Co partii rządzącej daje jeszcze przewagę?
Choć zdarza się, że rządzący popełniają rożnego rodzaju błędy, to coś, co jest siłą PiS to unikanie tematów zastępczych. To znaczy taka próba pozycjonowania, zwłaszcza Rady Ministrów. Tej, która zajmuje się takimi sprawami, którymi rząd wedle większości obywateli powinien się zajmować. A więc raczej problematyką społeczno- gospodarczą, bezpieczeństwem wewnętrznym i zewnętrznym państwa, co dodatkowo ogranicza możliwość wywołania negatywnych emocji. Dziś bardzo trudno - może poza częścią polityki zagranicznej - byłoby nam wskazać, jakie jest stanowisko głównych partii opozycyjnych wobec kluczowych reform podejmowanych przez ten rząd. To znaczy, czy np. 500+ jest dobre, czy złe, a jeśli opozycja obejmie władze, to czy zostawi ten program, zmodyfikuje go, czy od niego odejdzie. To samo dotyczy obniżki wieku emerytalnego, czy nawet obrony terytorialnej. Stąd jeśli opozycja rzeczywiście chce nawiązać walkę z rządzącymi, to czeka ją głęboki proces restrukturyzacji i zmiany formuły opozycyjności.
Inaczej nie mają szans na dogonienie PiS w sondażach?
Tego typu sondaże powinny dawać opozycyjnym politykom do myślenia. Można odnieść wrażenie, że niektóre emocje wywoływane przez część polityków opozycji są odlegle od sposobu patrzenia na świat większości obywateli. Już raz zostało to przerobione podczas świątecznego protestu polityków w Sejmie, który zakończył się katastrofą wizerunkową dla opozycji. I zastanawiam się też, czy ta olbrzymia troska, wykazywana przez niektórych polityków opozycji o młodego człowieka, który uczestniczył w kraksie, sposób funkcjonowania BOR i o zdrowie pani premier na pewno współgra z emocjami Polaków, którzy jednak nie są przesadnie chętni do wchodzenia bardzo głęboko w życie prywatne czy zdrowie polityków.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Co partii rządzącej daje jeszcze przewagę?
Choć zdarza się, że rządzący popełniają rożnego rodzaju błędy, to coś, co jest siłą PiS to unikanie tematów zastępczych. To znaczy taka próba pozycjonowania, zwłaszcza Rady Ministrów. Tej, która zajmuje się takimi sprawami, którymi rząd wedle większości obywateli powinien się zajmować. A więc raczej problematyką społeczno- gospodarczą, bezpieczeństwem wewnętrznym i zewnętrznym państwa, co dodatkowo ogranicza możliwość wywołania negatywnych emocji. Dziś bardzo trudno - może poza częścią polityki zagranicznej - byłoby nam wskazać, jakie jest stanowisko głównych partii opozycyjnych wobec kluczowych reform podejmowanych przez ten rząd. To znaczy, czy np. 500+ jest dobre, czy złe, a jeśli opozycja obejmie władze, to czy zostawi ten program, zmodyfikuje go, czy od niego odejdzie. To samo dotyczy obniżki wieku emerytalnego, czy nawet obrony terytorialnej. Stąd jeśli opozycja rzeczywiście chce nawiązać walkę z rządzącymi, to czeka ją głęboki proces restrukturyzacji i zmiany formuły opozycyjności.
Inaczej nie mają szans na dogonienie PiS w sondażach?
Tego typu sondaże powinny dawać opozycyjnym politykom do myślenia. Można odnieść wrażenie, że niektóre emocje wywoływane przez część polityków opozycji są odlegle od sposobu patrzenia na świat większości obywateli. Już raz zostało to przerobione podczas świątecznego protestu polityków w Sejmie, który zakończył się katastrofą wizerunkową dla opozycji. I zastanawiam się też, czy ta olbrzymia troska, wykazywana przez niektórych polityków opozycji o młodego człowieka, który uczestniczył w kraksie, sposób funkcjonowania BOR i o zdrowie pani premier na pewno współgra z emocjami Polaków, którzy jednak nie są przesadnie chętni do wchodzenia bardzo głęboko w życie prywatne czy zdrowie polityków.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/328047-nasz-wywiad-prof-chwedoruk-o-sondazu-ibris-rzadzacy-zawdzieczaja-te-wysokie-notowania-opozycji-nie-wyciaga-wnioskow-z-porazek?strona=2