Udziału w głosowaniu odmówili też sędziowie: Leon Kieres, Piotr Pszczółkowski, Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Piotr Tuleja, Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz, Wróbel i Marek Zubik. Oddano 6 kart. „Po przeliczeniu głosów, sędzia przewodniczący obradom poinformował, że zgłoszeni kandydaci uzyskali następującą liczbę głosów ważnych: Mariusz Roman Muszyński - 1 głos; sędzia Julia Anna Przyłębska - 5 głosów
— głosi protokół.
Sędzia przewodniczący obradom oznajmił, że ZO sędziów TK na podstawie art. 194 ust. 2 Konstytucji i art. 21 ust. 8 ustawy Przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania przed TK oraz ustawę o statusie sędziów TK podjęło uchwałę w sprawie przedstawienia kandydatów na prezesa TK prezydentowi RP
— stwierdza protokół.
Dodano, że „sędzia przewodniczący obradom przeczytał treść uchwały”, zgodnie z którą ZO „przedstawia prezydentowi RP następujących sędziów Trybunału: 1. Mariusza Romana Muszyńskiego 2. Julię Annę Przyłębską”. Po zamknięciu obrad Zubik wniósł załącznik do protokołu podpisany przez siedmiu sędziów TK.
W związku ze zwołaniem ZO sędziów TK w terminie, który uniemożliwia panu sędziemu Stanisławowi Rymarowi wzięcie w nim udziału, uważamy, że ZO należało zwołać na dzień inny niż wejście w życie przepisów wprowadzających nowe ustawodawstwo dotyczące TK
— napisano.
Nie wymagała tego ani pilność, ani niezwłoczność sytuacji. Jednocześnie uważamy, że do ważności uchwał ZO TK konieczne jest wzięcie udziału w głosowaniu co najmniej połowy z piętnastoosobowego składu TK określonego w konstytucji. Jest to ogólna zasada dotycząca podejmowania uchwał przez konstytucyjne, kolegialne organy państwa
— głosił załącznik, podpisany przez Biernata, Kieresa, Pyziak-Szafnicką, Tuleję, Wronkowską-Jaśkiewicz, Wróbla i Zubika.
Załącznik do protokołu złożył też Pszczółkowski, odnosząc się do kwestii, kto ma brać udział w ZO. Wskazał, że w jego ocenie przedstawienie prezydentowi kandydatów na prezesa TK - bez wymaganego udziału wszystkich 15 sędziów Trybunału - byłoby możliwe po 3 stycznia 2017 r., gdyż - jak dodał - wówczas wchodzą w życie przepisy to umożliwiające.
Wnoszę o ponowne zwołanie ZO sędziów TK i powtórzenie procedury wobec nieobecności sędziego Stanisława Rymara. W razie zwołania ZO sędziów w sprawie przedstawienia kandydatów na stanowisko prezesa TK prezydentowi RP przed 3 stycznia, o otwarcie ZO po ustaleniu obecności wszystkich sędziów TK
— głosi ten załącznik.
21 grudnia 2016 r. prezydent Andrzej Duda powołał sędzię Przyłębską na stanowisko prezesa TK. „Gazeta Wyborcza” pisała, że przedstawiając kandydatury na prezesa, Przyłębska naruszyła przepisy uchwalone przez PiS, ponieważ nie dopełniono wszystkich procedur. Chodzi o to, że 20 grudnia ZO wyłoniło kandydatów na prezesa, ale nie przyjęło uchwały. Jak wskazuje „GW”, Przepisy wprowadzające mówiły, że kandydatów prezydentowi ZO „przedstawia w formie uchwały”. „GW” twierdzi, że uchwałę o przedstawieniu kandydatów prezydentowi musiałaby poprzeć większość obecnych, a ponieważ w ZO wzięli udział „starzy” sędziowie, nie było pewności co do wyniku głosowaniu. W tej sytuacji - zdaniem „GW” - Przyłębska zdecydowała się nie głosować uchwały o przedstawieniu kandydatów i przyjąć, że głosowanie na kandydatów jest równoznaczne z głosowaniem nad uchwałą dla prezydenta.
Podejmując próbę dyskredytacji prezesa TK, autorka dla uzasadnienia swoich tez przywołuje rozwiązania zawarte w przepisach, które nie weszły w życie w dniu przeprowadzania wyboru kandydatów na prezesa TK. Pomija natomiast faktyczne podstawy prawne służące zwołaniu ZO i przeprowadzeniu wyboru kandydatów, a także określające procedurę przyjęcia uchwały i jej wymogi formalne
— replikował komunikat TK.
Według niego, publikacja „GW” zawiera nieprawdziwe informacje.
