Zdaniem Sikorskiego, w PiS nie ma ludzi, którzy potrafiliby przeciwstawić się Jarosławowi Kaczyńskiemu. Po raz drugi postanowił odnieść się do wydarzeń historycznych.

To są tchórze, którzy im więcej gadają o Żołnierzach Wyklętych, o Powstaniu Warszawskim, tym mniej mają odwagi cywilnej w mówieniu prezesowi o tym jak jest

– powiedział.

W demokracji każdy naród ma taki rząd na jaki zasługuje. My wybraliśmy taki i z konsekwencjami tego będziemy żyć

– mówił.

Sikorski chwalił też Angelę Merkel.

To najlepsza kanclerz Niemiec od tysiąca lat dla Polski, a my wygadujemy wobec niej takie bzdury

– stwierdził.

Po słowach Tomasza Lisa, że Sikorski „trafi do jakiegoś prawicowego pisemka”, odparł:

Cytuję tu prezesa więc liczę na wyrozumienie.

Trudno nawet komentować tak szokujące wypowiedzi byłego ministra polskiego rządu. Sikorski powinien pamiętać, że bez względu na różnice światopoglądowe są wartości, których szargać po prostu nie wolno! Mówienie o porażce oponentów i snucie analogii do Powstania Warszawskiego jest skandaliczne!

Mly/gah/onet.pl