Prezydent Radomia Radosław Witkowski, wobec którego CBA zapowiedziało skierowanie wniosku o wygaszenie mandatu, zamierza wykorzystać w tej sprawie wszystkie możliwe środki prawne
— zapowiedział w czwartek dyr. kancelarii prezydenta Mateusz Tyczyński.
W oświadczeniu przesłanym do mediów Tyczyński stwierdził, że zapowiedź CBA „nie była żadnym zaskoczeniem”.
Identycznie wyglądała procedura w innych miastach, w których CBA uderzyło w samorząd
— zaznaczył dyr. kancelarii prezydenta Radomia.
Tyczyński podkreślił, że jego przełożony działał zgodnie z przepisami ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. CBA zarzuciło jednak Witkowskiemu złamanie zakazów tzw. ustawy antykorupcyjnej, która nie pozwala prezydentowi miasta łączyć tej funkcji z działalnością m.in. w radach nadzorczych spółek prawa handlowego. Zakaz ten nie obowiązuje w przypadku, gdy dana osoba została zgłoszona do objęcia stanowisk w spółce prawa handlowego przez Skarb Państwa, inne państwowe osoby prawne, spółki, w których udział Skarbu Państwa przekracza 50 proc. kapitału zakładowego lub 50 proc. liczby akcji, jednostki samorządu terytorialnego, ich związki lub inne osoby prawne jednostek samorządu terytorialnego.
Według agentów CBA prezydent Radomia miał zasiadać w 2015 r. przez cztery miesiące w radzie nadzorczej spółki Świętokrzyski Rynek Hurtowy, w której udział Skarbu Państwa nie przekraczał 50 proc. liczby akcji.
W ocenie prezydenta Radomia większościowym udziałowcem spółki, która go powołała do rady nadzorczej, był Skarb Państwa. Dlatego też - jego zdaniem - mógł on jako prezydent miasta jednocześnie zasiadać w radzie nadzorczej świętokrzyskiej spółki.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Prezydent Radomia Radosław Witkowski, wobec którego CBA zapowiedziało skierowanie wniosku o wygaszenie mandatu, zamierza wykorzystać w tej sprawie wszystkie możliwe środki prawne
— zapowiedział w czwartek dyr. kancelarii prezydenta Mateusz Tyczyński.
W oświadczeniu przesłanym do mediów Tyczyński stwierdził, że zapowiedź CBA „nie była żadnym zaskoczeniem”.
Identycznie wyglądała procedura w innych miastach, w których CBA uderzyło w samorząd
— zaznaczył dyr. kancelarii prezydenta Radomia.
Tyczyński podkreślił, że jego przełożony działał zgodnie z przepisami ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. CBA zarzuciło jednak Witkowskiemu złamanie zakazów tzw. ustawy antykorupcyjnej, która nie pozwala prezydentowi miasta łączyć tej funkcji z działalnością m.in. w radach nadzorczych spółek prawa handlowego. Zakaz ten nie obowiązuje w przypadku, gdy dana osoba została zgłoszona do objęcia stanowisk w spółce prawa handlowego przez Skarb Państwa, inne państwowe osoby prawne, spółki, w których udział Skarbu Państwa przekracza 50 proc. kapitału zakładowego lub 50 proc. liczby akcji, jednostki samorządu terytorialnego, ich związki lub inne osoby prawne jednostek samorządu terytorialnego.
Według agentów CBA prezydent Radomia miał zasiadać w 2015 r. przez cztery miesiące w radzie nadzorczej spółki Świętokrzyski Rynek Hurtowy, w której udział Skarbu Państwa nie przekraczał 50 proc. liczby akcji.
W ocenie prezydenta Radomia większościowym udziałowcem spółki, która go powołała do rady nadzorczej, był Skarb Państwa. Dlatego też - jego zdaniem - mógł on jako prezydent miasta jednocześnie zasiadać w radzie nadzorczej świętokrzyskiej spółki.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/323043-cba-chce-wygaszenia-mandatu-prezydenta-radomia-mial-zlamac-przepisy-ustawy-antykorupcyjnej