Treść artykułu stanowi manipulację danych przekazanych redakcji w ramach dostępu do informacji publicznej przez Biuro Trybunału
— podano.
pc/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Udziału w głosowaniu odmówili też sędziowie: Leon Kieres, Piotr Pszczółkowski, Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Piotr Tuleja, Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz, Wróbel i Marek Zubik. Oddano 6 kart. „Po przeliczeniu głosów, sędzia przewodniczący obradom poinformował, że zgłoszeni kandydaci uzyskali następującą liczbę głosów ważnych: Mariusz Roman Muszyński - 1 głos; sędzia Julia Anna Przyłębska - 5 głosów
— głosi protokół.
Sędzia przewodniczący obradom oznajmił, że ZO sędziów TK na podstawie art. 194 ust. 2 Konstytucji i art. 21 ust. 8 ustawy Przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania przed TK oraz ustawę o statusie sędziów TK podjęło uchwałę w sprawie przedstawienia kandydatów na prezesa TK prezydentowi RP
— stwierdza protokół.
Dodano, że „sędzia przewodniczący obradom przeczytał treść uchwały”, zgodnie z którą ZO „przedstawia prezydentowi RP następujących sędziów Trybunału: 1. Mariusza Romana Muszyńskiego 2. Julię Annę Przyłębską”. Po zamknięciu obrad Zubik wniósł załącznik do protokołu podpisany przez siedmiu sędziów TK.
W związku ze zwołaniem ZO sędziów TK w terminie, który uniemożliwia panu sędziemu Stanisławowi Rymarowi wzięcie w nim udziału, uważamy, że ZO należało zwołać na dzień inny niż wejście w życie przepisów wprowadzających nowe ustawodawstwo dotyczące TK
— napisano.
Nie wymagała tego ani pilność, ani niezwłoczność sytuacji. Jednocześnie uważamy, że do ważności uchwał ZO TK konieczne jest wzięcie udziału w głosowaniu co najmniej połowy z piętnastoosobowego składu TK określonego w konstytucji. Jest to ogólna zasada dotycząca podejmowania uchwał przez konstytucyjne, kolegialne organy państwa
— głosił załącznik, podpisany przez Biernata, Kieresa, Pyziak-Szafnicką, Tuleję, Wronkowską-Jaśkiewicz, Wróbla i Zubika.
Załącznik do protokołu złożył też Pszczółkowski, odnosząc się do kwestii, kto ma brać udział w ZO. Wskazał, że w jego ocenie przedstawienie prezydentowi kandydatów na prezesa TK - bez wymaganego udziału wszystkich 15 sędziów Trybunału - byłoby możliwe po 3 stycznia 2017 r., gdyż - jak dodał - wówczas wchodzą w życie przepisy to umożliwiające.
Wnoszę o ponowne zwołanie ZO sędziów TK i powtórzenie procedury wobec nieobecności sędziego Stanisława Rymara. W razie zwołania ZO sędziów w sprawie przedstawienia kandydatów na stanowisko prezesa TK prezydentowi RP przed 3 stycznia, o otwarcie ZO po ustaleniu obecności wszystkich sędziów TK
— głosi ten załącznik.
21 grudnia 2016 r. prezydent Andrzej Duda powołał sędzię Przyłębską na stanowisko prezesa TK. „Gazeta Wyborcza” pisała, że przedstawiając kandydatury na prezesa, Przyłębska naruszyła przepisy uchwalone przez PiS, ponieważ nie dopełniono wszystkich procedur. Chodzi o to, że 20 grudnia ZO wyłoniło kandydatów na prezesa, ale nie przyjęło uchwały. Jak wskazuje „GW”, Przepisy wprowadzające mówiły, że kandydatów prezydentowi ZO „przedstawia w formie uchwały”. „GW” twierdzi, że uchwałę o przedstawieniu kandydatów prezydentowi musiałaby poprzeć większość obecnych, a ponieważ w ZO wzięli udział „starzy” sędziowie, nie było pewności co do wyniku głosowaniu. W tej sytuacji - zdaniem „GW” - Przyłębska zdecydowała się nie głosować uchwały o przedstawieniu kandydatów i przyjąć, że głosowanie na kandydatów jest równoznaczne z głosowaniem nad uchwałą dla prezydenta.
Podejmując próbę dyskredytacji prezesa TK, autorka dla uzasadnienia swoich tez przywołuje rozwiązania zawarte w przepisach, które nie weszły w życie w dniu przeprowadzania wyboru kandydatów na prezesa TK. Pomija natomiast faktyczne podstawy prawne służące zwołaniu ZO i przeprowadzeniu wyboru kandydatów, a także określające procedurę przyjęcia uchwały i jej wymogi formalne
— replikował komunikat TK.
Według niego, publikacja „GW” zawiera nieprawdziwe informacje.
Treść artykułu stanowi manipulację danych przekazanych redakcji w ramach dostępu do informacji publicznej przez Biuro Trybunału
— podano.
pc/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/327023-sn-bada-na-wniosek-rzeplinskiego-umocowania-sedzi-przylebskiej-jako-prezesa-tk-b-prezes-nie-mial-do-tego-zadnej-legitymacji-procesowej?strona=2