8 marca w Sejmie otwarto wystawę „Kobieta”. Prezentowano na niej zdjęcia pokazujące piękno niepełnosprawnych kobiet. Na wystawie stawiły się licznie posłanki PO, po czym ubrane na czarno stawiły się na Strajku Kobiet, w czasie którego domagano się prawa do aborcji. Taka logika.
Sejmowa wystawa jest efektem sesji zdjęciowej przedstawiającej cztery młode kobiety – Darię, Izabelę, Katarzynę i Zuzannę, które urodziły się z zespołem Downa. Celem przedsięwzięcia jest ukazanie niezależnego piękna każdej kobiety.
Nic nas nie różni, poza spojrzeniem na świat
—mówiła w czasie otwarcia wystawy wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, która otworzyła wystawę.
Te piękne słowa nie przeszkodziły jej i jej koleżankom z PO później zaprezentować się tak:
A jeszcze później na manifestacji zorganizowanej w czasie Strajku Kobiet posłanki PO prezentowały się tak:
Dwulicowość? Trochę tak. Nie, nie twierdzimy, że posłanki PO domagają się prawa do aborcji, ale tego domagano się w czasie Strajku Kobiet. Pojawiło się tam hasło „Aborcja w obronie życia”. Polityk pojawiając się na takiej manifestacji z takimi hasłami legitymizuje je… Tak już jest.
ann/sejm24.pl/
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/331078-dwulicowosc-poslanek-po-najpierw-pozowaly-do-zdjec-z-kobietami-z-zespolem-downa-potem-w-czasie-strajku-kobiet-popieraly-aborcje