Lekka atmosfera pracy udzielała się także samemu prezesowi. W Trybunale bywał ledwie kilka godzin dziennie. Nieszczególnie skupiał się nad aktami. Nikt nie pamięta, by światło w gabinecie prezesa paliło się wieczorem lub w nocy. Rzepliński lubił za to spotkania i posiadówki ze swoimi „ulubionymi” sędziami. Na pięknych skórzanych kanapach, otoczony obrazami i grafikami znanych malarzy i wśród iście królewskiego przepychu przyjmował wybranych interesantów i współpracowników.
CZYTAJ TAKŻE:Walka o demokrację, czyli toaleta prezesa. Co sugeruje Andrzej Rzepliński?
Wczoraj portal wPolityce.pl ujawnił szokujące informacje, dotyczących marnotrawienia pieniędzy publicznych w Trybunale Konstytucyjnym za czasów prezesury Andrzeja Rzeplińskiego. Okazało się, że przez ostatnie lata normą było organizowanie za trybunalskie pieniądze hucznych pożegnań kończącym kadencję sędziom Trybunału. Za pożegnalne kolacje zaledwie siedmiu sędziów TK podatnicy zapłacili ponad 55 tysięcy złotych.
W najbliższych dniach portal wPolityce.pl będzie sukcesywnie ujawniał kolejne kulisy działań Andrzeja Rzeplińskiego w czasach, gdy był prezesem TK. Więcej informacji, nasi czytelnicy, będą też mogli przeczytać w najnowszym, poniedziałkowym wydaniu tygodnika „wSieci”.
Wojciech Biedroń
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Lekka atmosfera pracy udzielała się także samemu prezesowi. W Trybunale bywał ledwie kilka godzin dziennie. Nieszczególnie skupiał się nad aktami. Nikt nie pamięta, by światło w gabinecie prezesa paliło się wieczorem lub w nocy. Rzepliński lubił za to spotkania i posiadówki ze swoimi „ulubionymi” sędziami. Na pięknych skórzanych kanapach, otoczony obrazami i grafikami znanych malarzy i wśród iście królewskiego przepychu przyjmował wybranych interesantów i współpracowników.
CZYTAJ TAKŻE:Walka o demokrację, czyli toaleta prezesa. Co sugeruje Andrzej Rzepliński?
Wczoraj portal wPolityce.pl ujawnił szokujące informacje, dotyczących marnotrawienia pieniędzy publicznych w Trybunale Konstytucyjnym za czasów prezesury Andrzeja Rzeplińskiego. Okazało się, że przez ostatnie lata normą było organizowanie za trybunalskie pieniądze hucznych pożegnań kończącym kadencję sędziom Trybunału. Za pożegnalne kolacje zaledwie siedmiu sędziów TK podatnicy zapłacili ponad 55 tysięcy złotych.
W najbliższych dniach portal wPolityce.pl będzie sukcesywnie ujawniał kolejne kulisy działań Andrzeja Rzeplińskiego w czasach, gdy był prezesem TK. Więcej informacji, nasi czytelnicy, będą też mogli przeczytać w najnowszym, poniedziałkowym wydaniu tygodnika „wSieci”.
Wojciech Biedroń
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/324129-ujawniamy-co-sie-dzialo-za-kulisami-trybunalu-rzeplinski-wyplacal-specjalne-delegacje-by-jego-znajomi-raczyli-przychodzic-do-pracy-nasze-sledztwo?strona=2