Kto z Państwa jeszcze pamięta, o co chodziło z „sierotami z Aleppo”, których to nieludzki rząd PiS nie chciał przyjąć do Polski? Okej, to było stosunkowo niedawno, więc parę osób może pamiętać. Ale, przyznajcie Państwo, że nie zaprząta to już uwagi opozycji, a raban był naprawdę solidny. Wychodzi więc na to, że nie była to kluczowa sprawa, to był po prostu kolejny sposób na dowalenie „Polsce PiS”. Wyjątkowo perfidny, bo posłużono się dziećmi, a to zawsze będzie we mnie budzić sprzeciw.
Jako, że „priorytety” opozycji dosyć często się zmieniają, to trudno je spamiętać, a nie chce mi się korzystać tym razem z wyszukiwarki. Ale były przecież konie z Janowa, które padały jak mrówki od czasu, gdy za rządzenie wziął się PiS. Warto też przypomnieć o niepokojach jakimi są targane opozycyjne „ałtorytety”: Krystyna Janda, Magdalena Cielecka, Krzysztof Pieczyński, a ostatnio także Jerzy Stuhr, który przepytywany w TVN zauważył oznaki „wściekłości” u Jarosława Kaczyńskiego.
Wcześniej były wojna o media publiczne, Trybunał Konstytucyjny, pucz w Sejmie i przed nim. Nie można pominąć parasolek, czarnego marszu, kobiet, którym PiS chce zaglądać do… no wiecie Państwo gdzie chce zaglądać.
Zupełnie wyjątkowym pretekstem do tego, by trafić w PiS był wypadek pani premier i zbiórka na nowe seicento dla jego sprawcy (wszystko na to wskazuje). W międzyczasie z Gazety Wyborczej dowiedziałem się, że na konferencji bezpieczeństwa w Monachium za jednym zamachem skompromitowali się Witold Waszczykowski, Antoni Macierewicz i Andrzej Duda. Dobrze, że nie było tam jeszcze jakiegoś innego polskiego ministra, bo pewnie też, solidarnie by się musiał skompromitować.
Tempo jest tak zawrotne, że podczas dzisiejszej próby odwołania marszałka Sejmu, niewielu już pamiętało za co Kuchciński miał stracić stołek. No, może poza posłem Michałem Szczerbą, ale to tylko dlatego, że on ma podobno pamięć słonia. Dobrze, że przewodniczący Schetyna tak nam o wszystko pięknie przypomniał…
CZYTAJ TAKŻE: Mocna riposta prezesa PiS: Dziękuję panu Schetynie. Znakomicie scharakteryzował 8 lat rządów PO w Sejmie. WIDEO
Opozycja jest w kropce. Jak nie idzie, to nie idzie. Teraz mamy na tapecie „rzeź drzew”. Przyznam, że sam nie do końca rozumiem, o co rządowi chodzi z tym prawem, ale powód do jego obalenia jest wyjątkowo słaby. Przynajmniej w porównaniu z „sierotami z Aleppo”.
Nie martwmy się jednak, jutro też jest dzień.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/328696-wczoraj-sieroty-z-aleppo-dzisiaj-rzez-drzew-a-jutro-tez-sobie-cos-na-pis-wymyslimy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.