Konkretnym powodem odejścia był kryzys zaufania, który nastąpił szczególnie po dniu 16 grudnia, gdy z posłem Rafałem Wójcikowskim wzięliśmy udział w głosowaniu na sali kolumnowej, w odróżnieniu od naszych kolegów, którzy zostali na sali obrad przyczyniając się do wzmocnienia obstrukcyjnych działań opozycji. Te działania uważaliśmy za haniebne, nawiązujące do tradycji liberum veto
— powiedziała posłanka Anna Maria Siarkowska w programie „Gość Wiadomości” komentując powstanie nowego koła parlamentarnego „Republikanie”, które Siarkowska współtworzy.
Była posłanka Kukiz‘15 przekonywała, że pierwsze przyczyny konfliktu pojawiły się już wcześniej.
Nie było to jednorazowe zachowanie naszych kolegów. Przed rokiem, podczas głosowania nad jednym z sędziów Trybunału Konstytucyjnego nasi posłowie wyciągnęli karty próbując doprowadzić do braku kworum
— stwierdziła.
Dzień 16 grudnia pokazał, że to trwałe nastawienie naszych kolegów. I nie mogło być na to naszej zgody
— dodała.
Dlaczego posłanki nie opuściły klubu Kukiz‘15 już 16 grudnia? Siarkowska tłumaczy, że był to efekt prośby śp. Rafała Wójcikowskiego.
Pan poseł Rafał Wójcikowski poprosił byśmy tę decyzję odłożyli ze względu na trwający kryzys parlamentarny, by nie dokładać kolejnych elementów do tej trudnej sytuacji politycznej
— stwierdziła.
Klub Kukiz‘15 zachował się dokładnie tak jak reszta opozycji
— powiedziała.
Siarkowska tłumaczyła, że Paweł Kukiz znał jej stanowisko w sprawie 16 grudnia.
Była rozmowa 16 grudnia i po, w tym na forum klubu. Jednoznacznie odcięliśmy się do tego typu działań. Nastąpiło wtedy definitywne rozejście się naszych postaw. (…) Dla dobra Polski nie wykluczamy współpracy z nikim, z PiS, z PO i naszymi dawnymi kolegami
— mówiła.
Jeśli chodzi o kwestie związane z wolnością gospodarczą, to różnimy się z Prawem i Sprawiedliwością
— stwierdziła.
Siarkowska podkreśliła, że nowe koło parlamentarne będzie charakteryzowało się konserwatyzmem obyczajowym i poparciem dla wolności gospodarczej. Odniosła się też to wypadku posła Wójcikowskiego i obecności na miejscu tragedii mężczyzny, z którym poseł miał kontakt. To ten sam człowiek, który zaatakował w Sejmie pracownika biura prasowego PiS.
Ta osoba była naszym gościem w Sejmie. Dopuściła się zachowań, które należy ocenić krytycznie, czyli bójki w obecności wicemarszałka Sejmu. To był moment symptomatyczny, bo wtedy pan poseł Wójcikowski zajmował się ustawą hazardową. Ten wątek powinien być zbadany przy okazji wyjaśnienia przyczyn tego wypadku
— powiedziała.
mly/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/329008-siarkowska-o-odejsciu-z-kukiz15-klub-zachowal-sie-dokladnie-jak-reszta-opozycji-nie-ma-na-to-zgody