NASZ WYWIAD. Czartoryski: "Parlamentarzyści nie stoją ponad prawem i wolno im więcej, wprost przeciwnie"

To jest efekt ucieczki przed odpowiedzialnością i jasny dowód na to, że opozycja nie ma pomysłu na bycie w opozycji, nie zgłasza swoich konstruktywnych projektów programowych. Powtórzę, ci posłowie 16 grudnia nie tylko nie przyszli do pracy, ale także uniemożliwiali ją innym. W każdym innym zakładzie pracy byłoby to sprawdzone i nie uważam, żeby akurat ten zakład pracy, jakim jest Sejm, miałby być wyjątkiem od reguły

—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Czartoryski.

wPolityce.pl: Opozycja wciąż unika odpowiedzialności za blokowanie pracy Sejmu. Posłowie Nowoczesnej kpią na Twitterze z pisma marszałka Kuchcińskiego, w którym domaga się od nich wyjaśnień w tej sprawie. Twierdzą, że to „pogróżki” i „próby zastraszenia”.

Jest jedna zasada. W Polsce musimy mieć świadomość, że parlamentarzyści nie stoją ponad prawem i wolno im więcej, tylko wprost przeciwnie. Parlamentarzysta jeszcze bardziej zobowiązany jest do przestrzegania prawa niż przeciętny obywatel. Bo jeżeli parlament ma stanowić przykład poszanowania prawa, jeżeli to prawo stanowi, to powinien też dawać przykład jak należy to prawo szanować. Polacy nie akceptują postawy, w której parlamentarzyście wolno lekceważyć wykonywanie obowiązków i cały miesiąc nie pracować, uniemożliwiając także pracę innym. Jeśli do takich rzeczy dochodzi, nie może im to ujść na sucho, oni nie mogą czuć się bezkarni. Nie chcę wchodzić tutaj w kompetencje marszałka, ale regulamin Sejmu przewiduje takie sytuacje i to, jakie konsekwencje powinny zostać z tego wyciągnięte.

Marszałek Kuchciński to niejako ich szef i może domagać się pociągnięcia do odpowiedzialności niesubordynowanych pracowników. Tymczasem PO i Nowoczesna chcą, by prokuratura zbadała sposób prowadzenia przez niego obrad 16 grudnia.

To jest efekt ucieczki przed odpowiedzialnością i jasny dowód na to, że opozycja nie ma pomysłu na bycie w opozycji, nie zgłasza swoich konstruktywnych projektów programowych. Powtórzę, ci posłowie 16 grudnia nie tylko nie przyszli do pracy, ale także uniemożliwiali ją innym. W każdym innym zakładzie pracy byłoby to sprawdzone i nie uważam, żeby akurat ten zakład pracy, jakim jest Sejm, miałby być wyjątkiem od reguły.

Twierdzi Pan, że opozycja nie ma żadnej alternatywnej propozycji na Polskę?

Niestety ta opozycja znajduje sposób na siebie poprzez to, że kontestuje rząd, demokrację, wszystko co dzieje się w kraju. Nie jest opozycją, która ma jakiś alternatywny plan. Uważa natomiast, że  sposobem na bycie opozycją jest np. uniemożliwianie odwiedzenia prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu grobu brata na Wawelu. Mamy tu do czynienia z atakami fizycznymi, do których wprost zachęca były prezydent Komorowski mówiąc, że „trzeba walić dechą”. Mieliśmy już przechwałki jednego z posłów PO, który chwalił się, że przewrócił posła Marka Suskiego na posadzkę w Sejmie. To jest wynik frustracji spowodowanej tym, że Nowoczesna i Platforma nie maja pomysłu na program dla Polski i ograniczają się do zwykłych awantur, czy prowokacji typu kładzenia się ich człowieka na ulicy w trakcie protestu. Do tego dochodzi blokowanie posłom możliwości wyjazdu z Sejmu czy wulgarne ataki na panią poseł Krystynę Pawłowicz.

Posłowie opozycji mogli wziąć udział w głosowaniu na Sali Kolumnowej, ale woleli złamać prawo, by jak mantrę powtarzać później, że budżet jest nielegalny.

Byłem na miejscu, głosowałem, byli nie tylko posłowie PiS ale także Kukiz‘15 czy posłowie niezależni. Każdy poseł, który chciał brać udział w głosowaniu mógł swobodnie to uczynić. Niezadowoleni byli tylko ci posłowie, którzy próbowali przerwać obrady na Sali Kolumnowej. Mógł tam wejść każdy poseł, z Platformy też, wbrew temu, co później twierdzono. Niektórzy posłowie wchodzili i wznosili okrzyki, nikt im zresztą w tym nie przeszkadzał. Natomiast jest faktem, że nie uczestniczyli w głosowaniu. Natomiast nie mam co do tego najmniejszej wątpliwości, że było wystarczające kworum do przegłosowania budżetu. Zresztą posłowie PiS i inni złożyli stosowane oświadczenie, że byli i brali udział w głosowaniu, co jest do sprawdzenia.

Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler

Doskonała lektura na weekend! Tygodnik „wSieci”. A w nim jak zawsze ważne i aktualne tematy, ciekawe teksty i znakomite fotografie.

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.