Spotkał się Pan już kiedyś z twierdzeniem, że skazany poddany byłby obostrzeniom „nierzadko na pograniczu tortur”?
Nie ma specjalnie dużo orzecznictwa jeśli chodzi o obostrzenia spraw dotyczących odszkodowań czy zadośćuczynienia w takiej sytuacji. Słowo tortury jest słowem bardzo daleko idącym. Nie znam na tyle stanu faktycznego, żeby się jednoznacznie wypowiedzieć, czy coś takiego miało miejsce. Natomiast z tego, co wiem, żadnych tortur nie było. Przebywanie w zakładzie karnym, czy areszcie śledczym to jest kara, a nie zabawa. Można powiedzieć, że i przebywanie w więzieniu jest torturą. Bo jest, ale usprawiedliwioną. Ten człowiek zabił inną osobę, on ma przebywać w więzieniu i ma go to boleć.
Mała, nieprzewietrzana zbyt często cela, w której długo pali się światło, to normalne warunki więzienne?
To jest generalnie normalne. To, że łóżko było trochę krótsze, że były kraty w oknach i nie zawsze była wietrzona cela, pan wybaczy, ale to nie uzasadnia prawie 270 tysięcy odszkodowania. Czasem ludzie też mieszkają w nie najlepszych warunkach i nie mają wietrzonych pokoi, bo taki jest standard życia.
Jest szansa, aby podważyć ten wyrok sądu?
Moim zdaniem to orzeczenie jest zupełnie nietrafne, ono nie bierze pod uwagę całego skomplikowanego charakteru sprawy. Na pewno zostanie złożona apelacja i zobaczymy, co zrobi sąd II instancji. Bardzo bym się zdziwił, gdyby to orzeczenie zostało utrzymane.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać nowy numer tygodnika „wSieci”!
Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Spotkał się Pan już kiedyś z twierdzeniem, że skazany poddany byłby obostrzeniom „nierzadko na pograniczu tortur”?
Nie ma specjalnie dużo orzecznictwa jeśli chodzi o obostrzenia spraw dotyczących odszkodowań czy zadośćuczynienia w takiej sytuacji. Słowo tortury jest słowem bardzo daleko idącym. Nie znam na tyle stanu faktycznego, żeby się jednoznacznie wypowiedzieć, czy coś takiego miało miejsce. Natomiast z tego, co wiem, żadnych tortur nie było. Przebywanie w zakładzie karnym, czy areszcie śledczym to jest kara, a nie zabawa. Można powiedzieć, że i przebywanie w więzieniu jest torturą. Bo jest, ale usprawiedliwioną. Ten człowiek zabił inną osobę, on ma przebywać w więzieniu i ma go to boleć.
Mała, nieprzewietrzana zbyt często cela, w której długo pali się światło, to normalne warunki więzienne?
To jest generalnie normalne. To, że łóżko było trochę krótsze, że były kraty w oknach i nie zawsze była wietrzona cela, pan wybaczy, ale to nie uzasadnia prawie 270 tysięcy odszkodowania. Czasem ludzie też mieszkają w nie najlepszych warunkach i nie mają wietrzonych pokoi, bo taki jest standard życia.
Jest szansa, aby podważyć ten wyrok sądu?
Moim zdaniem to orzeczenie jest zupełnie nietrafne, ono nie bierze pod uwagę całego skomplikowanego charakteru sprawy. Na pewno zostanie złożona apelacja i zobaczymy, co zrobi sąd II instancji. Bardzo bym się zdziwił, gdyby to orzeczenie zostało utrzymane.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać nowy numer tygodnika „wSieci”!
Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/326089-nasz-wywiad-mec-tomczynski-o-bulwersujacym-wyroku-sedziego-tulei-bardzo-bym-sie-zdziwil-gdyby-to-orzeczenie-zostalo-utrzymane-przez-sad-ii-instancji?strona=2