Potrzeba spokoju po kryzysie sejmowym? Nie dla „totalnej” opozycji! Posłowie Platformy Obywatelskiej wpadli w amok po decyzji Prokuratora Generalnego, który skierował wniosek do TK w sprawie oceny zgodności z konstytucją wyboru 3 sędziów z 2010 roku. Opozycja uznała to za atak na TK mimo, że wątpliwości Zbigniewa Ziobro podnosili wcześniej Rzecznik Praw Obywatelskich, a nawet były prezes TK Andrzej Rzepliński. Widać, że PO chce rozpaczliwie przykryć swoją ostatnią sejmową kompromitację.
Ziobro napisał we wniosku m.in., że ich wybór, wbrew zasadom konstytucji, nie został dokonany indywidualnie, bo uchwała Sejmu wymieniała ich wszystkich trzech, a powinny być trzy oddzielne uchwały oraz trzy oddzielne głosowania, a nie jedno. To wystarczyło, by ulubieniec Andrzeja Rzeplińskiego, czy;li Borys Budka zaatakował Prokuratora Generalnego.
To ośmieszanie urzędu Prokuratora Generalnego, który przypomnę jeszcze rok temu, tłumaczył w mediach, że każdy student powinien wiedzieć, że Trybunał Konstytucyjny nie jest podmiotem uprawnionym do badania legalności wyboru sędziów Trybunału.
– grzmiał dziś Budka, zapominając, że rok temu chodziło o zupełnie inny kontekst.
CZYTAJ TAKŻE;Zbigniew Ziobro założył opozycji i Timmermansowi podwójnego nelsona w sprawie wyboru sędziów TK
Budka, który rozpaczliwie próbuje rozmydlić całkowitą porażkę posłów PO z blokowaniem mównicy sejmowej, stwierdził nawet, że sprawą wniosku Prokuratora Generalnego do trybunału żyje „cała opinia publiczna”.
Opinia publiczna żyje kolejną kompromitacją Prokuratora Generalnego, a jego wniosek jest kuriozalny. (…) PiS postanowił dokonać ostatecznej rozgrywki z Trybunałem Konstytucyjnym. W tej chwili już nie chodzi o to, by mieć tam większość, ale żeby w sposób niekonstytucyjny wyeliminować z Trybunału Konstytucyjnego każdego, kto mógłby mieć inne zdanie niż chce tego prezes Jarosław Kaczyński.
– histeryzował Budka.
Z kolei poseł Krzysztof Brejza ocenił, że wniosek jest „hipokryzją, która graniczy z totalnym łgarstwem”. „To jest rzecz niebywała, bowiem do tej pory posłowie PiS-u wielokrotnie głosowali - w takim a nie innym trybie” - powiedział.
To jest niesamowita hipokryzja, to jest wprowadzanie w błąd opinii publicznej, ale naszym zdaniem jest to kolejny krok do państwa autorytarnego. To jest odejście od demokracji parlamentarnej.
– mówił Brejza.
Posłowie PO poszli dalej w swym zacietrzewieni, twierdząc, że ”w podobnie kłamliwy sposób postępowali komuniści w roku ‘47”.
Pan minister Ziobro idzie drogą towarzyszy komunistycznych (…) i na to zgody Platformy Obywatelskie nie będzie.
– awanturował się Brejza.
Posłowie PO zapominają, że to ich działania doprowadziły do kryzysu konstytucyjnego, gdy na koniec swojej kadencji powoływali niezgodnie z prawem kolejnych sędziów. To PO wdała się w wojnę Prof. Rzeplińskiego z całym obozem rządzącym. Teraz PO chce przykryć swoją porażkę w sejmowej awanturze i szuka kolejnego powodu do politycznej rozróby.
WB
-
Doskonała lektura na weekend! Tygodnik „wSieci”. A w nim jak zawsze ważne i aktualne tematy, ciekawe teksty i znakomite fotografie.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/323223-po-probuje-rozmydlic-swoja-kleske-w-sejmie-i-atakuje-zbigniewa-ziobro-budka-w-amoku-lgarstwo-zamach-na-trybunal-konstytucyjny-komunisci