Warszawa jawi się jako element stabilności w Europie

— powiedział w programie „Gość Wiadomości” (TVP1/TVP Info) minister w Kancelarii Prezydenta RP, Krzysztof Szczerski.

Po raz pierwszy od wielu lat interes Berlina jest jasny

— zauważył rozmówca Krzysztofa Ziemca.

Szczerski podkreślił, że rozmowy z Angelą Merkel mają znaczenie dla UE, ale także dla relacji transatlantyckich.

Angelę Merkel cechuje strategiczna cierpliwość. (…) Rozmowy z prezydentem były bardzo konkretne. To nie były dywagacje o ideach, ale bardzo konkretne rozmowy o tym, co można uczynić ws. Ukrainy czy relacji atlantyckich

— relacjonował Szczerski.

To była rozmowa pw. o tym, jak budować między Polakami i Niemcami więź, która kształtowałaby relacje w Europie. mogłaby wpłynąć na relacje atlantyckie i która pomogłyby przełamać impas w sytuacji na Ukrainie czy w UE (…) Pytanie, czy wspólnymi siłami uda nam się ten impas przełamać

— mówił prezydencki minister.

Stawką jest przyszłość Europy, przyszłość NATO i przyszłość polityki na Wschodzie. Jesteśmy świadkami momentu, w którym rozmawiają dwie strony, które mogą na to wpłynąć

— zaznaczył.

Pani kanclerz jest politykiem myślącym realistycznie. (…) Z wielkiej szóstki Polska jawi się jako kraj, który jest po okresie zmiany, polityka jest okrzepła i jeśli spojrzymy na mapę, to nie jest kwestią woli, czy ktoś chce rozmawiać z Warszawą, ale realiów

— wyjaśnił Krzysztof Szczerski.

Każdy jest traktowany jak się pozwala traktować. Jak ktoś dął się traktować jak dostarczyciel poparcia, to tak to wyglądało. Dzisiaj jesteśmy partnerem w rozmowie

— dodał.

Zapytany o to, czy kanclerz Niemiec rozumie racje Polski, Szczerski odpowiedział:

Angela Merkel stara się rozumieć stanowisko Warszawy. (…) Mówienie, że relacje są głuche lub ich nie ma  to bzdura. Rozmów jest bardzo dużo, ale nie zawsze kończą się wspólnym zdaniem. Ale jak mówił prezydent, w sprawach fundamentalnych nie ma różnic.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>