Musimy zastanowić się, jak poukładać naszą wspólną Europę, tak, żeby mogła dalej się bezpiecznie rozwijać i była konkurencyjna gospodarczo
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Tomasz F. Krawczyk, ekspert ds. polityki i prawa europejskiego, niemcoznawca, współpracownik Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Tomasz Krawczyk: Wizyta Merkel w Polsce będzie miała strategiczne znaczenie. „Darzy Kaczyńskiego dużym szacunkiem”
wPolityce.pl: Czy możemy uznać wizytę kanclerz Angeli Merkel w Polsce za przełomową we wzajemnych stosunkach?
Tomasz F. Krawczyk: Trzeba jeszcze poczekać na ocenę, czy ta wizyta będzie przełomowa. Bez wątpienia jest to wizyta o ogromnym znaczeniu dla obu państw. Niemcy i Polska są w bardzo trudnym momencie jeżeli chodzi o integrację europejską. Musimy zastanowić się, jak poukładać naszą wspólną Europę, tak, żeby mogła dalej się bezpiecznie rozwijać i była konkurencyjna gospodarczo. Z jednej strony mamy Donalda Trumpa, który zmienia nam zasadniczo geopolitykę, a z drugiej strony Unię Europejską, które znajduje się w głębokiej dezintegracji. Dotychczasowa linearna narracja integracji europejskiej skończyła się i należy znaleźć nowy pomysł. Wolałbym, żeby to był wspólny pomysł Polski i Niemiec niż Niemiec, Francji i Włoch. Nie tylko dlatego, że wypycha to nas na peryferia polityki europejskiej, ale także dlatego, że te pomysły nie będą budować politykę niekonkurencyjną, ale Europę transferów i wspólnotę długów. Kanclerz Merkel przyjechała do Polski przekonać się, czy ma w nas partnera w budowie przyszłości Unii Europejskiej.
Czy przyjazd niemieckiej kanclerz to duży krok ze jej strony na rzecz poprawy stosunków z polskimi władzami?
Bardzo często identyfikujemy wypowiedzi niemieckich polityków z oficjalnym stanowiskiem niemieckiego rządu. Nikt z przedstawicieli rządzącej CDU-CSU nigdy nie skrytykował polskich władz. Były jedynie wypowiedzi krytykujące polski rząd ze strony europejskich polityków. Ze strony Martina Schultza, który nie jest członkiem niemieckiego rządu, ani nie został jeszcze wybrany przewodniczącym SPD, czy też wypowiedź Oettingera. Mieliśmy też delikatne wypowiedzi Steinmeyera i może trochę mocniejsze Gabriela, ale w istocie nigdy niemiecki rząd, a już na pewno nie Angela Merkel, nie krytykowali rządu PiS. Wolfgang Scheuble pytany o kwestie Trybunału Konstytucyjnego i o to, czy mamy do czynienia z naruszeniem zasad demokracji w Polsce, odpowiedział, że po pierwsze, jak wszyscy wiedzą, nie należy do wielkich zwolenników trybunałów konstytucyjnych, a po drugie, stwierdził, że rząd w Polsce ma demokratyczną legitymację, który jeżeli nie narusza w żaden sposób prawa europejskiego, ma prawo w ten sposób postępować. Stosunki polsko-niemieckie są złe tylko w sferze polskiej i niemieckiej prasy. Tak naprawdę relacje rządowe są dobre.
Z Angelą Merkel spotkali się również przedstawiciele opozycji, Grzegorz Schetyna i Władysław Kosiniak Kamysz. Lider PO mówił przed spotkaniem, że nie będzie rozmawiał o polskich sprawach, bo te są doskonale Niemcom znane, ale poruszy kwestie bezpieczeństwa UE i współpracy państw Unii. Czy to może wpłynąć na całokształt wizyty kanclerz w Polsce?
Nie przykładałbym większej wagi do tego spotkania, ani nie dodawałabym do niego żadnej dodatkowej ideologii. Jest to naturalne spotkanie polskich przedstawicieli europejskiej rodziny politycznej EPP, czyli Europejskiej Partii Ludowej. Stąd też na spotkaniu z kanclerz nie pojawiła się cała opozycja, nie było Pawła Kukiza, ani Ryszarda Petru. Po prostu, przewodnicząca CDU spotkała się z przedstawicielami tej samej rodziny politycznej. To nie było pierwsze spotkanie Angeli Merkel z swoimi odpowiednikami, czyli przewodniczącymi partii członkowskiej w Europie.
Rozmawiał Tomasz Plaskota.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/326634-trzy-pytania-do-tomasza-krawczyka-stosunki-polsko-niemieckie-sa-zle-tylko-w-sferze-polskiej-i-niemieckiej-prasy