O tym, że Agnieszka Pomaska ma dość osobliwe podejście do obowiązków poselskich wiemy nie od dziś. Od ponad roku toczy ona bój o …”poprawę estetyki stacji transformatorowych” w Gdańsku. Ta niezwykle „istotna” z punktu widzenia funkcjonowania państwa sprawa wyjątkowo ją pochłonęła. Zasypuje więc ministra energii interpelacjami dotyczącymi odrapanych skrzynek transformatorowych i nie uznaje żadnych kompromisów. Misja posłanki Pomaski trwa i nic nie wskazuje, by miała się zakończyć.
Budowa polskiej elektrowni atomowej, wielkie wyzwania dotyczące ekologii i olbrzymie środki na inwestycje - te zagadnienia w kontekście ministra Tchórzewskiego nie interesują Agnieszki Pomaski z Platformy Obywatelskiej. Parlamentarzystka toczy walkę o to, by stacje transformatorowe w Gdańsku były…ładne.
Znaczna część stacji transformatorowych w Gdańsku nie przechodziła zewnętrznej renowacji od wielu lat. W związku z tym większość z nich wygląda wyjątkowo nieestetycznie, co ma również wpływ na wygląd miasta Gdańska. Z zewnętrznych ścian stacji transformatorowych schodzi farba a dodatkowym problemem jest szpetne graffiti, które pokrywa większość z nich.
– pisze w jednej z interpelacji i wymienia długa listę ulic, na której znajdują się zaniedbane stacje.
CZYTAJ TAKŻE:Co za brednie. Agnieszka Pomaska i jej wymysły: „Rząd PiS znalazł kolejnego sojusznika. Do Le Pen dołącza Erdogan”
Posłanka zadaje także serie „dociekliwych” pytań, na które minister Tchórzewski odpowiada z pełną powagą
Kiedy Ministerstwo planuje przeprowadzić zewnętrzną renowację stacji transformatorowych zarówno w Gdańsku jak i na terenie całego kraju? Czy Ministerstwo przewiduje montaż płotów wokół stacji transformatorowych, które utrudniłyby dewastację ścian?
– dopytuje z niesłabnąca energią posłanka Pomaska.
Minister Tchórzewski w swoich odpowiedziach traktuje krucjatę Pomaski całkowicie serio. Spokojnie odpowiada ile stacji zostało wyremontowanych, kto za to odpowiada i jakie są plany resortu na przyszłość.
Pragnę podkreślić, że w ostatnich latach Spółka Energa Operator Oddział w Gdańsku znacznie zwiększyła ilość środków przeznaczanych na remonty stacji transformatorowych, co w konsekwencji pozwala realizować większą ilość obiektów, jak również zwiększać zakresy realizowanych prac.
– pisze Tchórzewski w odpowiedzi na jedną z interpelacji posłanki.
Parlamentarzystka z PO jest jednak nieugięta i odpowiada, że drobiazgowe wyjaśnienia Tchórzewskiego ją nie zadowalają. Sejmowa korespondencja między posłanką PO, a resortem energii trwa już od niemal roku i nie zanosi się, by Pomaska „odpuściła”. Szkoda, że posłanka nie jest taka zasadnicza w naprawdę ważnych dla kraju kwestiach.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/331631-to-nie-zart-krucjata-nieugietej-poslanki-pomaski-przeciwko-stacjom-transformatorowym-maja-byc-ladne-wiec-zasypuje-ministra-tchorzewskiego-interpelacjami