Paweł Kukiz: "Porównanie wypadku posła Wójcikowskiego z wypadkiem pani Premier jest przejawem albo chamstwa, albo politycznego cynizmu"

Porównanie wypadku posła Wójcikowskiego z wypadkiem pani Premier jest przejawem albo chamstwa albo politycznego cynizmu albo po prostu tępoty. Rafał nie jechał z obstawą ochroniarzy odpowiedzialnych za jego bezpieczeństwo, nie było śmigłowca

— powiedział w programie „Kawa na ławę” Paweł Kukiz, lider Kukiz‘15.

W programie przytoczył treść dokumentów ze szpitala w Rawie Mazowieckiej, mówiące o okolicznościach śmierci posła Rafała Wójcikowskiego. Dokumenty Paweł Kukiz opublikował także na facebooku.

Uprzejmie informuję, że od dnia 31.12.2016 r. do 12.01.2017r. Był zablokowany telefon stacjonarny (…) z przyczyn windykacyjnych, w związku z tym nie działał również internet. (…) Od kilku dni nie możemy wykonać teletransmisji (w przypadku zawału mięśnia sercowego), prawdopodobnie z przyczyn windykacyjnych

— czytamy w notatce służbowej.

W kolejnym dokumencie możemy przeczytać, że:

W związku z przejściowymi niedoborami leków stosowanych w zakrzepicy i schorzeniach wymagających profilaktyki przeciwzakrzepowej oraz krwawieniach z przewodu pokarmowego, niewydolnościach krążenia i niewydolnościach oddechowych proszę o transportowanie pacjentów z w/w schorzeniach do ościennych szpitali.

Lider Kukiz‘15 zamieścił zdjęcia dokumentów na swoim koncie na Facebooku. Napisał, że ma już dość milczenia.

Milczałem kiedy w prezydenckiej limuzynie pękła opona, milczałem gdy auto ministra Macierewicza roztrzaskało kilka innych samochodów biorąc udział w karambolu… Ale nie zamierzam milczeć kiedy po raz trzeci- o mały włos- nie doszło do prawdziwego nieszczęścia w wypadku z udziałem pojazdu pani Szydło. Bogu dzięki, że nic strasznego się nie stało ale do trzech razy sztuka. Koniec. Miarka się przebrała

— podkreślił Paweł Kukiz.

Wcześniej jednak, na swoim profilu zamieścił mema, który przedstawiał karambol kilkunastu samochodów i był podpisany: Zjazd polityków Prawa i Sprawiedliwości.

Sprawę skomentował w programie „Kawa na ławę” wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki.

Dziwię się, że pan, zamiast przeprosić za to ze pan taki hejt zamieścił, odwraca pan wszystko w drugą stronę. W naszym kręgu kulturowym jest tak, że nie obśmiewamy i nie hejtujemy tragedii. Jeżeli dochodzi do sytuacji dramatycznej, kiedy nikt nie wiedział, że ten wypadek był stosunkowo niegroźny, to powinniście przeprosić i potępić to

— powiedział Kownacki.

Zwracając się do obecnych w studio posłów opozycji powiedział, że oczekiwałby od nich innej postawy.

Oczekiwałbym, żebyście nie bronili swoich kolegów hejterów, z panem Sikorskim na czele, tylko, że je potępicie i powiecie, że się za nich wstydzicie i nie pozwolicie na to, żeby mieli cokolwiek do powiedzenia w przestrzeni publicznej. Jeżeli tego nie zrobicie, to znaczy, że się pod tym podpisujecie

— podkreślił wiceszef MON.

wkt/facebook/Paweł Kukiz