Kukiz odpowiada na doniesienia "SE" o zakupie mieszkania za 25 tys. złotych: "To bzdura. Byłem tam zameldowany od lat"

Nie chcę brać udziału w tej wojence, która skutkuje tym, z czym mieliśmy do czynienia przy okazji wyboru Donalda Tuska na szefa Radu Europejskiej. Prawdopodobnie w ogóle nie zagłosuję

—mówił Paweł Kukiz w TVN24, odpowiadając na pytanie, czy weźmie udział w głosowaniu za wotum nieufności wobec rządu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Totalna opozycja chce odwołania rządu. Schetyna zapowiada wniosek o wotum nieufności. Kukiz odcina się od pomysłu Platformy

Uważam ten wniosek za akt czysto polityczny. Platforma nie jest aż tak głupia i zdaje sobie sprawę, że PiS ma większość i ten wniosek odrzuci

—podkreślił.

Pytany o to, czy jest zadowolony, że Donald Tusk został szefem Rady Europejskiej, odpowiedział:

Mam do Tuska wiele pretensji w związku z niezrealizowaniem sztandarowych obietnic PO, które zawierały się w haśle 4xTAK. (…) Jeżeli mam świadomość, że z tych 4xTAK, nic nie zostało zrealizowane, to ten człowiek jako polityk, któremu można zaufać, nie istnieje

—zaznaczył.

Lider Kukiz‘15 podkreślił, że PiS źle przeprowadziło kampanię Saryusz-Wolskiego.

PiS miał pół roku, aby w kuluarach przedstawić dokładnie Tuska, aby przypomnieć jakie okoliczności towarzyszyły Tuskowi, kiedy wyjeżdżał z Polski

—mówił.

Muzyk odpowiedział także na doniesienia „Super Expressu” o zakupie przez niego mieszkania komunalnego za 25 tys. zł.

To bzdura. W tym mieszkaniu mieszkała moja babcia, moja mama, i również ja byłem zameldowany (…) Warszawa to mój drugi dom. Kiedy okazało się, że można wykupić te mieszkanie za 10 proc. ceny, to zdecydowałem się je wykupić. (…) Ubodzy ludzie z ulicy byli wykluczeni z możliwości zakupu tych mieszkań

—podkreślił.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Super Express” donosi: Paweł Kukiz kupił mieszkanie komunalne za… 25 tys. złotych!

Kukiz podkreślił, że Polacy, którzy wrócą w wyniku Brexitu do Polski mogą doprowadzić do rewolucji w Polsce.

Polacy wracający z Wielkiej Brytanii mogą tutaj wzniecić rewolucję, która doprowadzi do zmiany systemu na pro obywatelski

—zaznaczył.

kk/TVN24