Fakt, że rozmawiam z liderami opozycji czy politykami opozycji, nie jest żadnym sygnałem rozdźwięku w koalicji rządowej
—powiedział wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. Zapewnił, że kierownictwo PiS wie o tych rozmowach.
Gowin powiedział, że ewentualne sygnały o rozdźwiękach wewnątrz koalicji rządzącej „są elementem zagrywek ze strony naszych politycznych oponentów”.
Wicepremier przyznał, że stale rozmawia z liderami wszystkich partii.
Uważam, że rządzenie polega także na szukaniu ponadpartyjnego porozumienia w sprawach strategicznie ważnych
— zaznaczył.
W piątek w Radiu ZET poseł PO Sławomir Nitras powiedział, że wicepremier Jarosław Gowin siedem miesięcy temu proponował mu stanowisko ministra sportu w rządzie Beaty Szydło. Jak ocenił, była to indywidualna inicjatywa Gowina, który próbował „rozszczelnić” Platformę.
Proszony o komentarz do tej wypowiedzi, Gowin odpowiedział:
Naprawdę zaproponowałem stanowisko ministra sportu Kamilowi Stochowi. Zastanawia się.
Z kolei na antenie radia RDC wicepremier odniósł się do coraz słabszych wyników rankingowych polskich uczelni.
Dyplom polskiej uczelni się zdewaluował. To wynika z nadmiernego umasowienia, któremu towarzyszy obniżenie poziomu wymagań
— podkreślił Gowin.
Zapowiedział, że podczas Narodowego Kongresu Nauki we Wrześniu przedstawi projekt nowej ustawy dotyczącej szkolnictwa wyższego. Pracują nad nim trzy zespoły ekspertów. Koncepcja ma zostać przedstawiona lada dzień. Ustawa ma dawać uczelniom większą autonomiczność.
Nie widzę żadnego powodu, aby na drodze ustawowej wymuszać na uczelniach, żeby dzieliły się na wydziały. Są rożne modele na świecie i niech polskie uniwersytety same decydują, czy chcą mieć wydziały, szkoły czy kolegia
— zauważył minister.
Zdaniem ministra, wymagania wobec studentów powinny być większe.
Jeżeli polskie uczelnie od lat spadają w rankingach, to wynika to z nadmiernego umasowienia, któremu towarzyszy obniżenie poziomu wymagań. Niech uczelnie kształcą kilka razy więcej studentów, ale jest jeden warunek – dyplom polskiej uczelni musi się liczyć, musi być rękojmią, że studentowi przekazano odpowiednią wiedzę i umiejętności. Dzisiaj dyplomy polskich uczelni, nawet tych najlepszych, takiej rękojmi nie dają
— mówił Jarosław Gowin.
Minister zwrócił także uwagę, że zmianie powinien ulec sposób zarządzania polskimi uczelniami.
Rektorzy są bowiem wybierani w wyborach oddolnych i w związku z tym są uzależnieni od rozmaitych grup interesów. Dodatkowo uczelnie są luźną federacją wydziałów i często grupa pracowników, która wybiera dziekana, jest w kontrze do rektora. To tak jakby pani premier Szydło poszczególnych ministrów wybrała ze swojego grona opozycja — podkreślił wicepremier.
Jarosław Gowin, odnosząc się do grudniowych manifestacji, powiedział, że w Polsce są tacy ludzie, którzy gotowi byliby dla obalenia rządu przelewać krew, ale nie swoją. Skomentował w ten sposób scenariusz doprowadzenia w Polsce do Majdanu.
To jest jak najbardziej dowód na to, że tego typu pomysły pojawiały się w najbardziej nieprzejednanych środowiskach opozycyjnych i dziennikarskich
— podkreślił.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Fakt, że rozmawiam z liderami opozycji czy politykami opozycji, nie jest żadnym sygnałem rozdźwięku w koalicji rządowej
—powiedział wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. Zapewnił, że kierownictwo PiS wie o tych rozmowach.
Gowin powiedział, że ewentualne sygnały o rozdźwiękach wewnątrz koalicji rządzącej „są elementem zagrywek ze strony naszych politycznych oponentów”.
Wicepremier przyznał, że stale rozmawia z liderami wszystkich partii.
Uważam, że rządzenie polega także na szukaniu ponadpartyjnego porozumienia w sprawach strategicznie ważnych
— zaznaczył.
W piątek w Radiu ZET poseł PO Sławomir Nitras powiedział, że wicepremier Jarosław Gowin siedem miesięcy temu proponował mu stanowisko ministra sportu w rządzie Beaty Szydło. Jak ocenił, była to indywidualna inicjatywa Gowina, który próbował „rozszczelnić” Platformę.
Proszony o komentarz do tej wypowiedzi, Gowin odpowiedział:
Naprawdę zaproponowałem stanowisko ministra sportu Kamilowi Stochowi. Zastanawia się.
Z kolei na antenie radia RDC wicepremier odniósł się do coraz słabszych wyników rankingowych polskich uczelni.
Dyplom polskiej uczelni się zdewaluował. To wynika z nadmiernego umasowienia, któremu towarzyszy obniżenie poziomu wymagań
— podkreślił Gowin.
Zapowiedział, że podczas Narodowego Kongresu Nauki we Wrześniu przedstawi projekt nowej ustawy dotyczącej szkolnictwa wyższego. Pracują nad nim trzy zespoły ekspertów. Koncepcja ma zostać przedstawiona lada dzień. Ustawa ma dawać uczelniom większą autonomiczność.
Nie widzę żadnego powodu, aby na drodze ustawowej wymuszać na uczelniach, żeby dzieliły się na wydziały. Są rożne modele na świecie i niech polskie uniwersytety same decydują, czy chcą mieć wydziały, szkoły czy kolegia
— zauważył minister.
Zdaniem ministra, wymagania wobec studentów powinny być większe.
Jeżeli polskie uczelnie od lat spadają w rankingach, to wynika to z nadmiernego umasowienia, któremu towarzyszy obniżenie poziomu wymagań. Niech uczelnie kształcą kilka razy więcej studentów, ale jest jeden warunek – dyplom polskiej uczelni musi się liczyć, musi być rękojmią, że studentowi przekazano odpowiednią wiedzę i umiejętności. Dzisiaj dyplomy polskich uczelni, nawet tych najlepszych, takiej rękojmi nie dają
— mówił Jarosław Gowin.
Minister zwrócił także uwagę, że zmianie powinien ulec sposób zarządzania polskimi uczelniami.
Rektorzy są bowiem wybierani w wyborach oddolnych i w związku z tym są uzależnieni od rozmaitych grup interesów. Dodatkowo uczelnie są luźną federacją wydziałów i często grupa pracowników, która wybiera dziekana, jest w kontrze do rektora. To tak jakby pani premier Szydło poszczególnych ministrów wybrała ze swojego grona opozycja — podkreślił wicepremier.
Jarosław Gowin, odnosząc się do grudniowych manifestacji, powiedział, że w Polsce są tacy ludzie, którzy gotowi byliby dla obalenia rządu przelewać krew, ale nie swoją. Skomentował w ten sposób scenariusz doprowadzenia w Polsce do Majdanu.
To jest jak najbardziej dowód na to, że tego typu pomysły pojawiały się w najbardziej nieprzejednanych środowiskach opozycyjnych i dziennikarskich
— podkreślił.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/325078-gowin-o-dzialaniach-opozycji-wszelkie-granice-walki-politycznej-zostaly-przekroczone-i-dodaje-musimy-sporzadzic-katalog-reform
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.