Pytany o pojawiające się często obawy, co do polityki zagranicznej nowego prezydenta USA Donalda Trumpa - Andrzej Duda wyjaśnił:
Kwestia polityki Donalda Trumpa jest kwestią otwartą. Padały różne wypowiedzi w kampanii, były też różne komentarze. Podszedłbym do tego spokojnie. Jeśli chodzi o kwestię NATO, to trzeba wczytać się, co mówi Donald Trump - mówi rzeczy logiczne, z którymi trudno się nie zgodzić. Mówi, że oczekuje od sojuszników lojalności. Jego oczekiwaniem, jako tego, którego kraj wkłada najwięcej w działalność NATO, jest to, by inne państwa również zaangażowały się w sojusz. Skoro państwa zgodziły się, że będą wydawać 2% PKB na obronność, to niech wydają, bo taka była decyzja wszystkich państw NATO. My, wydając 2%, chcemy mieć sprawną, dobrze wyposażoną armię, a z drugiej strony, zobowiązaliśmy się do tego w ramach NATO. Nikt o to do nas nie ma pretensji. Dotrzymujemy zobowiązań i liczymy, że dotrzymane będą zobowiązania wobec nas. Nie dziwi mnie, że Donald Trump podnosi te kwestie – mówi: „bądźcie fair i wydawajcie zadeklarowane 2% PKB, bo my wydajemy”. Cieszę się, że my już wcześniej spełnialiśmy to zobowiązanie, bo to pozwala nam stać z podniesionym czołem. Dlatego nie ma blokady, by mogły tu być wojska USA. Bardzo cieszy mnie, że są tutaj wojska USA, bo jest to pokazaniem tego, że kwestia sojuszu jest traktowana poważnie. Jak widać, sojusz działa
– stwierdził prezydent. Dodał też:
Termin spotkania z prezydentem USA jest kwestią uzgodnienia między administracjami. Mam nadzieję, że do tego spotkania dojdzie jak najszybciej. Trump jeszcze jako prezydent-elekt zapewniał mnie, że jest wola takiego spotkania. Do ustalenia jest kwestia miejsca spotkania. Przewiduje się, że prezydent USA będzie na otwarciu nowej siedziby NATO w Brukseli, co nastąpi wiosną tego roku. Mam nadzieję, że w związku z wizytami zagranicznymi odwiedzi również nasz kraj
Andrzej Duda był pytany również o kwestię „bezowocności” starań Polski w odzyskaniu wraku samolotu Tu-154M.
Oczywiście, że nie widać, ja ogromnie nad tym boleję. Rosja jest potężnym państwem, mocarstwem, ma dużo większy potencjał, choćby mówię tutaj o potencjale militarnym. Władze rosyjskie realizują twardą politykę, powiedzmy sobie otwarcie, politykę, z którą w dużym stopniu my jako Polska i jako członek wspólnoty międzynarodowej, czy Unii Europejskiej, czy Sojuszu Północnoatlantyckiego się nie zgadzamy”
— podkreślił prezydent.
Jesteśmy tym państwem, które jest zwolennikiem sankcji (wobec Rosji) w związku z sytuacją na Ukrainie, w związku z tym, że Rosja w sposób bezprawny, łamiąc normy prawa międzynarodowego, zajęła Krym, my to eksponujemy przy każdej okazji
— zaznaczył Andrzej Duda. Wyraził przekonanie, że taka polityka „bardzo przeszkadza władzom rosyjskim”.
Mam nadzieję, bardzo na to liczę, że zdecydowana postawa i Polski, i nas jako polityków, którzy dzisiaj Polskę na tej arenie międzynarodowej reprezentują, i wspólnoty międzynarodowej we wszystkich wymiarach, i największych graczy światowych - myślę tutaj o Stanach Zjednoczonych, o nowym prezydencie Stanów Zjednoczonych, będzie taka, żeby Rosja jednak wróciła do przestrzegania prawa międzynarodowego
— podkreślił Andrzej Duda.
