Działacz pokusił się także o ocenę szans kandydatów poszczególnych partii. Mówiąc o PO, przyznał, że donosi wrażenie, iż ludzie są już zmęczeniu jej rządami, jednak partia wciąż kojarzy się z rozwojem państwa i pieniędzmi europejskimi. Odnosząc się do szans Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że partia nie ma szans na wygranie w samorządzie zdominowanym przez liberalny elektorat.
Zapytany o możliwość wystawienia wspólnego kandydata z PiS odpowiedział, że to niemożliwe.
Zbyt wiele spraw różni mnie z PiS-em. Nie chcę pomnika smoleńskiego przed Pałacem Prezydenckim. To miejsce wykonawcze władzy państwowej, a nie wspominania zmarłych. O jakiejś formie pomnika można rozmawiać na Krakowskim Przedmieściu, ale nie przed pałacem. Różni nas też kwestia komunikacji miejskiej. Jacek Sasin w kampanii wyborczej akcentował budowę nowych dróg od centrum miasta
- powiedział.
Stwierdził, że problem polega na tym, że ruch Miasto Jest Nasze narusza status quo, co budzi sprzeciw wielu środowisk.
Warszawą rządzą dziś deweloperzy. Zarzut ten odnosi się również do dzielnic, w których władzę sprawuje PiS. Oni są ponadpartyjni i mają największy wpływ na to, co dzieje się w mieście. My chcemy odsunąć lobby deweloperskie od władzy. Grupa ta jest istotna dla rozwoju miasta, ale nie może być tak, że ogon macha psem. Z tego biorą się problemy, o których wspominałem. Dziś wszyscy robią dobrze deweloperom, a nie ma komu zatroszczyć się o mieszkańców. Chciałbym zmienić tę sytuację
— powiedział Jan Śpiewak.
wkt/Polskie Radio
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Działacz pokusił się także o ocenę szans kandydatów poszczególnych partii. Mówiąc o PO, przyznał, że donosi wrażenie, iż ludzie są już zmęczeniu jej rządami, jednak partia wciąż kojarzy się z rozwojem państwa i pieniędzmi europejskimi. Odnosząc się do szans Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że partia nie ma szans na wygranie w samorządzie zdominowanym przez liberalny elektorat.
Zapytany o możliwość wystawienia wspólnego kandydata z PiS odpowiedział, że to niemożliwe.
Zbyt wiele spraw różni mnie z PiS-em. Nie chcę pomnika smoleńskiego przed Pałacem Prezydenckim. To miejsce wykonawcze władzy państwowej, a nie wspominania zmarłych. O jakiejś formie pomnika można rozmawiać na Krakowskim Przedmieściu, ale nie przed pałacem. Różni nas też kwestia komunikacji miejskiej. Jacek Sasin w kampanii wyborczej akcentował budowę nowych dróg od centrum miasta
- powiedział.
Stwierdził, że problem polega na tym, że ruch Miasto Jest Nasze narusza status quo, co budzi sprzeciw wielu środowisk.
Warszawą rządzą dziś deweloperzy. Zarzut ten odnosi się również do dzielnic, w których władzę sprawuje PiS. Oni są ponadpartyjni i mają największy wpływ na to, co dzieje się w mieście. My chcemy odsunąć lobby deweloperskie od władzy. Grupa ta jest istotna dla rozwoju miasta, ale nie może być tak, że ogon macha psem. Z tego biorą się problemy, o których wspominałem. Dziś wszyscy robią dobrze deweloperom, a nie ma komu zatroszczyć się o mieszkańców. Chciałbym zmienić tę sytuację
— powiedział Jan Śpiewak.
wkt/Polskie Radio
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/327261-spiewak-o-dzikiej-reprywatyzacji-trudno-uwierzyc-w-to-ze-nikt-z-wladz-miasta-nie-zdawal-sobie-sprawy-z-tego-co-sie-wyprawia?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.