Rafał Bochenek: Sprawa pana Misiewicza jest rzeczą zakończoną. Ten temat powinien być już zamknięty

Pani premier jest w dobrej formie. Czuje się coraz lepiej. Jest pod czułą troską lekarzy

— zapewniał w TVN 24 rzecznik rządu Rafał Bochenek.

Rzecznik nie chciał jednak zdradzić, kiedy premier opuści szpital.

Całkowicie podporządkowujemy się lekarzom. Czekamy na ich opinię. Rozmawiałem z panią premier i odniosłem wrażenie, że chętnie już dzisiaj opuściłaby szpital. Wierzymy, że jest w najlepszych rękach

— dodał. Zapewnił też, że:

Wszelkie objawy i dolegliwości - ustępują.

Jak tłumaczył Rafał Bochenek, w pokoju szpitalnym Beaty Szydło nie ma telewizora, ale premier korzysta z internetu.

Ma informacje ze sfery publicznej. Dostarczamy jej dokumenty. Wszystko idzie w dobrym kierunku

— mówił Rafał Bochenek.

Pytany o decyzję Rady Ministrów, która przyjęła projekt ustawy o tym, że pigułki hormonalne „dzień po” będą dostępne tylko na receptę - rzecznik tłumaczył:

Wszystkie środki antykoncepcyjne są na receptę. Staraliśmy tę sprawę ujednolicić.

Na uwagę, że teraz aby otrzymać tabletkę „dzień po” trzeba będzie się zapisać do lekarza, a tu często są kolejki - Bochenek powtórzył, że inne tabletki hormonalne również są przepisywane na receptę a reforma służby zdrowia trwa.

Bochenek przyznał, że trwają prace nad reformą Biura Ochrony rządu.

Chcemy, by były wypracowane w dialogu z funkcjonariuszami. Chcemy tę służbę dofinansować

— zapewnił.

Nasi poprzednicy rozmontowywali tę służbę. My uzupełniamy wakaty

— powiedział.

Rzecznik rządu był też pytany o sprawę Bartłomieja Misiewicza, który pojawił się znów jako bohater nagrania, na którym odbiera honory od wojskowych w imieniu ministra.

Nie rozmawiałem z ministrem Macierewiczem na ten temat. Jest osobą o twardym charakterze. Ale film jest nieaktualny. Sprawa Pana Misiewicza jest rzeczą zakończoną

— zapewnił, podkreślając, że Antoni Macierewicz oficjalnie potępił tę sytuację salutowania jego rzecznikowi.

Misiewicz w tej chwili nie pracuje w MON. Przebywa na urlopie. Ja nie jeździłem na te wyjazdy. Minister też mógł nie wiedzieć

— tłumaczył rzecznik.

Temat Misiewicza powinien być już zamknięty

— zapewnił.

ansa/ TVN24

Polecamy nowy numer największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „wSieci”, w sprzedaży od 13 lutego br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.