Patrząc na ostanie 27 lat można powiedzieć, że najpierw mieliśmy do czynienia ze swobodą anarchiczną, po części nie regulowaną, nie objętą ograniczeniami państwa. Ten stan w niemałej mierze trwa po dziś dzień w szczególności, jeżeli chodzi o działalność podmiotów zagranicznych. Po roku 2004 doszły bardzo daleko idące ograniczenia związane z Unią Europejską. To wszystko stworzyło sytuację, w której pytanie o swobody gospodarcze jest jak najbardziej aktualne
— podkreślił Kaczyński.
Dodał, że zadania, które stoją przed rządem, przed wicepremierem Morawieckim, to doprowadzenie tego stanu do sytuacji, którą można określić jako racjonalną.
Podkreślił, że odpowiedzialność polskich przedsiębiorców to odpowiedzialność na dwóch poziomach.
To prowadzenie dział gospodarczej w sposób, który odpowiada wspomnianym obiektywnym wymogom. To znaczy zdane sobie sprawy z tego, że istnieje państwo, że istnieją inni. Jeśli ktoś nie jest w stanie prowadzić działalności gospodarczej w takich warunkach, to znaczy, że się do tego nie nadaje. Drugi zespół zobowiązań to to wszystko, co wiąże się ze zobowiązaniami wobec wspólnot. Dziś Polska wspólnota, która na tle europejskiej jest ciągle uboga, musi dążyć do szybkiego rozwoju. Do państwa należy to, żeby ten rozwój był możliwie sprawiedliwy, żeby korzyści odczuwały wszystkie większe grupy społeczne
— mówił prezes PiS.
Do przedsiębiorców należy to wszystko, co jest potrzebne, żeby rozwój postępował. Tu mamy dwa problemy. Pierwszy to inwestycje, to skłonność do inwestowania, a inwestowanie wiąże się z ryzykiem. To ryzyko nie może być zbyt wielkie ale jest. Ta kwestia w Polsce stoi, bo skłonność do inwestowania jest niewielka. Druga sprawa to skłonność do innowacji, z którą też w tej chwili jest nie najlepiej. Innowacje wiążą się z inwestycjami, a co za tym idzie, z ryzykiem. To są dwa zasadnicze zobowiązania, jeżeli chodzi o zobowiązania wobec wspólnoty
— zwrócił uwagę szef Prawa i Sprawiedliwości.
Jest jeszcze jedne problem, to kwestia różnego rodzaju aktywności gospodarczej. W świecie mamy do czynienia z aktywnością, która łączy się z produkcją i usługami i z całą działalnością gospodarczą łączącą się z obrotem pieniądzem. Jest pytanie o wolność w tej dziedzinie. Tu kwestia wolności gospodarczej jest bardzo skomplikowana. Z jednej strony ten mechanizm napędzał gospodarkę, ale z drugiej strony w pewnym momencie doprowadził do kryzysu. Ten kryzys z 2008 roku trwa do dziś. Przed nami stoi pytanie co z tym zrobić. Czy postulat pełnej swobody jest racjonalny? Czy nie wprowadzić ograniczeń? To także wielki problem stojący przed polską gospodarką
— mówił w Toruniu prezes Jarosław Kaczyński.
wkt
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Patrząc na ostanie 27 lat można powiedzieć, że najpierw mieliśmy do czynienia ze swobodą anarchiczną, po części nie regulowaną, nie objętą ograniczeniami państwa. Ten stan w niemałej mierze trwa po dziś dzień w szczególności, jeżeli chodzi o działalność podmiotów zagranicznych. Po roku 2004 doszły bardzo daleko idące ograniczenia związane z Unią Europejską. To wszystko stworzyło sytuację, w której pytanie o swobody gospodarcze jest jak najbardziej aktualne
— podkreślił Kaczyński.
Dodał, że zadania, które stoją przed rządem, przed wicepremierem Morawieckim, to doprowadzenie tego stanu do sytuacji, którą można określić jako racjonalną.
Podkreślił, że odpowiedzialność polskich przedsiębiorców to odpowiedzialność na dwóch poziomach.
To prowadzenie dział gospodarczej w sposób, który odpowiada wspomnianym obiektywnym wymogom. To znaczy zdane sobie sprawy z tego, że istnieje państwo, że istnieją inni. Jeśli ktoś nie jest w stanie prowadzić działalności gospodarczej w takich warunkach, to znaczy, że się do tego nie nadaje. Drugi zespół zobowiązań to to wszystko, co wiąże się ze zobowiązaniami wobec wspólnot. Dziś Polska wspólnota, która na tle europejskiej jest ciągle uboga, musi dążyć do szybkiego rozwoju. Do państwa należy to, żeby ten rozwój był możliwie sprawiedliwy, żeby korzyści odczuwały wszystkie większe grupy społeczne
— mówił prezes PiS.
Do przedsiębiorców należy to wszystko, co jest potrzebne, żeby rozwój postępował. Tu mamy dwa problemy. Pierwszy to inwestycje, to skłonność do inwestowania, a inwestowanie wiąże się z ryzykiem. To ryzyko nie może być zbyt wielkie ale jest. Ta kwestia w Polsce stoi, bo skłonność do inwestowania jest niewielka. Druga sprawa to skłonność do innowacji, z którą też w tej chwili jest nie najlepiej. Innowacje wiążą się z inwestycjami, a co za tym idzie, z ryzykiem. To są dwa zasadnicze zobowiązania, jeżeli chodzi o zobowiązania wobec wspólnoty
— zwrócił uwagę szef Prawa i Sprawiedliwości.
Jest jeszcze jedne problem, to kwestia różnego rodzaju aktywności gospodarczej. W świecie mamy do czynienia z aktywnością, która łączy się z produkcją i usługami i z całą działalnością gospodarczą łączącą się z obrotem pieniądzem. Jest pytanie o wolność w tej dziedzinie. Tu kwestia wolności gospodarczej jest bardzo skomplikowana. Z jednej strony ten mechanizm napędzał gospodarkę, ale z drugiej strony w pewnym momencie doprowadził do kryzysu. Ten kryzys z 2008 roku trwa do dziś. Przed nami stoi pytanie co z tym zrobić. Czy postulat pełnej swobody jest racjonalny? Czy nie wprowadzić ograniczeń? To także wielki problem stojący przed polską gospodarką
— mówił w Toruniu prezes Jarosław Kaczyński.
wkt
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/326166-jaroslaw-kaczynski-w-toruniu-na-pierwszym-miejscu-jest-panstwo-bo-bez-panstwa-nie-moglby-istniec-rynek-a-przede-wszystkim-wlasnosc?strona=2