W jej ocenie, „poważne wątpliwości budzą również działania organów ścigania, polegające na przeszukaniu pomieszczeń mieszkalnych sędziego Sądu Okręgowego w Rzeszowie, choć przeszukanie to dotyczyło dokumentacji, która - jak wynika z pisma tego sędziego - zostałaby wydana właściwym organom na wezwanie”.
Zastosowanie w tej sprawie przeszukania, które jest instytucją procesową intensywnie ingerującą w prawa i wolności obywatelskie, może być uznane za próbę zastraszania i wywierania wpływu na osoby piastujące funkcje publiczne
— dodano.
KRS oświadczyła, że opisane wyżej działania organów powołanych do ścigania przestępstw i ochrony prawnej, „są wykorzystywane instrumentalnie, co niewątpliwie osłabia poczucie bezpieczeństwa obywateli i zaufanie do bezstronności organów państwa wymiaru sprawiedliwości. Działania prokuratury muszą pozostawać w zgodzie z podstawowymi zasadami funkcjonowania państwa prawa”.
Według Rady, zgoda sędziowskiego sądu dyscyplinarnego jest niezbędna także dla prowadzenia postępowania przygotowawczego przed przedstawianiem zarzutów, „gdy okoliczności sprawy wskazują, że postępowanie to w istocie dotyczy odpowiedzialności karnej skonkretyzowanej osoby, pełniącej urząd sędziego”. Rada stoi na stanowisku, że zgoda sędziowskiego sądu dyscyplinarnego jest niezbędna też dla podjęcia przez organy ścigania czynności procesowych ingerujących bezpośrednio w prawa i wolności sędziego, identyfikowanych jako środki przymusu, jak np. przeszukanie czy zatrzymanie rzeczy. Działania takie zmierzają bowiem bezpośrednio do pociągnięcia sędziego do odpowiedzialności karnej.
Przeprowadzenie takich czynności procesowych bez zgody sądu dyscyplinarnego oznaczałoby, że gwarancje związane z immunitetem sędziowskim mają charakter iluzoryczny
— dodano.
pc/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W jej ocenie, „poważne wątpliwości budzą również działania organów ścigania, polegające na przeszukaniu pomieszczeń mieszkalnych sędziego Sądu Okręgowego w Rzeszowie, choć przeszukanie to dotyczyło dokumentacji, która - jak wynika z pisma tego sędziego - zostałaby wydana właściwym organom na wezwanie”.
Zastosowanie w tej sprawie przeszukania, które jest instytucją procesową intensywnie ingerującą w prawa i wolności obywatelskie, może być uznane za próbę zastraszania i wywierania wpływu na osoby piastujące funkcje publiczne
— dodano.
KRS oświadczyła, że opisane wyżej działania organów powołanych do ścigania przestępstw i ochrony prawnej, „są wykorzystywane instrumentalnie, co niewątpliwie osłabia poczucie bezpieczeństwa obywateli i zaufanie do bezstronności organów państwa wymiaru sprawiedliwości. Działania prokuratury muszą pozostawać w zgodzie z podstawowymi zasadami funkcjonowania państwa prawa”.
Według Rady, zgoda sędziowskiego sądu dyscyplinarnego jest niezbędna także dla prowadzenia postępowania przygotowawczego przed przedstawianiem zarzutów, „gdy okoliczności sprawy wskazują, że postępowanie to w istocie dotyczy odpowiedzialności karnej skonkretyzowanej osoby, pełniącej urząd sędziego”. Rada stoi na stanowisku, że zgoda sędziowskiego sądu dyscyplinarnego jest niezbędna też dla podjęcia przez organy ścigania czynności procesowych ingerujących bezpośrednio w prawa i wolności sędziego, identyfikowanych jako środki przymusu, jak np. przeszukanie czy zatrzymanie rzeczy. Działania takie zmierzają bowiem bezpośrednio do pociągnięcia sędziego do odpowiedzialności karnej.
Przeprowadzenie takich czynności procesowych bez zgody sądu dyscyplinarnego oznaczałoby, że gwarancje związane z immunitetem sędziowskim mają charakter iluzoryczny
— dodano.
pc/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/327061-krs-na-sciezce-wojennej-z-ministrem-ziobro-zdaniem-rady-zapowiedz-wszczecia-sledztwa-ws-hossa-to-nielegalny-srodek-nacisku-na-sedziow?strona=2