od  kilku miesięcy.

Jakaś granica została przekroczona. Jak ktoś dokłada do ognia to trudno go potem wygasić. Ja powiem jednak jedną rzecz. Wydaje mi się, że odpowiedzialność za załagodzenie tej sprawy jest tylko po stornie Jarosława Kaczyńskiego. Jego obóz może to wygasić. Można odejść od tej formuły

—twierdzi Raś i insynuuje, że to sam Jarosław Kaczyński jest odpowiedzialny za protesty pod Wawelem.

Poseł Po stwierdza wprawdzie, że są lepsze miejsca do protestu, ale nie dziwi się temu co się dzieje pod Wawelem.

Jemu się to należy. To nie jest polityk na plus dla Polski. On nie jest propaństwowcem. Jakby był, to by szukał zgody

—podkreślił.

I kto tu zajmuje się upolitycznianiem Wawelu?

ZOBACZ TEŻ:

Absurdalna petycja do krakowskiej kurii. Hartman et consortes domagają się „odpolitycznienia” Wawelu

ann/radiokrakow.pl

Polecamy nowy numer największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „wSieci”, w sprzedaży od 20 marca br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.