Ano takie malutkie zielone ludziki. Szkaradne niezwykle jeśli chodzi o charakter. Paskudne mentalnie i odpychające tak zwyczajnie towarzysko. Zamiast być środowiskiem przodującym w nowych ideach, okazali się być atrakcyjni jedynie dla jakiś półgłupków wpisujących hejty pod artykułami w gazeta.pl o tym wypadku. To wszystko oczywiście w ramach tolerancji, poszanowania inności i ogólnie przystające do ludzi kultury wysokiej.
W obecnej Polsce znaleźliśmy się w konflikcie cywilizacyjnym. Ci spod znaku wiary Chrześcijańskiej i zwykłej przyzwoitości muszą się opędzać od troglodyckiej jaczejki. Nawet zakłócanie miesięcznicy smoleńskiej czy prymitywne obrażanie Jana Pawła II jest w dobrym gazetowyborczym tonie.
Jednak są powody do optymizmu. Dzięki wysiłkom redakcji Gazety Wyborczej i jej redaktorów mamy jak na dłoni polskie Who is who.
Za te lewackie, nienawistne wpisy należy się wręcz wdzięczność, której wyrazy można złożyć na ręce Pawła Wrońskiego. Postępujecie tak dalej, a nie wiadomo czy nawet na śmietniku historii znajdzie się dla was miejsce. Wygląda na to, że już wkrótce wylądujecie na gnojowisku, z robactwem sobie podobnym.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ano takie malutkie zielone ludziki. Szkaradne niezwykle jeśli chodzi o charakter. Paskudne mentalnie i odpychające tak zwyczajnie towarzysko. Zamiast być środowiskiem przodującym w nowych ideach, okazali się być atrakcyjni jedynie dla jakiś półgłupków wpisujących hejty pod artykułami w gazeta.pl o tym wypadku. To wszystko oczywiście w ramach tolerancji, poszanowania inności i ogólnie przystające do ludzi kultury wysokiej.
W obecnej Polsce znaleźliśmy się w konflikcie cywilizacyjnym. Ci spod znaku wiary Chrześcijańskiej i zwykłej przyzwoitości muszą się opędzać od troglodyckiej jaczejki. Nawet zakłócanie miesięcznicy smoleńskiej czy prymitywne obrażanie Jana Pawła II jest w dobrym gazetowyborczym tonie.
Jednak są powody do optymizmu. Dzięki wysiłkom redakcji Gazety Wyborczej i jej redaktorów mamy jak na dłoni polskie Who is who.
Za te lewackie, nienawistne wpisy należy się wręcz wdzięczność, której wyrazy można złożyć na ręce Pawła Wrońskiego. Postępujecie tak dalej, a nie wiadomo czy nawet na śmietniku historii znajdzie się dla was miejsce. Wygląda na to, że już wkrótce wylądujecie na gnojowisku, z robactwem sobie podobnym.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/327153-fiesta-po-wypadku-premier-szydlo-jest-miara-kleski-tzw-salonu-posluguja-sie-mowa-nienawisci-ktora-latami-zwalczali?strona=2