Brytyjska premier Theresa May, która przybyła w czwartek do USA na rozmowy z Donaldem Trumpem, zaapelowała w Filadelfii o odnowienie „specjalnych stosunków” między obu krajami i „wspólne przywództwo” świata. Oficjalne rozmowy May z Trumpem odbędą się w piątek.
May, która spotkała się w Filadelfii z republikańskimi kongresmenami, oświadczyła, że przywódcy obu krajów powinni wspólnie stawić czoła nowym wyzwaniom, takim jak wzrost gospodarek krajów Azji, które „mogą przyćmić Zachód”, zagrożenie islamskim ekstremizmem i agresywne poczynania Rosji.
Zdaniem brytyjskiej premier Wielka Brytania poza UE i USA pod kierownictwem Trumpa „mogą znów przewodzić światu” podobnie jak w przeszłości kiedy wspólnie powołały ONZ, NATO i inne organizacje międzynarodowe. Zaapelowała o „sprawiedliwe porozumienie o wolnym handlu” między Wielką Brytanią i USA, po tym jak Brytania wyjdzie z UE.
May podkreśliła jednak, Londyn opowiada się za silną Unią Europejską i NATO, które jest „ostoją światowego bezpieczeństwa”.
„Na naszych dwóch krajach spoczywa odpowiedzialność przewodzenia. Ponieważ gdy inni zajmują nasze miejsca, kiedy my się wycofujemy, nie jest to dobre dla Ameryki, dla Brytanii i świata” - powiedziała May.
Podkreśliła jednak, że „nie może to oznaczać powrotu do przeszłości kiedy Brytania i Ameryka interweniowały i suwerennych państwach usiłując przekształcić świat na nasze podobieństwo”. „To jest przeszłość. Ale nie możemy również stać z boku i nic nie robić” - dodała.
W trwającym ok. pół godziny wystąpieniu May zdecydowanie nie zgodziła się z sugestiami Trumpa, że stosowanie tortur może być w pewnych przypadkach usprawiedliwione. Zdystansowała się też od niektórych innych jego poglądów, jak np. czasowego zakazu imigracji muzułmanów do USA.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Brytyjska premier Theresa May, która przybyła w czwartek do USA na rozmowy z Donaldem Trumpem, zaapelowała w Filadelfii o odnowienie „specjalnych stosunków” między obu krajami i „wspólne przywództwo” świata. Oficjalne rozmowy May z Trumpem odbędą się w piątek.
May, która spotkała się w Filadelfii z republikańskimi kongresmenami, oświadczyła, że przywódcy obu krajów powinni wspólnie stawić czoła nowym wyzwaniom, takim jak wzrost gospodarek krajów Azji, które „mogą przyćmić Zachód”, zagrożenie islamskim ekstremizmem i agresywne poczynania Rosji.
Zdaniem brytyjskiej premier Wielka Brytania poza UE i USA pod kierownictwem Trumpa „mogą znów przewodzić światu” podobnie jak w przeszłości kiedy wspólnie powołały ONZ, NATO i inne organizacje międzynarodowe. Zaapelowała o „sprawiedliwe porozumienie o wolnym handlu” między Wielką Brytanią i USA, po tym jak Brytania wyjdzie z UE.
May podkreśliła jednak, Londyn opowiada się za silną Unią Europejską i NATO, które jest „ostoją światowego bezpieczeństwa”.
„Na naszych dwóch krajach spoczywa odpowiedzialność przewodzenia. Ponieważ gdy inni zajmują nasze miejsca, kiedy my się wycofujemy, nie jest to dobre dla Ameryki, dla Brytanii i świata” - powiedziała May.
Podkreśliła jednak, że „nie może to oznaczać powrotu do przeszłości kiedy Brytania i Ameryka interweniowały i suwerennych państwach usiłując przekształcić świat na nasze podobieństwo”. „To jest przeszłość. Ale nie możemy również stać z boku i nic nie robić” - dodała.
W trwającym ok. pół godziny wystąpieniu May zdecydowanie nie zgodziła się z sugestiami Trumpa, że stosowanie tortur może być w pewnych przypadkach usprawiedliwione. Zdystansowała się też od niektórych innych jego poglądów, jak np. czasowego zakazu imigracji muzułmanów do USA.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/325037-brytyjska-premier-w-usa-na-naszych-dwoch-krajach-spoczywa-odpowiedzialnosc-przewodzenia?strona=1