Traktował bezpieczeństwo bardzo szeroko. Nie chodziło mu tylko o to, aby Polska miała sprawną armię i policję, która będzie przeciwdziałać przestępczości, przez bezpieczeństwo rozumiał dostęp do służby zdrowia, edukacji, kultury
—mówił o prezydencie Lechu Kaczyńskim w rozmowie z portalem wPolityce.pl były minister w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy, Maciej Łopiński.
wPolityce.pl: Chciałem zapytać o dzieło Lecha Kaczyńskiego, czy dzisiaj jest również aktualne i kontynuowane? Gdzie możemy zobaczyć rzeczywiste kontynuowanie jego dzieła?
Maciej Łopiński: Fakt, że Krajowa Szkoła Administracji Publicznej nosi imię Lecha Kaczyńskiego jest bardzo znaczący i dowodzi tego, że starania współpracowników i osób popierających byłego prezydenta, żeby upowszechniać jego spuściznę powoli odnoszą skutki. W czasie dzisiejszej sesji panelowej staraliśmy się przedstawić obraz Lecha Kaczyńskiego w wielu aspektach jego życia publicznego. Był świetnie przygotowany do funkcji prezydenta Rzeczypospolitej dzięki działalności w Wolnych Związkach Zawodowych, Solidarności, podziemiu, poprzez pełnienie funkcji ministra stanu do spraw bezpieczeństwa, NIK, ministerstwo sprawiedliwości, urząd miasta stołecznego Warszawy. Ukoronowaniem jego działalności publicznej była prezydentura Rzeczypospolitej. Miałem zaszczyt i szczęście być współpracownikiem Lecha Kaczyńskiego, był wybitnym politykiem i prezydentem oraz prawdziwym mężem stanu. Przyjaźniliśmy się przez wiele lat.
Podczas konferencji przedstawiono wizję państwa Lecha Kaczyńskiego. Jak daleko albo jak blisko jesteśmy na drodze jej realizacji?
Od zwycięstwa w wyborach Andrzeja Dudy i formacji, z którą utożsamiał się Lech Kaczyński, jesteśmy bliżej realizacji wizji państwa, jaką miał śp. prezydent. To wizja państwa dla wszystkich obywateli, nie dla wybranych, nie dla silnych, tylko dla państwa, które pochyla się nad słabszymi, nie jest totalitarne i wszechogarniające, ale nie rezygnuje ze swoich podstawowych funkcji. Za podstawową funkcją państwa Lech Kaczyński uważał zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom. Traktował bezpieczeństwo bardzo szeroko. Nie chodziło mu tylko o to, aby Polska miała sprawną armię i policję, która będzie przeciwdziałać przestępczości, przez bezpieczeństwo rozumiał dostęp do służby zdrowia, edukacji, kultury.
Padły również słowa, że prezydent Lech Kaczyński bardzo poważnie traktował demokrację, że mówiąc o niej nie używał wyświechtanych sloganów.
Wielokrotnie, co podkreślała pani doktor Fedyszak-Radziejowska, uczestniczył w wyborach i poddawał się procesowi demokratycznej i wyborczej weryfikacji. Najczęściej wygrywał.
Wydaje się, że słowo demokracja zostało tak wyświechtane, że hasła nawiązujące do obecnej sytuacji politycznej nie mają potwierdzenia w rzeczywistości.
Niektóre szlachetne idee są nadużywane i wykorzystywane, ale naszą rolą jest dawanie świadectwa prawdzie, żeby mówić o tym, pokazywać, czym jest demokracja, w jaki sposób funkcjonuje i kto jest jej podmiotem.
Co pan sądzi o protestach opozycji w Sejmie?
