Wierchuszka sędziowska broni swoich przywilejów. Martwi mnie tylko, że poświęca tyle energii na walkę z rządem, a nie na przedstawienie propozycji reform sądownictwa
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Adam Andruszkiewicz, poseł Kukiz‘15.
wPolityce.pl: Bohaterem ostatnich dni stała się wiewiórka…
Adam Andruszkiewicz: Opozycja totalna, która wygrzebuje manipulację środowisk lewackich i „Gazety Wyborczej” sama totalnie zwariowała. W czasie, kiedy Kukiz’15 chce rozmawiać o reformie państwa polskiego, obniżeniu podatków, o reformie wymiaru sprawiedliwości, oni zajmują się wiewiórkami. To pokazuje, że takie partie opozycyjne jak .Nowoczesna czy Platforma Obywatelska są w Polsce zbędne. To zbyt wiele kosztuje Polaków, a my potrzebujemy merytorycznej polityki i dyskusji o reformie państwa, a nie bicia piany zmanipulowanym zdjęciem z wiewiórką. Jeżeli jakiś polityk zajmuje się takimi sprawami, to jest człowiekiem niepoważnym i powinien zmienić swoją pracę.
Walka o drzewa i wiewiórki przyćmiła niemal kolejne zmagania rządu z „nadzwyczajną kastą”.
Wierchuszka sędziowska broni swoich przywilejów. Martwi mnie tylko, że poświęca tyle energii na walkę z rządem, a nie na przedstawienie propozycji reform sądownictwa, co jest jednak zrozumiałe, skoro bronią swoich przywilejów i swojego statusu, który osiągnęli w III RP.
Jaki pomysł na reformę sądownictwa ma Kukiz‘15?
Proponujemy zwiększenie wpływu obywateli na wymiar sądownictwa i wprowadzenie Sędziego Pokoju, który będzie orzekać w najmniejszych sprawach. Uważam, że Sędzia Pokoju wybierany przez obywateli powinien być tą instytucją, która będzie wydawać również wyroki na innych sędziów. Bo teraz mamy sytuację, kiedy sędziowie odpowiadają przed swoimi kolegami z pracy, czy ze studiów i jest to sytuacja niedopuszczalna.
Czy jednak liczenie na refleksję ze strony elit sądowniczych nie jest myśleniem życzeniowym?
Z pewnością coś w tym jest, dlatego nie tylko wymagamy, ale coś proponujemy. Proponujemy własne reformy, propozycje i zamiast boksować się z tymi kastami, chcemy je wymienić.
Pytanie z innej beczki. Jest Pan wnukiem Żołnierza Wyklętego, organizuje Pan co roku w Białymstoku marsze ku czci polskich bohaterów. Zszokowały Pana ataki na Żołnierzy Wyklętych?
Trzeba walczyć ze środowiskami lewackimi, które wprost nazywają Żołnierzy Wyklętych bandytami, to są słowa niedopuszczalne w polskiej polityce i w polskiej przestrzeni publicznej. Musimy docierać do Polaków, którzy nie mają zbyt dużej wiedzy o Żołnierzach Wyklętych, trzeba te osoby edukować, rozmawiać z nimi, polecać publikacje IPN o polskich bohaterach, aby wiedza o Żołnierzach Wyklętych dotarła do jak największej liczby Polaków. Apeluję do dyrektorów szkół, aby korzystając z momentu, gdy Żołnierze Wyklęci jeszcze żyją, organizowali jak najwięcej spotkań młodych ludzi z bohaterami, bo to jest o wiele cenniejsze, niż nawet najlepszy i najdroższy film.
Rozmawiał Kamil Kwiatek.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/330173-nasz-wywiad-andruszkiewicz-opozycja-totalna-ktora-wygrzebuje-manipulacje-srodowisk-lewackich-i-gw-sama-totalnie-zwariowala