Jutro komisja śledcza ds. Amber Gold złoży dwa doniesienia do prokuratury w sprawie dwóch pań prokurator, które na początkowym etapie śledztwa dopuściły się wielu uchybień, zaniedbań i nieprawidłowości. Mowa o prokurator Barbarze Kijanko oraz prokurator Borkowskiej. Ta pierwsza będzie odpowiadać na pytania komisji śledczej w środę 22 lutego. Posłowie ustalili też, że jeszcze w marcu, przed komisją śledczą, staną też Marcin i Katarzyna P. - formalni szefowie Amber Gold.

Projekt doniesienia, jak pierwszy, ujawnił portal wPolityce.pl. Dziś szefowa komisji ds. Amber Gold poinformowała, że jutro doniesienie trafi do prokuratury. W projekcie doniesienia zawarte zostały bardzo poważne zarzuty. Autorzy projektu są przekonani, że prokurator Kijanko nie podjęła działań nakierowanych na wykrycie i pociągnięcia do odpowiedzialności sprawcy Przestępstwa. Podkreślają też, że Kijanko nie podejmowała niezbędnych w realiach sprawy działań do ustalenia czy doszło do popełnienia przestępstwa z art. 171 ust. 1 prawa bankowego, a poza jej zainteresowaniem w toku całego procesu pozostała kwestia popełnienia przestępstwa z art. 286 k.k. (oszustwo - red.).

CZYTAJ TAKŻE;UJAWNIAMY projekt doniesienia komisji ds. Amber Gold do Prokuratora Generalnego w sprawie podejrzanej nieudolności prok. Kijanko. DOKUMENT

Tym samym zasadna jest konkluzja, że Prokurator Barbara Kijanko nie dopełniła ciążących na niej obowiązków. Skoro zaś doprowadziła do przekazania dokumentów postępowania przedstawicielowi Spółki zarządzanej przez Marcina P., co do którego istniały przesłanki by traktować go, co najmniej jako osobę podejrzaną, to postępowanie prokurator nosiło także znamiona przekroczenia uprawnień.

– czytamy w dokumencie, do którego dotarł portal wPolityce.pl.

Jak już wcześniej informowała Małgorzata Wasserman, drugie zawiadomienie ma dotyczyć zachowania prokurator Hanny Borkowskiej, która w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku odpowiadała za nadzór nad Prokuraturą Rejonową we Wrzeszczu. Szefowa komisji wskazała, że powodem wniesienia tego zawiadomienia jest m.in. kwestia przetrzymanego pisma ws. odwieszenia postępowania dot. Amber Gold, które, choć miało trafić do prokuratury we Wrzeszczu już w styczniu 2012 r., trafiło tam dopiero w kwietniu.

CZYTAJ RÓWNIE:Kompromitacja prokuratury przed komisją śledczą ds. Amber Gold! Prok. Borkowska: „Nie wiedzieliśmy, że są poszkodowani…

W trakcie dzisiejszego posiedzenia komisji ws. Amber Gold podjęto też decyzję o przesłuchaniu Marcina i Katarzyny P. - formalnych szefów piramidy finansowej Amber Gold.

WB/PAP