Więcej kłopotu miał były wicepremier ze zdefiniowaniem motywów takiego postępowania PiS:
Albo to jest wynik obłędnego modelu – „przywracamy socjalizm, który umożliwia partyjną korupcję”’ albo też myślimy – „nieważne co z Polską, co z gospodarką”, ważne, że poszerzymy zakres naszych personalnych wpływów.
– stwierdził w końcu.
Jeszcze trudniej przyszło rozmówcy Tomasza Lisa znalezienie przyczyn dla których rząd PiS cieszy się niezmiennym poparciem w sondażach opinii publicznej. Jego zdaniem nie jest to skutek programu 500 plus i pokrewnych.
To ponętna ale podejrzana diagnoza.
– stwierdził Balcerowicz. W jego opinii o sukcesie PiS zdecydowała seria błędów PO, w tym zawładnięcie NFI i zła reakcja na aferę taśmową, a także dobra sytuacja gospodarcza odziedziczona przez PiS.
Niewątpliwie w nienawiści do PiS-u Balcerowicz jest bliski zdystansowania Grzegorza Schetyny i Ryszarda Petru razem wziętych. A swoją drogą, czyż definiując zasadę: „mówimy: to jest wróg, a wróg wszystko robi źle” - nie sformułował głównego prawa przyświecającego „totalnej opozycji”?
ansa/ onet.pl
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Więcej kłopotu miał były wicepremier ze zdefiniowaniem motywów takiego postępowania PiS:
Albo to jest wynik obłędnego modelu – „przywracamy socjalizm, który umożliwia partyjną korupcję”’ albo też myślimy – „nieważne co z Polską, co z gospodarką”, ważne, że poszerzymy zakres naszych personalnych wpływów.
– stwierdził w końcu.
Jeszcze trudniej przyszło rozmówcy Tomasza Lisa znalezienie przyczyn dla których rząd PiS cieszy się niezmiennym poparciem w sondażach opinii publicznej. Jego zdaniem nie jest to skutek programu 500 plus i pokrewnych.
To ponętna ale podejrzana diagnoza.
– stwierdził Balcerowicz. W jego opinii o sukcesie PiS zdecydowała seria błędów PO, w tym zawładnięcie NFI i zła reakcja na aferę taśmową, a także dobra sytuacja gospodarcza odziedziczona przez PiS.
Niewątpliwie w nienawiści do PiS-u Balcerowicz jest bliski zdystansowania Grzegorza Schetyny i Ryszarda Petru razem wziętych. A swoją drogą, czyż definiując zasadę: „mówimy: to jest wróg, a wróg wszystko robi źle” - nie sformułował głównego prawa przyświecającego „totalnej opozycji”?
ansa/ onet.pl
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/328365-kompletny-odlot-balcerowicza-pis-wprowadza-fundamentalizm-religijny-standardy-moskiewskie-i-odmraza-socjalizm-a-iii-wojny-swiatowej-przypadkiem-nie-szykuje?strona=2