Jeśli ktoś jest tak wrażliwy, że frustracje polityczne powodują u niego zmianę frontu to powinien się zastanowić nad funkcjonowaniem w polityce
— mówiła Ewa Kopacz w studiu Wirtualnej Polski, zapytana o to, czy Platforma sama nie sprowokowała Jacka Saryusz-Wolskiego do odejścia z Platformy nie powierzając mu żadnego poważnego stanowiska.
Komentując sprawę strajku kobiet na ulicach, ubrana na czarno Ewa Kopacz stwierdziła:
Dzisiaj powodów do świętowania jest mało. Wycina się nie tylko drzewa - za chwilę będzie się wycinać szpitale. Ogranicza się dostęp do antykoncepcji. Pigułka Ella-one będzie na receptę. Przyszła władza, która mówi kobietom: ”My wam urządzimy życie”. Kobietom nie wolno zabierać prawa do decydowania o sobie
– przekonywała była premier.
Zapytana co sama, jako premier, zrobiła dla poprawienia losu kobiet odpowiedziała:
Zwiększyliśmy szanse kobiet w polityce. To my byliśmy promotorami, by na listach było 50 proc kobiet. Zrobiliśmy to, co można było zrobić łącznie z in vitro, edukacją seksualną, konwencją antyprzemocową . Uszanowaliśmy konsensus antyanborcyjny
— wyliczała. Ale na tym lista jej dokonań się skończyła. Była premier znacznie bardziej ogólnikowo wypowiadała się już na temat wyrównywania płac, czy zwiększenia ściągalności alimentów….
Swojej następczyni – zarzuciła jednak brak solidarności z kobietami:
Jeśli pani Szydło solidaryzuje się z ministrem Radziwiłłem, który pozbawia kobiety praw, to trudno mówić o solidaryzmie
—stwierdziła.
Zapytana o stosunek do ujawnionej przez Wirtualną Polskę informacji, że w minister Jan Szyszko brał udział w skandalicznym polowaniu na bażanty (ptaki wypuszczano z klatek pod lufy myśliwych) Kopacz odpowiedziała:
Dobrzy ludzie tak nie postępują.
Uchyliła się jednak od odpowiedzi , czy jej ocena rozciąga się również na Bronisława Komorowskiego.
Ja jestem przeciwnikiem polowań
– zapewniła
Kocham zwierzęta. Bażanty to piękne ptaki. Ale może minister tak bardzo przejął się wypadkiem pani premier (polowanie odbyło się dzień po kolizji rządowej limuzyny - red.), że musiał odreagować traumę
– drwiła Kopacz.
Zdecydowanie zasługuje na dymisję
– oświadczyła.
Jej zdaniem Jan Szyszko, podobnie jak Antoni Macierewicz w sprawie Przemysława Misiewicza, wymyka się spod kontroli Jarosława Kaczyńskiego
Słysząc ostre słowa o lobbingu ws. wycinki drzew, i to od kogo, od prezesa PiS – zupełnie się tym nie przejął
— oceniła Ewa Kopacz.
ansa/wp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/330559-ewa-kopacz-wspiera-feministki-kobietom-nie-wolno-zabierac-prawa-do-decydowania-o-sobie-ale-co-sama-dla-nich-zrobila
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.