Z informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika również, że nadzór prezesa Sądu Apelacyjnego nad administracyjnym kierownictwem sądu, którego przedstawiciele zostali zatrzymani mógł być nieprawidłowy. Proceder przez lata rozgrywał się bowiem pod nosem prezesa sądu, a mimo to, nie wzbudziło to jego podejrzeń. Zdaniem rozmówców portalu wPolityce.pl., obdarzenie takim zaufaniem dyrektora sądu przez prezesa budzi poważne wątpliwości i kontrowersje. Już wtedy informowaliśmy, że wiele wskazuje na to, że sprawa afery korupcyjnej w Krakowie uderzy w całą kastę sędziowską.
Kaczorek przypomniał, że ustalenia CBA i prokuratorów „wskazują, że w ostatnich kilku latach wokół sądu stworzono sieć wielu firm powiązanych kapitałowo, towarzysko i rodzinnie z dyrektorem Sądu oraz dyrektorem Centrum Zakupów dla Sądownictwa, realizujących głównie fikcyjne zamówienia na świadczenie usług, analizy i opracowania”. Dodał, że nie ma dowodów, że analizy i opracowania w ogóle powstały - w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie brak jakichkolwiek dokumentów, które potwierdzałyby realizację zawartych umów.
Z szacunków śledczych wynika, że w rachubę wchodzi kwota nawet kilkudziesięciu milionów złotych wyprowadzonych w wyniku przestępczego procederu z budżetu Sądu Apelacyjnego w Krakowie
— poinformował.
pc/PAP
-
„Wystarczy nie kraść” - Zbigniew Kuźmiuk o Tusku, Brukseli, Polakach i Niemcach na łamach najnowszego „wSieci”. To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Z informacji, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika również, że nadzór prezesa Sądu Apelacyjnego nad administracyjnym kierownictwem sądu, którego przedstawiciele zostali zatrzymani mógł być nieprawidłowy. Proceder przez lata rozgrywał się bowiem pod nosem prezesa sądu, a mimo to, nie wzbudziło to jego podejrzeń. Zdaniem rozmówców portalu wPolityce.pl., obdarzenie takim zaufaniem dyrektora sądu przez prezesa budzi poważne wątpliwości i kontrowersje. Już wtedy informowaliśmy, że wiele wskazuje na to, że sprawa afery korupcyjnej w Krakowie uderzy w całą kastę sędziowską.
Kaczorek przypomniał, że ustalenia CBA i prokuratorów „wskazują, że w ostatnich kilku latach wokół sądu stworzono sieć wielu firm powiązanych kapitałowo, towarzysko i rodzinnie z dyrektorem Sądu oraz dyrektorem Centrum Zakupów dla Sądownictwa, realizujących głównie fikcyjne zamówienia na świadczenie usług, analizy i opracowania”. Dodał, że nie ma dowodów, że analizy i opracowania w ogóle powstały - w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie brak jakichkolwiek dokumentów, które potwierdzałyby realizację zawartych umów.
Z szacunków śledczych wynika, że w rachubę wchodzi kwota nawet kilkudziesięciu milionów złotych wyprowadzonych w wyniku przestępczego procederu z budżetu Sądu Apelacyjnego w Krakowie
— poinformował.
pc/PAP
-
„Wystarczy nie kraść” - Zbigniew Kuźmiuk o Tusku, Brukseli, Polakach i Niemcach na łamach najnowszego „wSieci”. To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/328748-z-budzetu-sadu-apelacyjnego-w-krakowie-moglo-wyplynac-nawet-kilkadziesiat-milionow-zl-cba-zatrzymalo-dwie-kolejne-osoby?strona=2