Nie ma żadnych powodów do protestów. Demokracja i wolność mediów nie są w Polsce zagrożone, ale częściowo rozumiem PO, która traci poparcie i najwyraźniej próbuje się jakoś odnaleźć w sytuacji. Nie najlepiej jej to wychodzi, ale z tego powodu nie mam zamiaru nosić żałoby, bo to formacja, która szkodzi Polsce.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Traktował bezpieczeństwo bardzo szeroko. Nie chodziło mu tylko o to, aby Polska miała sprawną armię i policję, która będzie przeciwdziałać przestępczości, przez bezpieczeństwo rozumiał dostęp do służby zdrowia, edukacji, kultury
—mówił o prezydencie Lechu Kaczyńskim w rozmowie z portalem wPolityce.pl były minister w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy, Maciej Łopiński.
wPolityce.pl: Chciałem zapytać o dzieło Lecha Kaczyńskiego, czy dzisiaj jest również aktualne i kontynuowane? Gdzie możemy zobaczyć rzeczywiste kontynuowanie jego dzieła?
Maciej Łopiński: Fakt, że Krajowa Szkoła Administracji Publicznej nosi imię Lecha Kaczyńskiego jest bardzo znaczący i dowodzi tego, że starania współpracowników i osób popierających byłego prezydenta, żeby upowszechniać jego spuściznę powoli odnoszą skutki. W czasie dzisiejszej sesji panelowej staraliśmy się przedstawić obraz Lecha Kaczyńskiego w wielu aspektach jego życia publicznego. Był świetnie przygotowany do funkcji prezydenta Rzeczypospolitej dzięki działalności w Wolnych Związkach Zawodowych, Solidarności, podziemiu, poprzez pełnienie funkcji ministra stanu do spraw bezpieczeństwa, NIK, ministerstwo sprawiedliwości, urząd miasta stołecznego Warszawy. Ukoronowaniem jego działalności publicznej była prezydentura Rzeczypospolitej. Miałem zaszczyt i szczęście być współpracownikiem Lecha Kaczyńskiego, był wybitnym politykiem i prezydentem oraz prawdziwym mężem stanu. Przyjaźniliśmy się przez wiele lat.
Podczas konferencji przedstawiono wizję państwa Lecha Kaczyńskiego. Jak daleko albo jak blisko jesteśmy na drodze jej realizacji?
Od zwycięstwa w wyborach Andrzeja Dudy i formacji, z którą utożsamiał się Lech Kaczyński, jesteśmy bliżej realizacji wizji państwa, jaką miał śp. prezydent. To wizja państwa dla wszystkich obywateli, nie dla wybranych, nie dla silnych, tylko dla państwa, które pochyla się nad słabszymi, nie jest totalitarne i wszechogarniające, ale nie rezygnuje ze swoich podstawowych funkcji. Za podstawową funkcją państwa Lech Kaczyński uważał zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom. Traktował bezpieczeństwo bardzo szeroko. Nie chodziło mu tylko o to, aby Polska miała sprawną armię i policję, która będzie przeciwdziałać przestępczości, przez bezpieczeństwo rozumiał dostęp do służby zdrowia, edukacji, kultury.
Padły również słowa, że prezydent Lech Kaczyński bardzo poważnie traktował demokrację, że mówiąc o niej nie używał wyświechtanych sloganów.
Wielokrotnie, co podkreślała pani doktor Fedyszak-Radziejowska, uczestniczył w wyborach i poddawał się procesowi demokratycznej i wyborczej weryfikacji. Najczęściej wygrywał.
Wydaje się, że słowo demokracja zostało tak wyświechtane, że hasła nawiązujące do obecnej sytuacji politycznej nie mają potwierdzenia w rzeczywistości.
Niektóre szlachetne idee są nadużywane i wykorzystywane, ale naszą rolą jest dawanie świadectwa prawdzie, żeby mówić o tym, pokazywać, czym jest demokracja, w jaki sposób funkcjonuje i kto jest jej podmiotem.
Co pan sądzi o protestach opozycji w Sejmie?
Nie ma żadnych powodów do protestów. Demokracja i wolność mediów nie są w Polsce zagrożone, ale częściowo rozumiem PO, która traci poparcie i najwyraźniej próbuje się jakoś odnaleźć w sytuacji. Nie najlepiej jej to wychodzi, ale z tego powodu nie mam zamiaru nosić żałoby, bo to formacja, która szkodzi Polsce.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/323241-nasz-wywiad-maciej-lopinski-o-sytuacji-po-traci-poparcie-ale-z-tego-powodu-nie-mam-zamiaru-nosic-zaloby-bo-to-formacja-ktora-szkodzi-polsce?strona=1