Ogromny billboard z napisem „Death camps were nazi German” (Obozy śmierci były niemieckie) wyruszy wkrótce w podróż po Europie. Zgodnie z zapowiedziami organizatorów akcji, już za kilka dni plakat będą mogli oglądać mieszkańcy Wiesbaden, gdzie mieści się siedziba niemieckiej stacji telewizyjnej ZDF.
Kolejne przystanki na trasie to Bonn, Bruksela i Londyn. W sumie samochód z billboardem przejedzie ponad 3,5 tys. km. Wszystko po to, żeby przypomnieć naszym zachodnim sąsiadom o tym, kto naprawdę odpowiedzialny jest za obozy masowej zagłady, które znajdowały się na terenie okupowanej Polski.
Hasło „polskie obozy koncentracyjne” (podobnie „polskie obozy śmierci” i „polskie obozy zagłady”) to określenie często występujące w relacjach stosowanych przez zachodnią prasę. Tego typu błędne sformułowanie dla wielu osób sugeruje oczywiście znacznie więcej, niż tylko położenie geograficzne. Choć z naszej, rodzimej perspektywy brzmi to absurdalnie, to niestety ze zbitki „polskie obozy śmierci” wiele osób wyciąga wniosek, że za obozy koncentracyjne i masową zagładę odpowiadają Polacy. Ta nie mająca nic wspólnego z prawdą historyczną konkluzja to częsty błąd logiczny, ale także i celowa propaganda wymierzona w polską politykę historyczną.
Wiele osób przez lata uznawało problem „polskich obozów śmierci” za zbyt błahy do tego, żeby zajmować się nim na poważnie. Zmieniło się to dopiero niedawno, a jedną z przesłanek stała się sprawa Karola Tendery, który wytoczył proces telewizji ZDF. Sędziwy Polak, były więzień obozu koncentracyjnego, nie mógł się zgodzić z informacją umieszczoną w zapowiedzi programu dokumentalnego, gdzie obozy w Majdanku i Oświęcimiu nazwano „polskimi obozami zagłady”. Po sądowej batalii Polak wygrał proces, ale przeprosiny ZDF-u były kuriozalne. Umieszczono je na samym dole strony internetowej, w taki sposób, że większość internautów nie miała szansy się z nimi zapoznać.
Wówczas do akcji wkroczyła grupa internautów, którzy – jak sami o sobie piszą – „nie godzą się na fałszowanie historii”. Na jednej ze stron internetowych redagowanych przez organizatorów poznajemy zarys całego przedsięwzięcia:
Akcja została zainicjowana już w połowie 2015 roku na portalu Wykop. Formalnie zajęła się tym Fundacja Tradycji Miast i Wsi. Zorganizowaliśmy wtedy zbiórkę pieniędzy celem postawienia billboardów przypominających zagranicznym dziennikarzom kto postawił w Polsce obozy zagłady. Zebraliśmy przez cały czas trwania zbiórki (do lutego 2016 roku) wtedy około 20 tysięcy złotych i wyłoniliśmy plakat, który będzie naszym logo, a koledzy ze Stowarzyszenia Głos Bohatera nakręcili na potrzeby tej akcji krótki film. Od tamtego czasu uszczuplamy powoli zasoby, ale staramy się robić to w sposób taki, który ma przynieść jak najlepszy efekt. Wydrukowaliśmy plakaty, które pojawiły się na ulicach kilku miast, ulotki w czterech językach, postawiliśmy kilka billboardów. (…) Teraz pojawił się wątek ZDF-u. Nie pierwszy i zapewne (niestety) nie ostatni. I tutaj ogromną robotę zrobili nasi internetowi znajomi z Żelaznej Logiki. Postanowiliśmy uderzyć teraz.
Michał Wlazło, jeden z organizatorów akcji, w rozmowie z serwisem wPolityce.pl przyznał, że z powodów bezpieczeństwa nie ujawniono jeszcze dokładnej daty i miejsca startu akcji z billboardem:
Szczegóły są dograne, ale nie chcemy ich jeszcze zdradzać. W akcję zaangażowanych jest kilka osób, które poświęciły sprawie mnóstwo prywatnego czasu i sporo funduszy, więc chcemy, żeby wszystko było zorganizowane perfekcyjnie. W sieci poza ogromnym, pozytywnym odzewem, jest też sporo prowokatorów i trolli, którym mogłoby zależeć na zdyskredytowaniu naszego pomysłu. Na to nie pozwolimy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/324708-kolejny-odcinek-akcji-germandeathcamps-polscy-internauci-nie-daja-za-wygrana
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.