Trump jest do tego stopnia „kontrowersyjny”, że ośmielił się zauważyć, że jego przyjaciel, który co roku jeździł do stolicy Francji, już tam nie jeździ, bo „Paryż już nie jest już Paryżem”. Coś podobnego, oburzyli się żurnaliści europejskich mediów lewackich, przecież Trump nie był nigdy w Paryżu. O tym co się dzieje w Szwecji, w Niemczech we Francji wie cały świat, ale o tym nie należy głośno mówić, bo to szkodzi politycznej poprawności, zwłaszcza nie powinni krytykować polityki imigracyjnej miłościwie nam panującej Unii Europejskiej politycy prawicy. Ci liberalni mogą, pod warunkiem, że się ocenzurują i powiedzą, że nic to, w porównaniu do łamania zasad praworządności w Polsce i podważania internacjonalizmu europejskiego, uprawianego przez eurobonzów kosztem obywateli.
Co myślą ci hipokryci o muzułmańskich emigrantach? Jacyś platformerscy prezydenci Gdańska czy innego Poznania? Mogę sobie wyobrazić. Przed laty słyszałam w pewnej niemieckiej restauracji, tzw. Stammkneipe, gdzie spotykają się miejscowi bywalcy w swoim towarzystwie, rozmowę na temat Turków, mieszkających w ich miasteczku. Pełną pogardy dla Gastarbeiterów, których rząd niemiecki sprowadził do brudnej roboty przy budowie tzw. cudu gospodarczego. Publicznie żaden z tych piwoszy nie ośmieliłby się powtórzyć swoich opinii o „tych Turkach”, swoje spostrzeżenia przekazywali półgłosem, tajnie i poufnie.
Nic dziwnego, że elity zachodnioeuropejskie tak nienawidzą prawdy, bo zostały wychowane w kłamstwie i obłudzie, a nawet uwierzyły, że cechy te są zaletą, a nie wadą, bo ludzie już nie potrafią żyć w prawdzie, zostali z niej wyzuci. Co myślą potajemnie o imigrantach ci, którzy chcą ich ponoć przyjąć? Wolę nie myśleć. Tak jak wolę nie myśleć o ich ideologach i propagandzistach i różnych „artystach” nędznej proweniencji z Teatru Powszechnego. Oni nie są kontrowersyjni, są odrażający i tak głupi, że nawet o tym nie wiedzą. Lecz nadeszły czasy prawdy, z którą muszą się zmierzyć. W myślach, mowie i uczynkach. Żarty się skończyły.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Trump jest do tego stopnia „kontrowersyjny”, że ośmielił się zauważyć, że jego przyjaciel, który co roku jeździł do stolicy Francji, już tam nie jeździ, bo „Paryż już nie jest już Paryżem”. Coś podobnego, oburzyli się żurnaliści europejskich mediów lewackich, przecież Trump nie był nigdy w Paryżu. O tym co się dzieje w Szwecji, w Niemczech we Francji wie cały świat, ale o tym nie należy głośno mówić, bo to szkodzi politycznej poprawności, zwłaszcza nie powinni krytykować polityki imigracyjnej miłościwie nam panującej Unii Europejskiej politycy prawicy. Ci liberalni mogą, pod warunkiem, że się ocenzurują i powiedzą, że nic to, w porównaniu do łamania zasad praworządności w Polsce i podważania internacjonalizmu europejskiego, uprawianego przez eurobonzów kosztem obywateli.
Co myślą ci hipokryci o muzułmańskich emigrantach? Jacyś platformerscy prezydenci Gdańska czy innego Poznania? Mogę sobie wyobrazić. Przed laty słyszałam w pewnej niemieckiej restauracji, tzw. Stammkneipe, gdzie spotykają się miejscowi bywalcy w swoim towarzystwie, rozmowę na temat Turków, mieszkających w ich miasteczku. Pełną pogardy dla Gastarbeiterów, których rząd niemiecki sprowadził do brudnej roboty przy budowie tzw. cudu gospodarczego. Publicznie żaden z tych piwoszy nie ośmieliłby się powtórzyć swoich opinii o „tych Turkach”, swoje spostrzeżenia przekazywali półgłosem, tajnie i poufnie.
Nic dziwnego, że elity zachodnioeuropejskie tak nienawidzą prawdy, bo zostały wychowane w kłamstwie i obłudzie, a nawet uwierzyły, że cechy te są zaletą, a nie wadą, bo ludzie już nie potrafią żyć w prawdzie, zostali z niej wyzuci. Co myślą potajemnie o imigrantach ci, którzy chcą ich ponoć przyjąć? Wolę nie myśleć. Tak jak wolę nie myśleć o ich ideologach i propagandzistach i różnych „artystach” nędznej proweniencji z Teatru Powszechnego. Oni nie są kontrowersyjni, są odrażający i tak głupi, że nawet o tym nie wiedzą. Lecz nadeszły czasy prawdy, z którą muszą się zmierzyć. W myślach, mowie i uczynkach. Żarty się skończyły.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/329105-sa-tak-glupi-ze-nawet-o-tym-nie-wiedza-amerykanscy-i-europejscy-hipokryci-nienawidza-trumpa?strona=2