Pytany, czy podjął już decyzję ws. ubiegania się o drugą kadencję Andrzej Duda stwierdził:
Dla mnie najważniejsze jest to, by dobrze wykonywać swoje obowiązki względem obywateli. Rodacy przypominają mi o tych zobowiązaniach i staram się je wykonywać. Chcę, by ta kadencja przebiegła w taki sposób, żebym mógł powiedzieć rodakom, że wykonałem swoje obowiązki i godnie reprezentowałem Rzeczpospolitą
ansa/ TV Republika
Polecamy nowy numer największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „wSieci”, w sprzedaży od 23 stycznia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Pytany o pojawiające się często obawy, co do polityki zagranicznej nowego prezydenta USA Donalda Trumpa - Andrzej Duda wyjaśnił:
Kwestia polityki Donalda Trumpa jest kwestią otwartą. Padały różne wypowiedzi w kampanii, były też różne komentarze. Podszedłbym do tego spokojnie. Jeśli chodzi o kwestię NATO, to trzeba wczytać się, co mówi Donald Trump - mówi rzeczy logiczne, z którymi trudno się nie zgodzić. Mówi, że oczekuje od sojuszników lojalności. Jego oczekiwaniem, jako tego, którego kraj wkłada najwięcej w działalność NATO, jest to, by inne państwa również zaangażowały się w sojusz. Skoro państwa zgodziły się, że będą wydawać 2% PKB na obronność, to niech wydają, bo taka była decyzja wszystkich państw NATO. My, wydając 2%, chcemy mieć sprawną, dobrze wyposażoną armię, a z drugiej strony, zobowiązaliśmy się do tego w ramach NATO. Nikt o to do nas nie ma pretensji. Dotrzymujemy zobowiązań i liczymy, że dotrzymane będą zobowiązania wobec nas. Nie dziwi mnie, że Donald Trump podnosi te kwestie – mówi: „bądźcie fair i wydawajcie zadeklarowane 2% PKB, bo my wydajemy”. Cieszę się, że my już wcześniej spełnialiśmy to zobowiązanie, bo to pozwala nam stać z podniesionym czołem. Dlatego nie ma blokady, by mogły tu być wojska USA. Bardzo cieszy mnie, że są tutaj wojska USA, bo jest to pokazaniem tego, że kwestia sojuszu jest traktowana poważnie. Jak widać, sojusz działa
– stwierdził prezydent. Dodał też:
Termin spotkania z prezydentem USA jest kwestią uzgodnienia między administracjami. Mam nadzieję, że do tego spotkania dojdzie jak najszybciej. Trump jeszcze jako prezydent-elekt zapewniał mnie, że jest wola takiego spotkania. Do ustalenia jest kwestia miejsca spotkania. Przewiduje się, że prezydent USA będzie na otwarciu nowej siedziby NATO w Brukseli, co nastąpi wiosną tego roku. Mam nadzieję, że w związku z wizytami zagranicznymi odwiedzi również nasz kraj
Andrzej Duda był pytany również o kwestię „bezowocności” starań Polski w odzyskaniu wraku samolotu Tu-154M.
Oczywiście, że nie widać, ja ogromnie nad tym boleję. Rosja jest potężnym państwem, mocarstwem, ma dużo większy potencjał, choćby mówię tutaj o potencjale militarnym. Władze rosyjskie realizują twardą politykę, powiedzmy sobie otwarcie, politykę, z którą w dużym stopniu my jako Polska i jako członek wspólnoty międzynarodowej, czy Unii Europejskiej, czy Sojuszu Północnoatlantyckiego się nie zgadzamy”
— podkreślił prezydent.
Jesteśmy tym państwem, które jest zwolennikiem sankcji (wobec Rosji) w związku z sytuacją na Ukrainie, w związku z tym, że Rosja w sposób bezprawny, łamiąc normy prawa międzynarodowego, zajęła Krym, my to eksponujemy przy każdej okazji
— zaznaczył Andrzej Duda. Wyraził przekonanie, że taka polityka „bardzo przeszkadza władzom rosyjskim”.
Mam nadzieję, bardzo na to liczę, że zdecydowana postawa i Polski, i nas jako polityków, którzy dzisiaj Polskę na tej arenie międzynarodowej reprezentują, i wspólnoty międzynarodowej we wszystkich wymiarach, i największych graczy światowych - myślę tutaj o Stanach Zjednoczonych, o nowym prezydencie Stanów Zjednoczonych, będzie taka, żeby Rosja jednak wróciła do przestrzegania prawa międzynarodowego
— podkreślił Andrzej Duda.
Pytany, czy podjął już decyzję ws. ubiegania się o drugą kadencję Andrzej Duda stwierdził:
Dla mnie najważniejsze jest to, by dobrze wykonywać swoje obowiązki względem obywateli. Rodacy przypominają mi o tych zobowiązaniach i staram się je wykonywać. Chcę, by ta kadencja przebiegła w taki sposób, żebym mógł powiedzieć rodakom, że wykonałem swoje obowiązki i godnie reprezentowałem Rzeczpospolitą
ansa/ TV Republika
Polecamy nowy numer największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „wSieci”, w sprzedaży od 23 stycznia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/324698-andrzej-duda-w-demokracji-debata-polityczna-jest-czyms-naturalnym-ale-to-powinna-byc-debata-a-nie-bitwa?strona=3
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.