To jest dla mnie zupełnie niesłychane. PiS już właściwie nie ukrywa tego, że stosuje formę szantażu wobec każdego, kto próbuje poddać wątpliwość, słuszność działań tego rządu. To jest naprawdę zupełnie nieprawdopodobne. Mogę się tylko dziwić posłom PiS, że się tego nie wstydzą
— mówiła o sprawdzeniu przepisów dot. wyboru I prezes SN Julia Pitera, która była gościem Radia Zet.
Radziłabym się jednak, przynajmniej tym posłom, którzy mają odrobinę przyzwoitości, żeby jednak się zastanowili nad tym, w czym uczestniczą
— dodała europosłanka PO.
Najpierw oczekiwałabym potwierdzenia, bądź zaprzeczenia tej plotce, tej dezinformacji, czy też tej intrydze, w której być może uczestniczy. Natomiast jeżeli tego nie będzie prostował, a termin do sprostowania minął dzień temu, w związku z tym powinien zrezygnować, jeżeli ma odrobinę przyzwoitości politycznej w sobie
— dodała.
Pitera sporo uwagi poświęciła sytuacji Jacka Saryusza-Wolskiego.
Pan Saryusz-Wolski od dość dawna, że tak powiem, był na uboczu tej grupy, co dość wyraźnie stwierdziła pani Hanna Gronkiewicz-Waltz mówiąc o swojej rozmowie z nim dwa lata temu
— powiedziała.
Odnosząc się do wcześniejszych pogłosek nt. rzekomego objęcia sterów MON przez Saryusz-Wolskiego, stwierdziła:
Odpowiedź była dość zabawna, że on sprawdzał źródło tych plotek w ministerstwie spraw zagranicznych. Nie wiem, co to miało znaczyć, ale było to dość zabawne.
Europosłanka PO skomentowała też zachowanie swojego kolegi w kontekście informacji o konkurowaniu z Donaldem Tuskiem o fotel przewodniczącego Rady Europejskiej.
Ulotnił się. I aczkolwiek jest człowiekiem postawnym, ale zniknął jak kamfora w związku z tym nie było żadnej możliwości i z tego, co wiemy na pewno Janusz Lewandowski, i z tego, co mówił Grzegorz Schetyna również próbowali nawiązać kontakt, nic z tego nie wyszło. Tak więc wtedy zawsze jest podejrzenie, że jednak jakoś w tym uczestniczy. Zresztą wypowiedź pana Ryszarda Czarneckiego w tłusty czwartek na jednym z portali mogłaby potwierdzać, że ten scenariusz jest układany już od jakiegoś czasu
— powiedziała.
Muszę powiedzieć, że to bardzo podważa jego znajomość funkcjonowania Unii. Nie może niegdysiejszy, sprzed lat podsekretarz stanu, że tak powiem, kierować ciałem, w którym zasiadają premierzy i prezydenci. To zawsze jest człowiek, który by sprawował taką funkcję, w związku z tym nikt nie traktuje tego poważnie
— twierdziła Pitera.
Nie obyło się bez krytyki rządzących…
Proszę zwrócić uwagę, że to są zarzuty formułowane przez polski rząd. Nikt tych zarzutów nie formułuje, ja rozumiem, że kierownictwa państw, członków UE to są jacyś naiwni ludzie, niepotrafiący analizować współczesnej polityki. To znaczy nikt nie stawia tych zarzutów Donaldowi Tuskowi, tylko PiS. No jest w tym coś kuriozalnego. Chciałoby się rzec, jest to formułowanie donosów, używając języka PiS, bo przecież na litość Boga, no nie są to poważne zarzuty
— powiedziała europosłanka PO.
Ne ma kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego. To musi być formalnie złożony wniosek
— zaznaczyła.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
To jest dla mnie zupełnie niesłychane. PiS już właściwie nie ukrywa tego, że stosuje formę szantażu wobec każdego, kto próbuje poddać wątpliwość, słuszność działań tego rządu. To jest naprawdę zupełnie nieprawdopodobne. Mogę się tylko dziwić posłom PiS, że się tego nie wstydzą
— mówiła o sprawdzeniu przepisów dot. wyboru I prezes SN Julia Pitera, która była gościem Radia Zet.
Radziłabym się jednak, przynajmniej tym posłom, którzy mają odrobinę przyzwoitości, żeby jednak się zastanowili nad tym, w czym uczestniczą
— dodała europosłanka PO.
Najpierw oczekiwałabym potwierdzenia, bądź zaprzeczenia tej plotce, tej dezinformacji, czy też tej intrydze, w której być może uczestniczy. Natomiast jeżeli tego nie będzie prostował, a termin do sprostowania minął dzień temu, w związku z tym powinien zrezygnować, jeżeli ma odrobinę przyzwoitości politycznej w sobie
— dodała.
Pitera sporo uwagi poświęciła sytuacji Jacka Saryusza-Wolskiego.
Pan Saryusz-Wolski od dość dawna, że tak powiem, był na uboczu tej grupy, co dość wyraźnie stwierdziła pani Hanna Gronkiewicz-Waltz mówiąc o swojej rozmowie z nim dwa lata temu
— powiedziała.
Odnosząc się do wcześniejszych pogłosek nt. rzekomego objęcia sterów MON przez Saryusz-Wolskiego, stwierdziła:
Odpowiedź była dość zabawna, że on sprawdzał źródło tych plotek w ministerstwie spraw zagranicznych. Nie wiem, co to miało znaczyć, ale było to dość zabawne.
Europosłanka PO skomentowała też zachowanie swojego kolegi w kontekście informacji o konkurowaniu z Donaldem Tuskiem o fotel przewodniczącego Rady Europejskiej.
Ulotnił się. I aczkolwiek jest człowiekiem postawnym, ale zniknął jak kamfora w związku z tym nie było żadnej możliwości i z tego, co wiemy na pewno Janusz Lewandowski, i z tego, co mówił Grzegorz Schetyna również próbowali nawiązać kontakt, nic z tego nie wyszło. Tak więc wtedy zawsze jest podejrzenie, że jednak jakoś w tym uczestniczy. Zresztą wypowiedź pana Ryszarda Czarneckiego w tłusty czwartek na jednym z portali mogłaby potwierdzać, że ten scenariusz jest układany już od jakiegoś czasu
— powiedziała.
Muszę powiedzieć, że to bardzo podważa jego znajomość funkcjonowania Unii. Nie może niegdysiejszy, sprzed lat podsekretarz stanu, że tak powiem, kierować ciałem, w którym zasiadają premierzy i prezydenci. To zawsze jest człowiek, który by sprawował taką funkcję, w związku z tym nikt nie traktuje tego poważnie
— twierdziła Pitera.
Nie obyło się bez krytyki rządzących…
Proszę zwrócić uwagę, że to są zarzuty formułowane przez polski rząd. Nikt tych zarzutów nie formułuje, ja rozumiem, że kierownictwa państw, członków UE to są jacyś naiwni ludzie, niepotrafiący analizować współczesnej polityki. To znaczy nikt nie stawia tych zarzutów Donaldowi Tuskowi, tylko PiS. No jest w tym coś kuriozalnego. Chciałoby się rzec, jest to formułowanie donosów, używając języka PiS, bo przecież na litość Boga, no nie są to poważne zarzuty
— powiedziała europosłanka PO.
Ne ma kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego. To musi być formalnie złożony wniosek
— zaznaczyła.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/329736-pitera-wsciekla-na-saryusz-wolskiego-powinien-odejsc-i-zwiazac-sie-z-pis-termin-do-sprostowania-minal
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.