Te obawy związane są m.in.ze założeniem się tegorocznej edycji wspólnych białorusko-rosyjskich manewrów „Zapad”. W tym roku Rosja planuje zalać Białoruś zupełnie bezprecedensową liczbą żołnierzy i sprzętu. Niewypowiedzianą obawą Mińska jest, że po zakończeniu ćwiczeń Kreml wymusi, iż część tych jednostek już na Białorusi pozostanie, grożąc władzom republiki interwencją w wypadku zbyt daleko posuniętej niesubordynacji. Niektórzy eksperci otwarcie formułują takie obawy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przepowiedział okupację Krymu, teraz zapowiada okupację Białorusi i grozi Polsce
Alternatywą mogłoby być wejście z Putinem w otwarte polityczne starcie, czego jednak Łukaszenka nie chce z przyczyn sygnalizowanych wyżej. Na wschód od naszej granicy zaczynają więc dziać się rzeczy interesujące. I bardzo ważne - nie muszę chyba tłumaczyć, że rosyjskie czołgi, a przede wszystkim samoloty pod Grodnem dramatycznie zmieniłyby naszą sytuację. Warto więc przyglądać się temu, co się dzieje. I, jak sądzę, wspierać Łukaszenkę w jego oporze - mimo że nie jest bohaterem naszej bajki.
-
SIEĆ PRZYJACIÓŁ! DOŁĄCZ DO NASZEJ SPOŁECZNOŚCI!
Zapraszamy do Sieci Przyjaciół portalu wPolityce.pl i największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce „wSieci”. Możesz w ten sposób wspierać media, dla których wyznacznikiem działań jest troska o Rzeczpospolitą w duchu prawdy, dobra i piękna.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Te obawy związane są m.in.ze założeniem się tegorocznej edycji wspólnych białorusko-rosyjskich manewrów „Zapad”. W tym roku Rosja planuje zalać Białoruś zupełnie bezprecedensową liczbą żołnierzy i sprzętu. Niewypowiedzianą obawą Mińska jest, że po zakończeniu ćwiczeń Kreml wymusi, iż część tych jednostek już na Białorusi pozostanie, grożąc władzom republiki interwencją w wypadku zbyt daleko posuniętej niesubordynacji. Niektórzy eksperci otwarcie formułują takie obawy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przepowiedział okupację Krymu, teraz zapowiada okupację Białorusi i grozi Polsce
Alternatywą mogłoby być wejście z Putinem w otwarte polityczne starcie, czego jednak Łukaszenka nie chce z przyczyn sygnalizowanych wyżej. Na wschód od naszej granicy zaczynają więc dziać się rzeczy interesujące. I bardzo ważne - nie muszę chyba tłumaczyć, że rosyjskie czołgi, a przede wszystkim samoloty pod Grodnem dramatycznie zmieniłyby naszą sytuację. Warto więc przyglądać się temu, co się dzieje. I, jak sądzę, wspierać Łukaszenkę w jego oporze - mimo że nie jest bohaterem naszej bajki.
-
SIEĆ PRZYJACIÓŁ! DOŁĄCZ DO NASZEJ SPOŁECZNOŚCI!
Zapraszamy do Sieci Przyjaciół portalu wPolityce.pl i największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce „wSieci”. Możesz w ten sposób wspierać media, dla których wyznacznikiem działań jest troska o Rzeczpospolitą w duchu prawdy, dobra i piękna.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/325216-ukraina-walczy-o-wolnosc-lukaszenka-coraz-bardziej-boi-sie-ruskiego-miru?strona=2