Prof. Krasnodębski: Z polskiego punktu widzenia jest obojętne, czy Tusk zostanie przewodniczącym RE. Natomiast z punktu widzenia Niemiec - nie

Ten wywiad [Jarosława Kaczyńskiego dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung”] odbił się szerokim echem. To ciekawe, bo jeśli chodzi o wizytę, to podkreślano, że spotka się z prezydentem Dudą, premier Szydło, szefami partii, ale oczy wszystkich są skierowane na spotkanie, które ma największa wagę polityczną

— mówił w „Sygnałach dnia” (Program I Polskiego Radia) prof. Zdzisław Krasnodębski, europoseł PiS.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jarosław Kaczyński dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung”: Angela Merkel jest absolutnym numerem jeden w UE i nie jest to zdrowa sytuacja

Ten wywiad zrobił ogromne wrażenie. On jest mocnym poparciem Angeli Merkel, jest też parę niepochlebnych zdań nt. Schulza. (…) Nie zapominajmy jednak, że Schulz jest uznawany za socjaldemokratę prawicowego

— przypomniał gość radiowej „Jedynki”.

Prof. Krasnodębski zwrócił uwagę na wymowę wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego.

Nie jest to hymn pochwał, ale jest tam zawarta realistyczna ocena i polska wizja UE. (…) Jarosław Kaczyński chciałby, żeby Europa, UE była silna pod względem militarnym, ale jednocześnie jest powiedziane, że to UE państw narodowych i dlatego jest krytykowany Traktat Lizboński

— powiedział.

Odnosząc się do działań kanclerz Merkel, stwierdził:

Myślę, że Angela Merkel ma poczucie odpowiedzialności za jedność Unii, to znaczy, żeby ta UE pozostała Unią 27 państw. Mówi się o Europie różnych prędkości, ale jest obawa, że w wyniku Brexitu nastąpi rozpad UE i wszystko to, co zostało osiągnięto ulegnie odwróceniu, że może dojść do sytuacji, która byłaby na rękę Rosji

Na pytanie, dlaczego Angela Merkel popiera Donalda Tuska, odpowiedział:

Być może chodzi o to, żeby odszedł Juncker. Trudno sobie wyobrazić, żeby trzej panowie z jednego nurtu politycznego wytrwali na tych stanowiskach. Donald Tusk jest jej wiernym sojusznikiem.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>