Spotkanie odbyło się we wschodniej części Niemiec, w bardzo ładnym pałacu, w bardzo ładnym miejscu. Było to spotkanie nieoficjalnie i rozmowa była luźniejsza niż ta wczoraj. Inaczej się rozmawia, kiedy się rozmawia półprywatnie, niż oficjalnie
—mówił Jarosław Kaczyński w TVP Info, odpowiadając na pytanie o letnie nieoficjalne spotkanie z Kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Pytany o inne szczegóły spotkania, m.in. o to, z czyjej inicjatywy się odbyło, odpowiedział, że „to jest wszystko tą mgłą tajemnicy owiane”. Odniósł się w ten sposób do swoich ustaleń zawartych z kanclerz Niemiec dotyczących zachowania poufności szczegółów odbytych rozmów. Prezes PiS również o zagrożeniach jakie niesie ze sobą Unia Europejska dwóch prędkości.
Jest to pomysł na rozbicie Unii Europejskiej. Nie sądzę, aby Kanclerz Merkel była zwolennikiem tego rodzaju koncepcji. Gdyby została ona wprowadzona, kariera Kanclerz zakończyłaby się czymś bardzo niedobrym. Rozbicie UE nie jest wydarzeniem, z którego można się cieszyć. Nie może być Unii dwóch prędkości. Pozostaje sprawa odpowiedzi na kryzys. W naszym przekonaniu odpowiedzią jest reforma, która upodmiotowi państwa narodowe, w sposób dalej idący niż dzisiaj, wyjaśni czym jest Unia, co jest jej podstawą, jakie są wartości, w jaki sposób obowiązuje prawo. Unia ma być jedna, jednocześnie ma być inna, ale lepsza niż dzisiejsza
—tłumaczył.
Kaczyński mówił także o najważniejszym problemie jaki został poruszony podczas spotkania z Kanclerz Niemiec.
Sprawa, która jest najważniejsza to energetyka i w tej sprawie doszło do zbliżenia stanowisk
—podkreślił.
W umowie między partią EPP a grupą liberalną jest już mowa nie tylko o otwarciu na zmianę, ale zwołaniu konwentu. Z całą pewnością ta sprawa nie jest jeszcze uzgodniona, ale nastąpiła tutaj znacząca zmiana. Umówiliśmy się z panią kanclerz na pewną poufność naszych rozmów. Jestem dobrej myśli
—powiedział.
Pytany o poparcie dla Donalda Tuska i o jego kandydaturę na drugą kadencję w RE odpowiedział, że nie może i nie jest w stanie odpowiadać na tego rodzaju pytania. Nie potwierdził też, by w jego rozmowie z kanclerz Merkel była mowa o Donaldzie Tusku. Dopytywany przez dziennikarzy, czy lepsza dla Polski jest RE z Tuskiem, czy bez, poprosił, by … „zwolnić go z obowiązku” odpowiedzi na to pytanie.
Prezes PiS mówił także o planach powiększenia Warszawy.
Jeżeli chodzi o metropolię warszawską i śląską, bo to sprawy równoległe, wynika to z jednej strony z chęci przystosowania się do pewnych regulacji europejskich, a z drugiej – ułatwienia życia tym, którzy mieszkają w skupiskach dużych miast oraz blisko Warszawy. To jest jedyny cel. Jest rzeczą zdumiewającą, że opozycja, która chciała tę metropolię budować i tworzyć w Polsce, dzisiaj uważa coś innego. Może z takiego względu, który rozstrzyga w przypadku opozycji: skoro my tak, to oni nie
-– powiedział.
Według prezesa PiS stanowisko opozycji w tej sprawie i jej działania są „destrukcyjne”.
Jeżeli opozycja jest totalna, to właśnie w ten sposób postępuje, a z drugiej strony być może, że wchodzi w grę także kwestia tego, kto będzie autorem tych bardzo pożytecznych, w szczególności dla mieszkańców, zmian i właśnie jakieś podejrzenia, które skądinąd nie mają podstaw w faktach, że to może wpłynąć na wynik wyborów, szczególnie wynik wyborów prezydenckich w Warszawie
— zaznaczył.
Dodał, że być może wchodzi w grę również kwestia tego, kto będzie autorem zmian korzystnych dla mieszkańców.
Ta ustawa jest ustawą, nad którą trzeba będzie popracować
-– powiedział.
Odnosząc się do uchwały podjętej przez Radę Warszawy o przeprowadzeniu 26 marca referendum ws. zmian w ustroju Warszawy i zmiany jej granic powiedział: „mają prawo, wobec tego ogłaszają, nie będę tego komentował”.
Sądzę, że będą także przedstawiane niedługo nasze propozycje, które też będą obejmowały referenda, tylko może nieco inaczej skonstruowane
— powiedział Kaczyński.
Prezes PiS ocenił, że w samorządach jest obecnie „wiele patologii” i że jest najwyższy czas, żeby podjąć reformy dot. samorządów, które będą procedowane przez Sejm oraz Senat.
Niektórzy zgłaszają tutaj pewne zastrzeżenia prawne, w moim przekonaniu nieuzasadnione, ale mają do tego prawo, to pewnie ostateczną decyzję podejmie Trybunał Konstytucyjny, a jaka będzie ta decyzja, to tego nie potrafię powiedzieć
—- zaznaczył.
Jak dodał, przełożenie wejścia w życie ustawy, mającej zreformować samorząd o 8 czy 10 lat, byłoby „przeciw interesom obywateli i mogłoby doprowadzić do umocnienia patologii, a przede wszystkim do przedłużenia stanu opresji”.
W wielu miejscach w Polsce, nie chcę mówić, że tych miejsc jest bardzo wiele, ale jest wiele, te kliki - tak to trzeba nazwać - samorządowe, powiązane z innymi (…) stwarzają sytuację, w której obywatele naprawdę są pozbawieni w swoich gminach, w swoich powiatach czasem, elementarnych praw. Bywa, że się nawet na ulicy boją powiedzieć coś, co by było źle przyjęte przez miejscowe władze
— powiedział Kaczyński.
To oznacza, że mamy do czynienia z takimi maleńkimi ‘dyktaturkami’, które trzeba jednak zlikwidować jak najszybciej
— powiedział Kaczyński.
Jak zaznaczył, likwidacja „klik” oraz „patologii” wiąże się z ogromnymi stratami finansowymi.
Ci, którzy konstruują te kliki, nie robią tego ot tak sobie, bo tak lubią, tylko najczęściej po to, żeby w sposób nieuprawniony zdobywać dobra materialne
— dodał.
kk/Twitter/TVP Info/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/326794-kaczynski-o-ue-dwoch-predkosci-nie-sadze-aby-kanclerz-merkel-byla-zwolennikiem-tego-rodzaju-koncepcji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.