Nie ma czegoś takiego jak państwo PiS. Władza jest jedna. Prezydent rząd parlament reprezentują cały naród
— mówił na antenie TVP1 marszałek Marek Kuchciński, komentując zarzuty opozycji formułowane podczas debaty sejmowej nad jego odwołaniem.
Od roku PiS realizuje program, dzięki któremu wygrało wybory
— dodał
Być żołnierzem służącym państwu polskiemu - to wielki honor
— mówił, odnosząc się z kolei do sformułowania, że jest posłusznym „żołnierzem”.
Na pytanie, czy nie uważa, że on sam też przyczynił się w jakimś stopniu do wywołania kryzysu parlamentarnego na przełomie roku - marszałek odpowiedział:
Nie wiem, co by było gdyby było inaczej. Natomiast mam dwa spostrzeżenia:
Byłem zbyt tolerancyjny i zbyt liberalnie podchodziłem do łamania przepisów przez posłów, głównie opozycji tych, których nazywamy w języku potocznym chuliganami politycznymi, recydywistami…Oni wielokrotnie świadomie łamią przepisy. Mówią nie na temat. Zachowują się źle. Marszałek Sejmu musi reagować. Pech, czy traf chciał, że jeden z takich posłów został wykluczony z obrad
— stwierdził.
Dodał jednak iż fakt, że pod koniec roku prace Sejmu kumulują się a w grudniu uchwalono aż 50 ustaw - mógł zaważyć na jakichś błędach.
Mówiąc o wykluczeniu posła Szczerby z obrad powiedział też:
Z perspektywy lat historycy i komentatorzy będą oceniali tę sytuację dość humorystycznie. Fakty i stenogramy mówią o tym, że ten poseł najczęściej łamał przepisy regulaminowe. Mam nadzieję że do takiej sytuacji więcej nie dojdzie
Komentując fakt złożenia skargi przez posła szczerbę do Strasburga - marszałek powiedział:
Odwoływanie się – uważam za niesłuszne. Ale każdy ma prawo wystąpić do Strasburga. Także poseł
— tłumaczył.
Moim zdaniem ona nie będzie przyjęta, bo jest niezasadna. Przepisy w wewnętrzne w sejmie mówią wyraźnie co poseł może i że musi słuchać marszałka
— dodał.
W moim przekonaniu posłowie PO złamali Konstytucję i inne przepisy.
— ocenił.
Według marszałka, gdyby nie doszło do incydentu z posłem Szczerbą posłowie znaleźliby inne sposoby, by doprowadzić do kryzysu.
Chcą być opozycją totalną
— przypomniał Kuchciński.
Na pytanie czy posłowie uczestniczący w blokowaniu prac Sejmu mogą otrzymać kary finansowe - Marek Kuchciński odpowiedział:
Ja nie jestem zwolennikiem drastycznych instrumentów jak kary czy używanie Straży Marszałkowskiej. Ja chciałbym szukać jakiegoś konsensusu
— zadeklarował.
Jeżeli chcemy pracować dla Polski – szukajmy porozumienia ale w oparciu o przepisy
— dopowiedział.
Marek Kuchciński pozytywnie ocenił też apel Kornela Morawieckiego o budowanie wspólnoty politycznej.
Zgadzam się z panem marszałkiem Morawieckim. Potrzebna jest wspólnota polityczna wobec najważniejszych spraw państwowych
Zdaniem marszałka są już pierwsze oznaki łagodzenia obyczajów.
Pewna refleksja nastąpi. Już w wielu wypadkach następuje. Są jeszcze pewne zaczepki, przez to, że media internet internet docierają do wszystkich w każdym czasie i w każdym miejscu
Czy to, co wydarzyło się w grudniu to był pucz
— dopytywał Krzysztof Ziemiec.
Można tak to nazwać. Ale ja bym się koncentrował bardziej na wnioskach jakie z tej sytuacji płyną. Przede wszystkim wszyscy posłowie powinni szanować prawo i działać zgodnie z prawem. Wtedy każdy marszałek będzie umożliwiał swobodną dyskusję i prowadzenie sporu politycznego
— odpowiedział marszałek Sejmu.
ansa/ TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/328692-marek-kuchcinski-bylem-zbyt-tolerancyjny-i-zbyt-liberalnie-podchodzilem-do-lamania-przepisow-przez-chuliganow-politycznych