Czas biegnie szybko - ani się nie obejrzeliśmy, a nasz redakcyjny wehikuł czasu wskazał, że minęły aż dwa lata od historycznego wydarzenia z kampanii wyborczej… 27 lutego - w roku 2015 - prezydent Bronisław Komorowski pojawił się w Japonii.
Resztę historii państwo znają. Wejście na fotel spikera (ludzie PO tłumaczyli później, że to podest do zdjęć), wołanie do gen. Kozieja per „szogunie”, zdjęcia, umiarkowana kindersztuba, zdumienie gospodarzy… Ach, działo się!
Prezydent Komorowski do gen. Kozieja: „Chodź szogunie!” Trudna sztuka robienia zdjęcia. WIDEO
Komorowski wszedł wtedy w zupełnie nowy etap swojej prezydentury i z przytupem rozpoczął kampanię prezydencką. Młyny zaczęły mielić…
… w maju murowany faworyt przegrał najpierw pierwszą, później drugą turę wyborów. Pamiątka z Japonii jednak pozostanie na zawsze.
WIDEO:
Wydarzenie zainspirowało też wielu artystów…
-
Prawdziwe oblicze Bronisława Komorowskiego w książce Wojciecha Sumlińskiego „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”. Przeczytaj koniecznie!
Pozycja w ciągłej sprzedaży „wSklepiku.pl”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/329252-to-juz-dwa-lata-od-historycznego-wydarzenia-komorowski-w-japonii-wchodzi-na-fotel-i-krzyczy-do-kozieja-chodz-szogunie-wideo